Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Wczoraj trasa zaliczona w 99 minut.
Dzisiaj rano nie chciało mi się wstać i opuściłem jeden posiłek.
Siedziałem przed TV bez ochoty na jakikolwiek wysiłek.
Nie chcę ale muszę (jeszcze tak mi się wydaje ) a więc poszło:
przysiady 48/58/68/78/88kgx10p 98kgx6p 108kgx2p

Zjem i przygotuję rower do jazdy - przy chodzeniu naruszyłem paznokieć małego palca lewej nogi.

Na rowerze przejechałem 22 km - znowu zaczął dokuczać odcisk na prawym pośladku

Wieczorem zrobiłem 5 super serii na biceps i triceps.

Minęły te czasy gdy trenowałem 2-3 razy więcej

Ojciec weź się w garść nie ma op*****lania forma sama się nie zrobi, oczywiście taki żarcik pozdrawiam trzymaj się.

Sławek 71

Ojciec weź się w garść nie ma op*****lania forma sama się nie zrobi, oczywiście taki żarcik pozdrawiam trzymaj się.

To prawda.
Dzisiaj dzień bez sztangi.
Wstałem połamany z bólem kręgosłupa a najbardziej boli kark. Na szczęście pomału ból staje się mniejszy.
Zastanawiam się nad tym co dzisiaj robić: rower czy marsz.
Czekają mnie 3 dni bez treningów a z wielkim nadmiarem kalorii - w rodzinie świętują 35-cie ślubu.

Usypiająca pogoda! Pada deszczyk. Z roweru nici. Spać za bardzo też nie potrafię - po krótkiej drzemce poniosło mnie na górę i po 2 -3 próbach na 11,3 kg spróbowałem

a teraz pójdę na trasę w deszczu.

Wczoraj przebyłem trasę w 93 minuty - deszcz przestał padać i leciały tylko mikroskopijne kropelki wody.
Potem siedzenie przed lapkiem i TV - brzucha znowu nie trenowałem.
Wieczorem zaplanowałem wcześniejsze wstanie rano i zrobienie treningu siłowego.Nic z tego nie wyszło. Będą więc 3 dni bez większej aktywności fizycznej.
Wyjeżdżam do Krotoszyna.
Wracam wieczorem w poniedziałek.
Po powrocie zacznę redukcję tłuszczu .

Może i dobrze, że wypadła Panu taka przerwa. Nabierze Pan większej ochoty i motywacji do redukcji.

Wróciłem (szczęśliwie).
Potem przejechałem na rowerze 17 km.
Miałem jeszcze zrobić jakiś trening siłowy ale nie za bardzo mi się chce

Podziwiam tych którym się jeszcze chce.

Też Ich podziwiam bo mnie to się dopiero zachciało

Panie Janie, żeby wszystkim się tak „nie chciało”, jak Panu... to świat byłby piękniejszy