Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Ojan 17-18 luty,super sprawa,warto przyjechać-bedzie dzis temat o zawodach a jutro spotykam się z organizatorem.

Zawody I klasa !!!!

Hotel na miejscu z specjalnym kulturystycznym śniadaniem-ceny przystępne
Jest kulturystyka klasyczna open i do 75 ekstremalna

Co to znaczy "ceny przystępne"?
Poczekam na regulamin. Kat. 75kg to jednak trochę nie na moje możliwości - będzie to po Debiutach i znowu byłbym ostatni :)

Maszerowałem 99 minut - nie było silnego wiatru przy ok. 12 stopniach mrozu. Jakiś zmęczony jestem po tym marszu :(

ojan

Maszerowałem 99 minut - nie było silnego wiatru przy ok. 12 stopniach mrozu. Jakiś zmęczony jestem po tym marszu :(

Marsz w każdych warunkach widzę. Organizm będzie pięknie zahartowany już!

kurde jak mój ociec w wojsku, też na minusach "spacerowali"

Dzisiaj to są jaja nie minusy a media to już przechodzą kolejne granice absurdu-podają temperatury z kapelusza-najniższą jaką wyczytałem na wczoraj,dziś to - 60 st C.
A gdzieś dalej małymi literkami,że odczuwalna i na szczycie .
Co też jest kompletna bzdurą :)



U mnie było krótki czas - 10,1,zero wiatru.

Kiedyś - 20 st C to była normalna temperatura zimą.
Dziś to pewnie by o - 100 st C się rozpisywali :)

Raz nawet w samym dresie,po treningu wracałem do domu przy takiej temperaturze,bo wszystko w szatni ktoś ukradł :)

masti - to miałeś ciepły dres. Gdyby mi to trafiło w młodości to miałbym 1,5km do domu boso i w slipach - tak trenowałem w Gliwicach gdy miałem 16 lat.

Dzisiaj:
1. Kubany 5x20p
2. Wznosy nóg w zwisie 3x29p powoli 2x20p szybko
3. Skłony na krześle 2x15p
4. Wyciskanie sztangielek stojąc 13kgx12p 20kg/5x9p
5. Przyciąganie wyciągu z dołu do brody stojąc 5x10p



Później mam zrobić biceps z tricepsem i marsz (trochę mnie masti wystraszył prognozą mrozów).

U mnie wczoraj o 6:00 było -23'C dzisiaj zaledwie -17,C i tez bez wiatru. Trzydzieści parę lat temu jak jeszcze pracowałem w terenie to usuwaliśmy awarie na sieciach przy -30'C i wszyscy zdrowi byli , a śnieg jak zaczynałem odśnieżać w południe to kończyłem wieczorem, a rano znów było napadane prawie po kolana. Ech były zimy, a teraz spadną trzy płatki śniegu i już jest klęska żywiołowa a połowa kierowców posuwa się z prędkością 10km/h

jsdolan - a jak mają jeździć gdy jest ich tak dużo a co chwilę jest przejście dla pieszych, którzy łażą jak lunatycy?
A z tym odśnieżaniem to się obijałeś! (No chyba, że dodatkowo odśnieżałeś miłej sąsiadce).

U mnie o 8:00 było minus 15 stopni.
Marsz w południe niezagrożony.


Zmieniony przez - ojan w dniu 2017-01-08 08:59:05

Oj tam obijałem się. Może z tym czasem trochę przesadziłem ale ja mam do odśnieżenia pas o szerokości około 3metrów i długości 50m ( od drogi do garaży ) plus dojście do domu . No jazdę w mieście jestem w stanie zrozumieć ale ja mówiłem o jeździe do miasta. Z mojej wsi do miasta mam 20km z czego około 5km drogą bardzo rzadko odśnieżaną. Trochę Ci zazdroszczę tych spacerów. Ja czasowo nie jestem w stanie się wyrobić. Dzisiaj po pracy tylko trening siłowy, ale może jutro jak wrócę z pracy wyciągnę żonę na wieczorny spacer . A jak nie będzie chciała to pójdziemy we dwójkę z psem .

Zrobiłem to 7 razy: