moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
kavva tylko bez żadnych łakoci pieguski odpadają
...
Napisał(a)
przecież nie jem nic słodkiego ... mi chyba dlatego nie chce mi się jeść.. ale jakoś to przetrwam..
...
Napisał(a)
ale jeść trzeba bo siła spada
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
a no spada niestety.. ale Pani trener powiedziała.. że jak nie mam ochoty to mam nie jeść i tego narazie będe się trzymać mam nadzieje że apetyt wróci
...
Napisał(a)
pewnie, zawsze bylam zwolenniczka sluchania swoich potrzeb, a opychanie sie na sile uwazam za rowne torturowaniu (nie dotyczy dziewczyn ktore miesiacami jak nie latami jadly ponizej swoich potrzeb by schudnac, dla nich jest to wybawienie )
...
Napisał(a)
narazie zjadłam
1. 80g owsa, jabłko, 1/2 odzywki
2. 2 komki chleba pełnoziarnistego słonecznikowego, jakś szynka (wieprzowa chyba :/) pomidor i trochę majonezu..
i jestem mega pełna.. nawet nie chcialo mi się jeść tej drugiej ale jakoś ją spałaszowałam.
1. 80g owsa, jabłko, 1/2 odzywki
2. 2 komki chleba pełnoziarnistego słonecznikowego, jakś szynka (wieprzowa chyba :/) pomidor i trochę majonezu..
i jestem mega pełna.. nawet nie chcialo mi się jeść tej drugiej ale jakoś ją spałaszowałam.
...
Napisał(a)
Obli napisałaś u vajolet, że ma robić ten obwód z jak największym ciężarem, ewentualnie w ostatnich seriach zmniejszy.. A czy w takim normalnym treningu jak ja mam też powinno się tak robić? Bo zle mi idzie dobieranie obciążenia i się zastanawiam jak sobie z tym problemem poradzić.
...
Napisał(a)
w normlanym treningu starsz sie zwiekszac obciacenie (w ciwczeniach zlozonych - bo tu upadku miesniowego nie trzeba uzyskac, starczy ze ostatnia seria jest trudna) z serii na serie, wiec owszem jest to prawie max, ale niekoniecznie, czesto pozniej juz spada mozliwosci zrobienia zalozonej ilosci powtorzen wiec zmniejsza sie ciezar. W izolowanych robisz zawsze do upadku miesniowego wiec ciezar jest maksymalny i zmniejszasz go z serii na serie.
Wiem, ciezko dobiera sie ciezary, ael jak wkrecasz sie w trening to zaczyna byc to latwiejsze, a dalej juz idzie bo wiesz, ze starasz sie z treningu na trening zwiekszyc ciezar, lub ewentualnie, zwiekszyc ilosc powtorzen. Liczy sie progresja.
Wiem, ciezko dobiera sie ciezary, ael jak wkrecasz sie w trening to zaczyna byc to latwiejsze, a dalej juz idzie bo wiesz, ze starasz sie z treningu na trening zwiekszyc ciezar, lub ewentualnie, zwiekszyc ilosc powtorzen. Liczy sie progresja.
...
Napisał(a)
***Dzień 11
Apetyt dalej nie dopisuje...
Trening:
1. Martwy na prostych 5x6-8 2min przerwy (wypinaj tylek mocno w tyl)
8x 27,5 8x32,5 8x37,5 8x37,5 6x42,5
superseria
2a. suwnica z nogami wysoko 4x6-8 bez przerwy
8x60 7x70 8x70 6x70
2b. dalekie wypady 4x8-10 na noge 1min przerwy
12x4kg 12x4kg 10x4kg 6x4kg
3. ugiananie nog lezac 4x8-10 1min (przytrzymaj w najwyzszym puncie)
6x25kg, 8x20kg, 8 x20kg, 7x20kg
superseria
4a. ododziciel 3x10-12 (2sek scisnij w najwyzszym punkcie)
12x30kg, 8x30kg 8x30kg
4b. przywodziciel 3x10-12 1min przerwy (j.w)
12x30kg, 10x30kg 10x30kg
Ad.1: MC nie schodziłam za nisko pupą, już przy 37,5kg miałam problem z uchwytem sztanga zaczynała mi się wysuwać z dłoni, 42,5 wzięłam naprzemiennym było trochę lepiej.. umyśle że dał bym rade więcej podnieść licze moje siły na około 50kg albo troszkę więcej.. ale w rękach nie utrzymam. Tak sobie pomyślałam że do póki nie kupie sobie pasków, albo mi sie uchwyt nie wzmocni to będę niżej pupą siadać- co wy na to ?
