Szacun za rower w taką pogodę (u mnie śnieg z deszczem).
Dowiaduje się Pan czegoś z KIFu, czy raczej z przyzwyczajenia Pan kupuje??
Kiedyś czytałem namiętenie KIF i SDW, ale po kilku latach tematy zaczęły się powtarzać..
Podobnie Mens Health (to takie bardziej czytadło niż gazeta o sporcie).
Najbardziej rozwala mnie:
- po czym poznać kulturystę - po wielkiej klacie
- nic tak nie definiuje atlety jak sześciopak
- nic tak nie definiuje atlety jak wielka klata
- tak na prawdę, to w obwodzie klaty ważne są plecy
- po udach poznacie prawdziwego sportowca
- itd....
Co numer, to kolejna partia mięśniowa.
Na początku sporo mi to dało, bo było coś tam o diecie, i ćwiczenie miesiąca....
Po X latach to już mogłem brać stare numery i czytać je na nowo (zamiast kupować).
Sporadycznie MuscularDevelopment jeszcze kupowałem... Nawet tam mój list opublikowali (w dziale Bez Soku - Magda i Poldek Wilk.
A dowiedziałem się o tym przez przypadek - bo żona mi kupiła MD na dzień chłopaka. Czytam - a tam mój list!!
Mam ten numer na pamiątkę
Fajnie...
Chociaż rady z MD na
trening domowy raczej się nie przekładają
Trochę wulgaryzmów... No, ale fajnie się czyta.
E... chyba jutro kupię! hehe
MD i KIF!
Zmieniony przez - panteon w dniu 2016-01-12 20:15:10