Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

panteon

Pan to więcej klei te dętki niż jeździ!
Masakra jakaś!

Taniej by wyszło kupić nowa dętkę

panteon

Pan to więcej klei te dętki niż jeździ!
Masakra jakaś!

To prawda - taka ta ścieżka rowerowa przy drodze bez krawężnika. Samochody ciężarowe wjeżdżają na kostkę brukową i kruszy się asfalt między drogą a ścieżką.
Jazda rowerem jest przyjemniejsza niż chodzenie po trasie marszowej. Ciekawa rzecz - po marszu jestem bardziej zmęczony niż po jeździe rowerem a wg kalkulatorów na rowerze spalam więcej kalorii

jsdolan - łatki są tańsze. Decyzja kupna nowych dętek została już podjęta.


Zmieniony przez - ojan w dniu 2018-05-02 22:52:46

Po dniu odpoczynku coś tam trenuję;
przysiad 48/58/68/78kgx10p 88kgx8p 98kgx6p 103kgx3p 108kgx2p dodałem serię z 108kg
wspięcia na palce jednonóż po 20p
wznosy tułowia na krześle 5x15p nowe ćwiczenie, które chodziło za mną (na filmiku pierwsza niezdarna seria)

Jak Pan maszeruje, to ciągle mięśnie pracują, a na rowerze już jest inaczej - trochę się człowiek rozpędzi, trochę pojedzie z górki, trochę pokręci i w sumie wyjdzie że tego prawdziwego kręcenia palącego kalorie było niewiele..

panteon

Jak Pan maszeruje, to ciągle mięśnie pracują, a na rowerze już jest inaczej - trochę się człowiek rozpędzi, trochę pojedzie z górki, trochę pokręci i w sumie wyjdzie że tego prawdziwego kręcenia palącego kalorie było niewiele..

Kiedy kalkulator pokazuje, że godzina jazdy rowerem 20km/h spala więcej kalorii niż godzina marszu 6km/h (z takimi prędkościami się poruszam).
ps.
według tego kalkulatora http://vivalavita.pl/kalkulator/aktywnoscfizyczna.html
jazda na rowerze 20km/h spala 2x więcej kalorii niż chód 5km/h


Zmieniony przez - ojan w dniu 2018-05-03 11:00:30

Miałem kiedyś rowerek stacjonarny. Przejechane 10km równało się chyba 150kcal.
Bez względu na to, na jakim obciążeniu jechałem!
Na takiej stacjonarce kręci się cały czas, nie jak na normalnym rowerze..

ojan

panteon

Jak Pan maszeruje, to ciągle mięśnie pracują, a na rowerze już jest inaczej - trochę się człowiek rozpędzi, trochę pojedzie z górki, trochę pokręci i w sumie wyjdzie że tego prawdziwego kręcenia palącego kalorie było niewiele..

Kiedy kalkulator pokazuje, że godzina jazdy rowerem 20km/h spala więcej kalorii niż godzina marszu 6km/h (z takimi prędkościami się poruszam).

Bardziej przychylałbym się do tego, że to nie godzina jazdy ale godzina pedałowania bez przerw, wtedy mógłbym się zgodzić

panteon

Miałem kiedyś rowerek stacjonarny. Przejechane 10km równało się chyba 150kcal.
Bez względu na to, na jakim obciążeniu jechałem!
Na takiej stacjonarce kręci się cały czas, nie jak na normalnym rowerze..

Wszystko to szacunki a Ty miałeś obciążenie, które nie było szacowane. Też mam taki rowerek stacjonarny gdzie nie liczy się waga jadącego ani opór dociskanego paska do koła napędzanego pedałowaniem .

Zrobię biceps z tricepsem i po posiłku przejadę się rowerem. Napiąłem łańcuch aby mi nie spadał
Coś na brzuch zrobię wieczorem

Ramiona przetrenowane - ćwiczenia te same co poprzednio ale pompa większa!
Zmierzyłem lewy biceps - napuchł do 41 cm a prawy był 2cm mniejszy

Posadzę najpierw fasolkę pod płotem a potem tyłek na siodełko roweru aby przejechać 20km po ścieżce rowerowej (może nie przebiję dętki?).

Szybko wrócił Pan do formy. Jeszcze pół centymetra i obwód będzie taki jak w grudniu