Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Nalewki pije moja żona z moimi sąsiadkami..
Ja wyjadam jedynie owoce pozostałe po zlaniu nalewki.
Mam po nich znaczniejszą moc do planków z głębokimi wrażeniami. Po owocach (z nalewki) wzrasta siła testosteronowa!

Spacer zaliczony. Zebrałem kilka uśmiechniętych pozdrowień od płci obojga. Tylko maszerowałem w pełnym słońcu i w stroju do tego odpowiednim. Byłem ja, palące słońce i mijający mnie cykliści.

Wczoraj wieczorem:
biceps na wyciągu z dołu 30kg/4x8p
triceps sztangielką zza głowy 11kgx10p
Byłem trochę wykończony i czasu było mało. Potem przejechałem na rowerze tylko 10km i miałem dosyć (+2km dojazdowe)
Następnie 2 kubki owoców z nalewki przy komputerze.

Dzisiaj dłużej spałem.
Zrobiłem brzuch na krześle 6x20p i poszedłem na spacer 95min.
Zbieram siły do przysiadów wyjadając maliny z nalewki. Potem planuję jazdę rowerem. I kubek wiśni z nalewki (muszę to rozdzielać )

Ketony malinowe dały radę:
przysiad 48/.58./58kg/68kgx6p 78kg/6x4p
Wieczorem przejechałem na rowerze 30km.

Dzisiaj rano:
brzuch na krześle 6x20p
wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej 48/58/68kgx10p 73kg/4x7p 2x6p
podciąganie na drążku szerszym nachwytem (jeszcze nie do klatki ) po 6p
No i lipa: przy zdejmowaniu sztangi w ostatniej serii zrobiłem bolesne przegięcie nadgarstka i uznałem, że nie ma co ryzykować na wyższych ciężarach i skończyłem trening.
Pójdę się opalać - słońce świeci i nawet nie będę próbować truchtać.

slonce a co to ? chcial bym sie poopalac na spacerku z psiakami zalowalem ze nie wzialem czapoki i rrekawiczek

Przebywasz na kole podbiegunowym?
Dziś znów zapowiada sie ok 35 st C

cos tak jak by :) dzis jest 18 tzn dosc cieplo :):) tzn teraz rano kolo 8

Alaska?
Czy bliska Skandynawia?


Zmieniony przez - masti w dniu 2015-09-01 16:26:03

Musik być Szkocja.

Wydaje się, że to jednak Rosja.

Te ciepło mnie osłabia i skraca mi trening:
przyciąganie sztangi nachwytem do brzucha w pochyleniu tułowia 48/58/68kgx10p 78kg/6x8p
Przejadę się jeszcze rowerem.

Jak zwykle nie potrafię długo wytrzymać w reżimie dietetycznym!
Dobrze, że idzie ochłodzenie - może będzie mi się chciało więcej trenować.

Upał nas wszystkich chyba wykańcza, Panie Janie. W 3mieście dziś było 32 stopnie...