a zapomniała bym po ostatniej seri zabolał mnie odcinek między łopatkami czy może to oznaczać złą technike ? tak jak pisałam wcześniej obręcz barkową ma raczej zakrągloną z tego co w lustrze widze ściągam łopatki na samym końcu jak się prostuje
Ad.2a,b: daje mi wycisk to ćwiczeni oj daje
Ad.3. pierwszy raz robiłam w leżeniu trochę inaczej mięśnie pracują niż w opcji siedzącej
Ad.4a,b: przy odwodzicielach bolą mnie biodra bardzo zwłaszcza w momęcie przytrzymania...
Zrobiłam aero na koniec 20 min - nie wiem z jakim tętnem bo się ten dotykowy pulsometr był popsuty.
póki co zjadłam około:
owies, pieczywo, jabłka, szynka, whey
BTW 77/48/115 kcal:1200
chciałam kupić arbuza dzisiaj ale miałam pecha i już nie było.
nie będe ukrywać że wybieram się na pifko.. może mi apety pobudzi
nie mniej jednak nie zamierzam na jutro przygotowywać posiłków.. bo obawiam się że nie zjem.. wpadnie jutro jakieś ciemne pieczywko, wiejski, owsianka, białko.
Zmieniony przez - _kavva_ w dniu 2009-06-18 18:44:07
Apetyt dalej nie dopisuje...
Trening:
1. Martwy na prostych 5x6-8 2min przerwy (wypinaj tylek mocno w tyl)
8x 27,5 8x32,5 8x37,5 8x37,5 6x42,5
superseria
2a. suwnica z nogami wysoko 4x6-8 bez przerwy
8x60 7x70 8x70 6x70
2b. dalekie wypady 4x8-10 na noge 1min przerwy
12x4kg 12x4kg 10x4kg 6x4kg
3. ugiananie nog lezac 4x8-10 1min (przytrzymaj w najwyzszym puncie)
6x25kg, 8x20kg, 8 x20kg, 7x20kg
superseria
4a. ododziciel 3x10-12 (2sek scisnij w najwyzszym punkcie)
12x30kg, 8x30kg 8x30kg
4b. przywodziciel 3x10-12 1min przerwy (j.w)
12x30kg, 10x30kg 10x30kg
Ad.1: MC nie schodziłam za nisko pupą, już przy 37,5kg miałam problem z uchwytem sztanga zaczynała mi się wysuwać z dłoni, 42,5 wzięłam naprzemiennym było trochę lepiej.. umyśle że dał bym rade więcej podnieść licze moje siły na około 50kg albo troszkę więcej.. ale w rękach nie utrzymam. Tak sobie pomyślałam że do póki nie kupie sobie pasków, albo mi sie uchwyt nie wzmocni to będę niżej pupą siadać- co wy na to ?
a zapomniała bym po ostatniej seri zabolał mnie odcinek między łopatkami czy może to oznaczać złą technike ? tak jak pisałam wcześniej obręcz barkową ma raczej zakrągloną z tego co w lustrze widze ściągam łopatki na samym końcu jak się prostuje
Ad.2a,b: daje mi wycisk to ćwiczeni oj daje
Ad.3. pierwszy raz robiłam w leżeniu trochę inaczej mięśnie pracują niż w opcji siedzącej
Ad.4a,b: przy odwodzicielach bolą mnie biodra bardzo zwłaszcza w momęcie przytrzymania...
Zrobiłam aero na koniec 20 min - nie wiem z jakim tętnem bo się ten dotykowy pulsometr był popsuty.
póki co zjadłam około:
owies, pieczywo, jabłka, szynka, whey
BTW 77/48/115 kcal:1200
chciałam kupić arbuza dzisiaj ale miałam pecha i już nie było.
nie będe ukrywać że wybieram się na pifko.. może mi apety pobudzi
nie mniej jednak nie zamierzam na jutro przygotowywać posiłków.. bo obawiam się że nie zjem.. wpadnie jutro jakieś ciemne pieczywko, wiejski, owsianka, białko.
Zmieniony przez - _kavva_ w dniu 2009-06-18 18:44:07
Poprzedni temat
Pytanie początkującego
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- ...
- 194
Następny temat
ile jeszcze urosnę??
Polecane artykuły