Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

E, no, mi też dzisiaj się nie chciało..
Ale pobawiłem się za to na koniec (w sumie tej zabawy to było więcej niż miała główna część treningu!).

A mi w dalszym ciągu niewiele się dzisiaj chciało! Dopiero w południe wykrzesałem trochę chęci:
przysiad ATG 48/58kgx6p 68kg/10x6p
wspięcia na palce po 50p
Po posiłku wsiadam na rower i będę kręcić się w kółko (pętla 5km).
Wcześniej próbowałem ustawiać butelkę z wodą na torsie:

a te wspięcia na palce ...to robisz bez obc ...czy tak?

Wspięcia obunóż bez obciążenia (palce na desce grubości 7cm.

Przejechałem na rowerze 30km w 1h32min
Być może pójdę jeszcze na wieczorny spacer (może będzie kilka odcinków truchtu?).

Niech Pan truchta, Panie Janie, to może jeszcze Pan jakiś bieg zaliczy :) Jakąś dyszkę na początek:)

shadow - 13 sierpnia w Redzie być może zaliczę setkę!
Dyszek i półmaratonów nie planuję!
Będąc młodzieńcem biegałem dosyć dużo - dorobiłem się nawet bóli kości łydek a w czasie biegu z mojego brzucha szły dźwięki jakie wydaje falująca blacha (lekarka powiedziała, że powodem jest cherlawość).

W czasie wieczornego marszu trochę potruchtałem w powrotnej drodze - czas przejścia 85 minut!

Trochę później wstałem i więcej zjadłem co wpłynęło na trochę większą moc na treningu:
1a. Wyciskanie sztangi w leżeniu 48/58/68kgx10p 73kg/6p 4x5p 78kg/3x2p
1b. Podciąganie na drążku b.wąskim nachwytem 8x7p
podciąganie szerokim podchwytem 3x6p
Przejadę się później rowerem do Raciborza zorientować się w realiach naprawy komputera. Przejadę ponad 32km.

duzo chodzisz na te spacery ,miałbyś pieska to miałby dobrze z Tobą Panie

Wczoraj i dzisiaj były problemy z połączeniem się z sfd.

Wczoraj zrobiłem jeszcze przyciągania sztangi w opadzie do brzucha nachwytem i podchwytem po 5 serii
a wieczorem byłem na spacerze 100min (tempo siadło i brak truchtu).

Dzisiaj (tradycyjnie już) dolegiwałem w łóżku. Przed południem:
wznos ramion bokiem w górę itd. 5kgx10p
wznos sztangielek w bok stojąc 11kg/5x10p
wyciskanie sztangi zza karku stojąc 18kgx12p 28kgx10p 33kg/3x10p 2x9p 38kg/3x4p
Pójdę kosić trawnik ok 2h.
Przed wieczorem zrobię ramiona a potem zaliczę trasę spacerową.

Zrobiłem:
biceps na wyciągu z dołu 30kg/10x8p
francuz sztangielką stojąc 11kg/10x9p
Zastanawiam się teraz czy wsiadać na rower czy iść na spacer. Na rowerze moje nogi dostaną w kość gdyż mocno wieje!





Zmieniony przez - ojan w dniu 2015-07-30 18:16:33