Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

rutkow

Ze tak zapytam , ktorego sa Mysłowice ?

28-29 marca
Weryfikacja też 28 rano a zawody rozpoczynają się o 15:00 - więcej na pzkfits

Dziekuje

ojan

olotraper

A gdzie się odbędą na Śląsku? Czy startują niepełnosprawni?

W Mysłowicach - bez niepełnosprawnych (chyba nie ma chętnych - wykruszyli się kilka lat temu).

A to nie startuję, zwłaszcza, że musiałbym z15 kg schudnąć i klatkę rozbudować, ale skoro nie ma niepełnosprawnych to mam uzasadnienie, aby tego nie robić.
Co do tych rękawów do wiszenia to idealne by były dla mnie, próbowałem na zwykłych paskach, ale wrzynają się w ramiona za mocno. Nogi dawałem radę zgięte w kolanach dźwignąć. To o ten sprzęt mi chodzi:
https://allegro.pl/oferta/rekawy-do-podciagania-do-cwiczen-miesni-brzucha-8629951323 

Mysle Olo ze beda lepsze niz paski w Twoim przypadku

rutkow

Mysle Olo ze beda lepsze niz paski w Twoim przypadku

To prawda. Mimo wszystko nie jestem zwolennikiem kupowania podobnych zabawek (prędzej lub później) przestajemy się nimi bawić . Brzuch mogę trenować też np. podnosząc nogi w leżeniu na podłodze.

Zrobiłem rano:
przysiad 48/58/68/78/88/98kgx10p 108kg/2x6p
skłony na krześle 5x20p

Zaczynam oswajać myśl o starcie w Mistrzostwach Śląska 28 marca - rano weryfikacja a po południu start w weteranach. Kusi to, że byłby to tylko jeden dzień bez konieczności noclegu (jadę i wracam tego samego dnia).

lędźwia tak nie obrywają w zwisie, ale zgadza się, na upartego cała siłownia jest niepotrzebna, można głazy i belki dźwigać oraz szwedzką gimnastykę i pompki robić

olotraper

lędźwia tak nie obrywają w zwisie, ale zgadza się, na upartego cała siłownia jest niepotrzebna, można głazy i belki dźwigać oraz szwedzką gimnastykę i pompki robić

Dlaczego na upartego?
Kiedyś to było podstawą treningu.

Odpoczywam przed następną sesją treningową. Zrobię biceps z tricepsem i powchodzę na taboret oglądając cd. filmiku z treningu mastiego.

Została mi do zrobienia jedna seria tego co na filmiku a potem wchodzenie na taboret. Masa wzrosła - w każdej godzinie dnia wygląda się inaczej!

Wczoraj 20 minut oglądania treningu mastiego przy wchodzeniu na taboret. Wieczorem zaczęły mnie boleć kolana - na szczęście po nocy ból minął .

Dzisiaj barki wznosami ramion a potem

Teraz leci WL z podciąganiem.
Efektów redukcji na wadze nie widać!

Na wadze moze nie byc widac , ale pewnie jakosc sie poprawia