Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

może wiosna idzie że pana tak składa:/

Warto się zaopatrzyć w vit C w proszku i dziennie min 2 gramy używać.
W sklepie SFD jest w bardzo przystępnej cenie- starczy na ponad pół roku

Dla sportowców jest to nieodzowny suplement:

-wzmaga synteze białka-nie tylko mieśni ale i ciał odpornościowych

-lepsza regeneracja stawów,sciegien,kośći
-lepsza ogólna regeneracja powysiłkowa

-świetnie działa także na narządy wewnetrze-wątrobe ,drogi zółciowe,nerki,serce i oczywiście mozg :)




https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Vitamin_C_Antioxidant-opis33758.html#opis

Acha - jak ktoś lubi colę z cytryną-zamiast cytryny pół łyżeczki proszku-smakuje tak samo-ale uwaga-mocno sie pieni przy wsypaniu.

Idealne też do herbaty,wody i np potreningówki -ja i Rafał mieszamy z Creasteronem. :)

Gwid

może wiosna idzie że pana tak składa:/

Mam to odnieść do powiedzenia: "srały muchy, idzie wiosna, będzie lepiej trawa rosła"?

Byłem wtedy bliski omdlenia. Posiedzenie w WC wyczyściło organizm. Na rowerze jeździło mi się nawet dobrze i zastanawiałem się czy nie zrobić jeszcze 1-2 kółka więcej. Zrobiło się jednak zimno i skończyłem na tych 40km (może dzisiaj to powtórzę).

masti - szkoda, że nie ma tego sponsor!

Dzisiaj rano:
1a. Przysiad 48/58/68/78kgx6p 88kg/5x5p
1b. Wspięcia na palce po 50p
Zapomniałem zrobić brzuch - zrobię za chwilę - właściwie to chyba z wyczerpania. Po południu trening barków.

Przejechałem na rowerze 40km
Nie było wytrzymałości na więcej.
Na barki były tylko podciągania do brody.
Odechciewa mi się tej redukcji!
Przed okrojonymi barkami zjadłem 2 kawałki ciast przyniesione przez sąsiadkę!
Jutro idziemy na urodziny teścia mojej siostrzenicy.

Masz zacięcie do tego chodzenia i roweru. Naprawdę podziwiam.
Ja bym się po pierwszej godzinie z własnymi myślami pobił

Już nie chodzę! Nie chce mi się!
Jakoś muszę spalić te ciastka od sąsiadki. Przyniosła jednak tyle, że zostało na dzisiaj rano!
Ależ ja się biję ze swoimi myślami cały czas w czasie jazdy na rowerze. Prawdopodobnie każdy trenujący wytrzymałościowo tak robi w czasie treningu.
Wczoraj zrobiłem 1/3 mniej serii na barki a bolą bardziej niż zazwyczaj.

Ta sąsiadka ciągle ci coś przynosi, coś chyba jest na rzeczy... hehe.

Mam podobnie-jak zrobię za mało serii wszystko zaczyna boleć

_CORTES_

Ta sąsiadka ciągle ci coś przynosi, coś chyba jest na rzeczy... hehe.

Chwali mnie przed moją żoną.

masti - gdy robiłem więcej serii to najbardziej bolało po 24 godzinach a teraz bolało po 10 godzinach

Dzisiaj poszło beznadziejnie! Może kiepski sen. Może za mało mocy w tych ciastkach od sąsiadki. Może brak regeneracji po rowerze i plankach?
A było tak:
1. Wznos nóg w zwisie na drążku 3x10p
2a. Wyciskanie w leżeniu na ławce poziomej 48/58/68kgx10p 78kgx5p!
2b. Podciąganie na drążku podchwytem na szerokość barków 8p +5kg/3x7p
podciąganie b.wąskim podchwytem +5kgx7p
2c. Napinanie ud
Byłem w szoku i uznałem, że dalszy trening jest bez sensu!
Przejadę się rowerem a potem ładowanie akumulatorów na urodzinach.
Do zawodów 3 tygodnie oraz następne 2 do MP.