Jawor napisał: "Bez urazy

Pana wielogodzinne wycieczki piesze -rowerowe bardziej wygladają na ucieczkę od ''babińca'' - ale fakt to też motywacja::)"
Pozornie to ucieczka - w tym czasie żona albo dosypia lub ogląda TV.
Trening w domu to też rodzaj bliskości (wystarcza świadomość, że ktoś jest w pobliżu).
tatuncio - ło matko! Co Ty tu u mnie podziwiasz?
Gwid przekonał się, że to nie jest takie trudne (kółko ze stania).
Odstawiłem dzisiaj kreatynę (jakoś napuchnięty jestem w tali).
Rano wstępowałem na taboret oglądając filmy z eliminacji pro zrobione przez
mastiegio w Gdańsku - ok. 50 minut.
Potem przejadę się rowerem a wieczorem marsz na zwykłej trasie.
Na
sfd przeczytałem, że
Krzysztof Piekarz był na dopingu i stracił brązowy medal ME (czy MS?) a także sugestię, że
Piotr Borecki z tego samego powodu nie startuje a tłumaczy to robieniem masy.
Zmieniony przez - ojan w dniu 2016-03-04 10:35:27