2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

Ja tez po maltitolu cierpię, erytrol spoko

W sumie nie wiem czym oni to słodzą hmm. Spytam następnym razem
U mnie najgorzej jest po ich freak shake’ach. Po prostu się źle czuję. Dlatego już ich wcale nie jem. No i zamiast takich 400 kcal wolę 2 Magnumy

Jak grzeszyć to na pełnej ku...

05.07.2020

Trening - Symulacja ucieczki.



Dzisiaj miałem treningu symulujący ucieczkę zakończony sprintem.
W skrócie przez godzinę jazda na 95% FTP przeplatana krótkimi fragmentami na 115%. A na koniec krótki sprint.
Pełen ogień i wpadły od razu gwiazdki.


Do tego ponad godzina na rowerze miejskim na lody


Dieta:
1. Chleb z awokado, hummusem i ogórkiem.
TRENING KOLARSKI - intra izotonik, chleb z dżemem, baton i suszone morele; bezpośrednio po Iron Recover.
2. Pieczony łosoś z frytkami i tzazikami.
3. 2 gałki lodów.
4. Serek wiejski z chlebem.
5. Tofu w pomidorach z bułką i kefirem.

No uwielbiam tą lodziarnie. Na zdjęciu 2 porcje podzielone na 2 różne smaki każda. Całość, to lekko 4 porcje gdzie indziej





Suplementacja:
SFD Mag B6 Forte - 1 tabs po treningu kolarskim;
SFD Citrulline - porcja przed treningiem kolarskim;
SFD Whey Delicious - według braków w diecie;
AN Peanut Crunch - według braków w diecie;
SFD Berberine HCL - 1 tabs po lodach.


Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2020-07-05 20:19:05

ale Ty masz przepał tych kalori :D ile teraz dziennie jesz i ile z wungla?

2900-3000 kcal codziennie + 500 kcal na każdą godzinę treningu. Ok. 140 g białka, 100 g fatu i reszta z węgli.
Spoko, bo od tygodnia waga nie wyszła powyżej 75,9. Byle na sobotę była moc

dietetyczka zwiekszyła ci kalorie?

Yep. O dziwo jestem bardziej głodny . Może to przez to, że wcześniej miałem więcej węgli i mniej tłuszczu i organizm jeszcze nie do końca dobrze radzi sobie z czerpaniem energii z tego źródła. Póki co czekam na odpowiedź.

Sporo tego fatu!
Zdradzisz szczegóły... dlaczego?

No jest go dużo i co Cię kawę żadnego rozgraniczania, że jest dużo węgli, to mało fatu i odwrotnie. I tym samym mam śniadania czy kolacje (najbardziej obfite posiłki w ciągu dnia, ok. 700-800 kcal), gdzie jest 25-30 tłuszczów i 80-100 g węgli.
A dlaczego? Nie pytałem . Może dlatego, że zaznaczyłem ciągłe zmęczenie, a tłuszcz jakby nie patrzeć na pozytywny wpływ na gospodarkę hormonalną. Przy mojej wadze jest to ok. 1,3 g/kgmc, więc też nie jakieś kosmiczne ilości. Taka tam zbilansowana dieta.

Odnośnie tego przemęczenia, to też przyjęliśmy bazowo zerowy bilans kaloryczny, a deficyt będzie generowany poprzez treningi kolarskie i rozpatrywany jest w skali tygodniowej. Czyli założony deficyt, to 3000 kcal tygodniowo przy co najmniej 10 h treningów kolarskich tygodniowo, co daje 300 kcal deficytu na każdą godzinę treningu.
Interesujące podejście, więc ciekaw jestem efektów. Na razie minęło 5 dni, więc za wiele nie mogę powiedzieć. Tyle, że waga w tych dniach cały czas wahała się między 75,1 - 75,9 kg, więc tak nisko dawno nie było.

Ona sama uprawia kolarstwo, więc liczę, że ogarnia te tematy


Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2020-07-06 09:56:46