Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Paatik

Tez sie nie szczepię - z racji zawodu wiem jak szybko mutują wirusy grypy...
Panie Janie - mam w domu i w rodzinie i nadczynność i niedoczynność- więc akurat trochę różnic widzę...

Szczepię się od kilkunastu lat. Każdy ma prawo wyboru a lekarz może mieć swoje zdanie lecz powinien kierować się również wiedzą pokoleń.

Ja mam nadczynność a moja żona niedoczynność . Ja ospały i czasem flegmatyczny a ona pełna wigoru! Co nie znaczy, że nie wybucham jak wulkan!

ojan

Ja ospały i czasem flegmatyczny a ona pełna wigoru! Co nie znaczy, że nie wybucham jak wulkan!

Zalecalbym na pewien czas zmiane pozycji w plankach dynamicznych

Cechy charakterologiczne to i owszem - ale mi bardziej chodzi o fizyczność np. szyja (wole..), oczy itd. W mojej rodzice ze strony małża jest nadczynność i "widać ją" w specyficzny sposób.... U Pana tych cech nie widzę. I tyle mogłam sobie powrózyć:)

USG tarczycy wykazuje prawidłową budowę jej budowę . Woli nie mam.

Lekarz przeczytał opis kręgosłupa i stwierdził, że skoro trenuję to nic mi nie zaaplikuje. A te zmiany starcze muszą być

Trening przede mną !

Panie Janie , a moze odda pan LENIA ?
szwenda sie cholera , a ja tu urlop zaczynam , wiec moge go przytulic ( na filke oczywiscie )

KEBUL74

Panie Janie , a moze odda pan LENIA ?
szwenda sie cholera , a ja tu urlop zaczynam , wiec moge go przytulic ( na filke oczywiscie )

Przytuliłem Twojego LENIA odrobinkę i wykonałem trening
Pójdę jeszcze na trasę marszową.

Ojan- i co pisałem?

Takie badania nie mają żadnego sensu,gdy się trenuje .

Można się najwyżej przestraszyć tych medycznych opisów i zacząć leczyć.

I wtedy kłopoty,te prawdziwe -gotowe .

Co do tarczycy-dziś są takie badania i takie normy,że właściwie każdy coś ma nie w normie.

Jeżeli nie ma objawów przeszkadzających w normalnym funkcjonowaniu ,chyba nie ma podstaw do jakiś poważniejszych obaw.

Znam kilka osób z nadczynnością i niedoczynnością tarczycy -jednym to właściwie w niczym nie przeszkadza inni mają dość utrudniające życie objawy.

Niestety, wydaje mi się, że coś mi jednak przeszkadza w jako takim funkcjonowaniu! Na razie jest to zbadana nadczynność . Więcej badań nie robię!
Trening: Przysiad, WL, wznos ramion w bok i triceps leżąc


Może pójdę na trasę marszową wieczorem?
Jutro planowe i wyczekiwane wolne

Zamierzałem zrobić skłony na brzuch na drążku ale wystraszyłem się i moje dłonie nie chciały puścić drążka gdy podudzia były na drążku .
Zamiast tego próbowałem tego :


Pójdę jeszcze na trasę marszową - może trochę potruchtam i czas będzie krótszy niż 100 minut?

Nie całkiem świadomie wywołałem wrzenie w dziale . Miało być żartobliwie a wyszło strasznie. Potwierdza się powiedzenie: ludzie lubią śmiać się (z innych).

Dosyć dawno temu ktoś napisał do Giaurnemo mistrzu. On żartobliwie odpisał, że jak tak to Mistrzu czyli z dużej litery. Podchwyciliśmy ten zwrot dla uznania dowcipu Giaurnemo .
Nowi użytkownicy nie znają genezy powstania tego zwrotu.
fanslaska trochę wypaczył jego istotę (sądzę, że z dobrej woli) i rozpędził się dając linka o samozwańcach. I znowu przychodzi na myśl: dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane (niech wybaczą mi wszyscy, którzy poczują się urażeni moim wpisem!).

Jestem w trakcie treningu: