Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Urodzaj jabłonek u mnie też się zapowiada!
Jabłkami od sąsiadki też nie pogardzę! (wcześniej tzn. w ubiegłym roku to sąsiadka podarowała jabłka mojej żonie a ona podzieliła się tym darem ze mną!).
Jak pisali w Po treningu - jabłka są dobre na wzrost muskulatury!
Najlepszą formę miałem gdy jadłem jabłka prosto z drzewa - tzn. nie w kompotach!

fanslaska - nie myślę o obronie tytułu! Mam cele krótko terminowe - dobry występ w tę niedzielę w Opolu - chyba ostatni mój występ w klasyku!

Zmieniony przez - ojan w dniu 2015-05-27 21:30:50

Rano zrobiłem barki i poszedłem na spacer - tylko szedłem gdyż nie miałem ochoty na większy wysiłek chociaż było zimno!
Za jakąś godzinę wsiadam na rower (po posiłku).
Aktualna forma - z lewej strony forma z 20 maja 2015. Można komentować!

Jak ta zabawa w "znajdź 10 różnic na obrazkach"
Na prawej fotce wyszedł lewy najszerszy!

też mam takie wrażenie

Gwid

też mam takie wrażenie

A ja się łudziłem, że jestem mniej otłuszczony!
Nalewam sobie winka dla zmniejszenia kortyzolu i stresu!
Kurczaki po upieczeniu smakowite ale jakieś małe się robią!
Przejechałem na rowerze 30km.

Forma pierwszorzędna - moje oko jest amatorskie bardzo, ale szczere:)

Powodzenia w niedzielę - kibicuję Panu!

Da się ocenić na fotce zmianę otłuszczenia na przestrzeni tygodnia??
Było mi ciężko na przestrzeni 4 lat, czy roku (poprzednio wrzucił Pan fotki).

panteon - niby się starałem odtłuścić i wydawało mi się, że są efekty!
Dzisiaj rano barki bez tylnego aktonu.
Potem marsz wśród pól.
Po południu jazda na rowerze 30km po ścieżce rowerowej.
Pójdę jeszcze się przejść wieczorem.
Samopoczucie średnie!

Dzisiaj tylko marsz na tradycyjnym odcinku (jestem już znużony tym "łażeniem" - ani nie chodzę szybciej ani ładniej!).
Za chwilę wsiadam na rower aby pojeździć po ścieżce rowerowej.
Jutro dzień prawdy w Opolu - będę stał w jednym rzędzie ze srebrnym medalistą ME do 180 cm (sylwetkowo był złotym) i czwartym zawodnikiem ME do 171 cm. Różnice między nami będą kolosalne i wagowo i w predyspozycjach do klasyka!

Dzisiaj wieczorem jestem zaproszony na kołocz przedweselny (sąsiadka wydaje córkę za mąz - za tydzień wesele).

Konkurencja wtedy konkretna, więc wystąpić w takim gronie to nie byle co. Będę trzymał kciuki (pomiędzy seriami )
Ps. Tylko nie za ostro dzisiaj u sąsiadki, żeby jutro na scenie nie mdliło