Pożałowałem przed trasą i po szybszej drodze tam to w powrotnej nie chciało mi się tyle biec co wczoraj. Dlatego zjadłem jeszcze jabłka z kompotu (słoik 0,9 litra a przed pasteryzacją jest napełniony do samej góry).
Pomiary sprawdzę jutro rano.
Te 86 cm było na maksymalnie wciągniętym brzuchu
Luz to jednak pojęcie względne - zazwyczaj mam leciutko wciągnięty brzuch.
Najwęższe miejsce mam trochę nad pępkiem i tam było te 86 cm.
Pomału przybieram na wadze