Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Dziś prawdziwych Ślązaków już nie ma. Ja chociaż od 10 lat mieszkam w Sosnowcu to jestem najbardziej z Was śląski. Oczywiście, ja żartobliwie, dla mnie nie ma to znaczenia. Moja babcia ze strony taty była Czeszką, która nigdy w Czechach nie była. Dziwne i pokręcone są losy ludzi. Narodowcy, gdyby mieli wgląd w metryki przodków do 500 lat wstecz to mogliby się mocno zdziwić. Nawet szlachectwo to nic pewnego, bo bogaci Żydzi chrzcili się i kupowali tytuły szlacheckie. O mieszczanach nawet nie wspomnę, bo nawet Kraków bywał niemieckojęzyczny.

rutkow

Ja z Rudy Śląskiej to blisko

A z której, jaka dzielnica?

ojan

rutkow

Ja z Rudy Śląskiej to blisko

W Zabrzu i Rudzie Śląskiej pracowałem

Ja tylko dziewczyny miałem i ROW też w Rybniku. Wesołe czasy studenckie. Potem trochę spoważniałem.
A nsi przodkowie nie znali antykoncepcji, tam to się mieszały geny - to w nawiązaniu do wcześniejszego postu o przodkach.

Dalej prę do spełnienia planu!
1a. WL 48/58kgx10p 68kgx7p 6p 6p
1b. Podciąganie na drążku nachwytem 6p
2. Stopy do drążka 3x8p

Pójdę na spacer wśród pól - niech ochłodzi mnie wiatr.

olotraper

rutkow

Ja z Rudy Śląskiej to blisko

A z której, jaka dzielnica?

Godula

Znam trochę, na pętli tramwajowej w Chebziu w prawo. Opony tam u jednego wulkanizatora, byłego karateki, często zmieniałem. Kończę zaśmiecać plotkami Janowi dziennik, bo się rozpisałem.

Wczoraj marsz odbyty w 88 minut.

Dzisiaj rano przysiady 48/58/68/78kgx10p 88kgx5p
Ostatnie 2 serie to na granicy życia i śmierci po ich wykonaniu!
Musiałem zrobić przerwę na odpoczynek po której zrobię wznosy ramion na barki.
Słoneczna pogoda a więc będzie marsz opalający.

Odpoczynek przedłużył się gdyż nie byłem zdolny do machania ramionami!
Przed południem łapałem witaminę D przez 87 minut.
Przed chwilą zrobiłem 5x to co na filmiku

Nie wiem dlaczego jestem taki wyczerpany!

Wyczerpania nie widać, może to, jak z moją permanentną spastycznością, której nie widać, a ciąży, natomiast w przeciwieństwie do mnie formę widać.

olotraper

Wyczerpania nie widać, może to, jak z moją permanentną spastycznością, której nie widać, a ciąży, natomiast w przeciwieństwie do mnie formę widać.

Dzięki za ocenę formy. Okupiona jest niesamowitym wysiłkiem tzn. nigdy wcześniej nie miałem takiego znużenia i spadku sił.
Zrobiłem WL z podciąganiem na drąku 5 serii oraz wiosłowanie do klatki 48x15p 5x12p

Zjem i pójdę się opalać