ostatnie dwa treningi czyli w Poniedziałek i wtorek uważam za mega udane. Może nie chodzi tu o to że ciężary powalały, ale o to że "pompa" mięśniowa nie schodzi mi do dziś, mięśnie są twarde, zakwasy nie ustają szczególnie na tricepsach (a robiłem go tak lekko ze względu na to że idzie jak głupi zupelnie inaczej niż biceps). Barki robiłem w [...]
dzisiaj otworzylem oczy i nie moglem sie doslownie podniesc z lozka , zakwasy na plecach masakralne na prostownikach tez i na dwuglowych ud tez sromotne i musialem sie stoczyc z lozka Power Cretine juz wziete i zabieram sie do robienia sniadania , a mianowicie platki +mleko i dorzuce Super Hard Gainer-a
Balansowanie to jedno, ja jeszcze zwyczajnie muszę się wzmocnić, zawsze po takiej sesyjce zabaw z tą asaną czuję lekkie zakwasy to tu, to tam, sporo w okolicach szyi, górnego odcinka pleców. No i tak jak piszesz, z inwertami trzeba się oswoić :)
Jutro z rana wyjeżdżam, więc żegnam się zdjęciem kruka. Wyczytałam, że do wszelkich modyfikacji najlepsze jest takie właśnie ułożenie kolan, w takim "płaskim miejscu" tuż nad łokciami. No i szukałam tego miejsca i znalazłam. Faktycznie czuję to ułożenie. Nawet oderwałam jedną nogę, ale nie byłam w stanie się utrzymać. Za to łódeczka nie chciała za [...]
Przeprowadzona. Było ciężko. Wczoraj jeszcze jaśnie pan Igor odwalał głupie akcje i nagle oznajmił, że "o 16 wraca do mieszkania i macie wyp*****lać". Zachęceni tą przemową motywacyjną uwinęliśmy się z pakowaniem w niecałe 3h! Pod koniec zostało mi 20 minut na spakowanie kuchni, ale bracia pomogli i udało się. Potem oczywiście Igor był już [...]
Próbowałam pressa z prostymi nogami i w sumie nie jest tak źle, raz prawie się udało, ale straciłam równowagę (kark nie ucierpiał). Pewnie jeszcze kilka prób i wejdzie, dzisiaj już zmęczyłam mięśnie. Po wczoraj mam zakwasy na plecach i... w stopach po bieganiu na zamarzniętych koleinach :-D Jutro miałam znowu biegać, ale jak wstałam po rozciąganiu [...]
Jak się wywalę to polecę tak samo bez względu na to, na jakiej części głowy stanę. Nie wiem, czy to jakieś złudzenie na filmiku czy raz inaczej stanęłam, bo normalnie raczej tuż nad czołem opieram głowę. W każdym razie na kursie ashtangi mówili, że to kwestia tego, jak komu wygodnie. Swoją drogą wczoraj wywaliłam się minimum 5 razy i jednak z [...]
Dobra, jakoś ogarnęłam ten dzień. Tosty z chałki będą jeszcze jutro i może pojutrze, żeby się chałka nie zmarnowała ;-) Wspominałam, że jestem wielką fanką pieczywa mlecznego? %-) I dzisiaj, i jutro chciałam dorzucić owoc, ale ciągle mi nie wchodzi w miskę. Mogłabym jutro teoretycznie dać gruszkę, ale wtedy po treningu bym zjadła sam serek, trochę [...]
Wychodzi na to, że dwa treningi na maszynach i progres w łódeczce jest bez robienia samej łódeczki (jakoś w tym tygodniu spróbowałam może ze dwa razy, bo miałam zakwasy po niedzielnym treningu). Nogi jeszcze krzywo, ale w ogóle wejście do pozycji ze zgiętymi zupełnie na luzie, jak w tripodzie. Jednak siła to siła, cisnę dalej na tych maszynach ;) [...]
Miniony tydzień przedstawia się następująco. Dwa biegi na bieżni, w tym jeden w pierwszej strefie bezpośrednio po treningu siłowym. Ten siłowy fbw to mi zmasakrował nogi, zakwasy weszły jeszcze tego samego dnia i trzymają nadal mocno. Dlatego dzisiaj pierwsza strefa na asfalcie, poprzednim razem nie umiałam tak ładnie trzymać się pierwszej strefy, [...]
Fajnie wygląda to bieganie. Bieżnia chyba nauczyła mnie biegania w pierwszej strefie, bo teraz nawet w lesie byłam w stanie utrzymać tętno na wodzy. Oczywiście wolniutko, ale w tym i zeszłym tygodniu mam po jednym biegu przeplatanki 2 i 3 strefy, a reszta to biegi w 1 strefie. I dzisiaj w sumie zaczęłam wolniutko, ale prawie cały bieg w 1 strefie [...]
Wybieganie. Chciałam zrobić 15 km, ale strasznie mi się chciało siku i już skróciłam po dobiegnięciu pod dom. Wkurzyłam się, bo zrobili jakiś event nad Maltą i nie mogłam normalnie okrążyć jeziora tylko parę razy wpadłam w ślepe zaułki, wytrąciło mnie to zupełnie z rytmu. Coś mi przy rozgrzewce achillesa trzasnęło w łydce, niby nie boli, ale boję [...]
Wrzucam taki krótki filmik z moich zmagań z pinchą. Niestety przez to, że mój trening góry w zasadzie ogranicza się do robienia headstandów i czasem kilku kiepskich prób podciągania po biegu, pincha jest dla mnie zwyczajnie za ciężka. Samo ustawienie chyba już mam, plecy nauczyły się odpowiedniej pozycji, ale po nawet kilku próbach mam zaraz [...]
Wiesz, Paatik, takie "kluczowe" rzeczy każdy ma inne. Mamy też kompletnie różne proporcje, różnie się nam też rozkłada ciężar ciała. W każdym razie pooglądałam trochę zdjęć i jeden tutorial, powiedziałabym, że tak pół na pół z tym patrzeniem w dół i bardziej przed siebie. Ale nie zamykam się na tę opcję, będę kombinować. U mnie to jeszcze może być [...]
Wczoraj była joga, ale w sumie to takie już raczej dynamiczny stretching z elementami jogi. Mam od tego zakwasy. Dorzucam Wam filmik z najnudniejszego ćwiczenia świata, ale liczę, że mi pomoże poprawić wywinięte do przodu barki. https://youtube.com/shorts/8JhhMX6EcmY Dzisiaj pobiegane, ale coś mi brzuch dokucza od weekendu i musiałam skrócić, bo [...]
WOW Hesia, ale wygibasy! Jedna poza była taka jak w avatarze :-P Nie męczy Cię to "mięśniowo"? Nie znam idei jogi, ale myslałem, że to bardziej o relaks chodzi. Ja jednak chyba bym to zbyt "mięśniowo" robił i się męczył... tak myślę. Nie znam się aż tak na jodze, ale wydaje mi się że są różne rodzaje ćwiczeń, takie bardziej relaksujące i [...]