Marcel_197Ambitny plan Ronin. Rowera wystarczy IMO na to co robimy. Za to trening pływacki bym zmienił... masz już rewelacyjną bazę. Teraz czas na szybkość. Pirlo ma tutaj rację
Marcel wiesz jak jest plan planem, życie życiem, może się okazać, że to zbyt ambitne, pożyjemy to się dowiemy
Co do pływania - biorąc pod uwagę serię IM -
Pirlo oczywiście ma rację, żeby być coraz większym kozakiem trzeba coraz bardziej szczegółowo realizować plany, z głową i pokorą. Problem w tym, że ja ani na razie ambicji na szlifowanie nie mam - bo czułbym to jak kaganiec na mordzie frajdy, ani nie patrzę na pływanie w tym momencie pod kątem IM, a marcowej Otyliady, a tam moja baza to jakieś 1/3 stawki (od końca)
Dzisiaj ostatnie kilometry miałem interwałowe,
tempo poszło do góry - miałem idealne opcje do wyprzedzania (a oprócz mnie trzy osoby na torze, w tym jedna wyrozumiała, która puszczała mnie przy ścianach), ani razu się nie zatrzymałem, oby było tak zawsze. Czuję, że takie pływanie raz w tygodniu przynosi efekt lekkości zadania, już mnie tak nie wypompowywuje ten dystans jak dwa tygodnie temu
oczywiście, nie jest lekki, ale jest jakby realny
Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2015-12-12 11:00:50