Osoby nieco bardziej zaznajomione z tematyką zdrowia i wspomagania wysiłku fizycznego z pewnością przynajmniej słyszały o berberynie. Ten pozyskiwany z różnych roślin alkaloid, zyskuje coraz bardziej na popularności.

Mimo tego, że jest o niej obecnie niezwykle głośno, to jej stosowanie nie jest niczym nowym. Często źródłem wielu inspiracji dla współczesnych naukowców są mądrości ludów Dalekiego Wschodu, głównie Indii i Chin. I faktycznie berberynę wspomina wiele chińskich źródeł historycznych. 

Z czego słynie berberyna?

Nam, współczesnym berberyna najczęściej kojarzy się ze wspomaganiem kontroli poziomu cukru we krwi. To właśnie w tym kierunku wykonano najwięcej badań, a o skuteczności jej stosowania niech świadczą wszystkie badania, które sprawdzają siłę poprawy poziomu cukru we krwi z różnymi lekami, wykorzystywanymi w tym samym celu, z których chyba najsłynniejszym jest metformina.

Wśród głównych mechanizmów działania berberyny w tym kierunku najczęściej wymienia się zwiększenie wrażliwości komórek na działanie insuliny, czyli zmniejszenie insulinooporności. Przy permanentnie podniesionym poziomie cukru we krwi bardzo często obserwuje się także podwyższony poziom cholesterolu LDL i trójglicerydów.

Nie będzie zatem zbytnią niespodzianką, jeśli doniosę o tym, że berberyna pozwala, uzyskać lepsze wyniki badania krwi, znów w zakresie podobnym do leków stosowanych w tym samym celu. Przy suplementacji berberyną jednocześnie obserwuje się możliwy wzrost poziomu cholesterolu dobrego - HDL. Oczywiście zastosowań berberyny, celem wspierania zdrowia, jest więcej.

Tylko hasłowo chciałbym wspomnieć o możliwym: 

  • regulowaniu nadmiernego ciśnienia krwi

wspieraniu walki: 

  • z nadmiernymi kilogramami
  • z nadmiarem wolnych rodników
  • ze stanami depresyjnymi
  • zmniejszeniu ryzyka niealkoholowego stłuszczenie wątroby

Ale o tych potencjalnych działaniach wiemy już dość dobrze. Jak się jednak okazuje berberyna, nie powiedziała jeszcze swojego ostatniego słowa.

Berberyna boosterem testosteronu?!

testosteron

Tak, to możliwe! Do takich potencjalnie korzystnych wniosków doszli naukowcy z Hongkongu! W badaniu wzięli udział Chińczycy w wieku od 20 do 65 lat (80. mężczyzn), którzy w ciągu ostatniego roku nie korzystali z  hormonalnej terapii zastępczej i w okresie okołotestowym nie przyjmowali berberyny. Eksperyment trwał trzy miesiące, podczas których w grupie sprawdzającej działanie berberyny, mężczyźni przyjmowali dwa razy dziennie tabletkę zawierającą 500 mg berberyny. Wielkość dawkowania dobrano celowo, gdyż poprzednie badania wykazały skuteczność takiej porcji berberyny, w przypadku obniżenia poziomu cholesterolu i trójglicerydów.

Nie można być przesadnie zdziwionym faktem, że chińscy naukowcy odnotowali zmniejszenie poziomu cholesterolu całkowitego i LDL. To przecież zostało już wielokrotnie potwierdzone w badaniach. Ciekawe natomiast jest to, że w grupie mężczyzn przyjmujących berberynę, zaobserwowano jednocześnie zwiększenie poziomu testosteronu, który był statystycznie istotny!

Według autorów tego doniesienia jest to pierwsze badanie sprawdzające wpływ suplementacji berberyną na poziom testosteronu u mężczyzn. Naukowcy podkreślają jednak, że berberyna może wykazywać działanie na poziom hormonów płciowych zależne od rodzaju płci. Istnieją bowiem badania pokazujące, że suplementacja berberyną może poprawiać zarówno płodność, jak i poziom narodzin u pań cierpiących na zespół policystycznych jajników (PCOS). Ciekawe, o jakich jeszcze kolejnych doskonałych właściwościach berberyny będziemy mogli niedługo usłyszeć…?

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)