Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Po podziwianiu formy i genów Żaka wsiadłem na rower i przejechałem 35km. Nawet dobrze mi się jechało - wiatr był minimalny.
Jeszcze jedno foto mojego rywala - ma zrzucić 2,2kg do limitu 70kg:

Targają mną wątpliwości co do startu za 6 dni. Bogdan Szczotka mówił, że najłatwiejszy jest ostatni tydzień bo wiadomo iż niewiele da się już zmienić w sylwetce . I to mnie przeraża!

przysiad 48/58/68kgx10p 78kgx6p 88kg/3p 2p
wspięcia na palce po 20p
skłony na krześle 5x20p

Jakie wygibasy! Że też Pan się nie bał, o barki, o życie!!

panteon

Jakie wygibasy! Że też Pan się nie bał, o barki, o życie!!

O życie się na razie nie boję
Więcej obaw mam przed niedzielą 16 lipca oraz moimi rywalami. Jeden z nich wygrał wczoraj kat. do 75kg i tak wyglądał (nr. 130):


Idę na marszo-trucht

W czasie marszu trochę pobiegałem a czas był gorszy o 5 minut niż wczoraj i to mimo zjedzenia ciastek od sąsiadki (jej córka miała urodziny).
Przejechałem na rowerze 20km - jechało się ciężko. Po jeździe miałem cukier 78.
Wypiłem białko na winie i oglądam serial
Waga ciała w tym momencie to 69,6kg

Wiem, że nic nie wiem . Najlepiej trzyma się tłuszcz pod skórą
Trening taki jak zwykle : WL, podciąganie na drążku, napinanie ud, skłony na krześle, wiosłowanie
w trakcie było :


Pójdę na trasę, chyba nie będę biegać .

Jednak marsz przeplatałem bieganiem = nie za dużo.
Przejechałem też rowerem 20km z taką samą średnią

Jem i piję (winko) oczekując na lepszą formę
panteon pewnie już przeczytał, że nie należy mieć dużego deficytu kalorycznego, nie wolno za dużo trenować aby skutecznie spalać tłuszcz (albo w niego nie obrastać )

Nie chcę ale muszę
W kat. do 70kg zgłoszonych jest 5 zawodników (ze mną). Dwóch z nich nie znam i myślę, że Żak, Pajor są poza zasięgiem .
Ciekawe czy się zmieszczę w trójce nagrodzonych
Problemem jest nadmiar marszczącej się skóry (pomijając za małą masę mięśniową w stosunku do wzrostu ).

Zrobię barki, brzuch, ramiona i pójdę na trasę marszową.

Jeszcze 2 serie na ramiona i wypiję białko z puszki 4080g

Ojan-ale chyba nie całe???? :)

Bo tym wyczynem to nawet Kolosa byś zdystansował :)