Czekam na dar od losu
.
Trenuję prawie każdego dnia.
Grupa mięśniowa jest trenowana co drugi dzień (na podstawie artykułów mądrzejszych ode mnie w których pisano, że w starszym wieku potrzeba trenować częściej grupę mięśniową niż raz w tygodniu - zresztą w splicie niektóre
grupy mięśniowe są trenowane więcej razy gdyż angażowane są prawie na każdym treningu np. tricepsy).
Wydaje mi się, że jaja muszą być! Po MPJiW jem 10 całych jaj klasy M dziennie i moim zdaniem rośnie mi siła i mięśnie oraz trochę waga ciała.
Odstąpiłem od jazdy na rowerze oraz marszy. A treningi podzieliłem na kilka sesji w ciągu dnia - po prostu nie mam sił na dłuższe treningi i po kilkunastu seriach jestem wykończony. Po odpoczynku kilku godzinnym mogę następną grupę mięśniową trenować bardziej intensywnie i bez użalania się nad losem kulturysty marzącego o sukcesie na zawodach
.
W dalszym ciągu uczę się reakcji swojego ciała na węglowodany - zjadłem kubek malin po nalewki zmieszanymi z24G białka i pojawiła się waskularyzacja na rękach