Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Czytam sobie o Twoich dzisiejszych aktywnościach i faktycznie , słaby dzień

kamaro - dzień rozpoczął się marnie. Dowodem było przerwanie treningu na 2 części oraz rezygnacja z wykonania zamierzonej ilości serii.
Aktywność jest rzeczywiście większa niż dotychczas - chciałbym trenować FBW lecz mi to nie wychodzi.

Przejechałem na rowerze 20km.

Może dziś jest lepszy dzień?

Dzisiaj był naprawdę kiepski dzień!
Żona wymogła malowanie!. Okazało się, że przy wchodzeniu na drabinę, która składała się do podestu musiałem trzymać się ściany! Obawiałem się upadku!
Nie przypuszczałem, że jest ze mną tak źle!
Po malowaniu przejechałem rowerem 20km.
Potem zrobiłem:
wznosy nóg w zwisie na drążku 2x20p 19p 3x15p masakra, nie potrafiłem się utrzymać na drążku z serii na serię!
skłony na krześle 4x15p
Spróbowałem też stanąć na głowie - masakra, miałem problem z uniesieniem nóg w górę! Ewidentnie muszę zacząć się usprawniać!
Poszedłem jeszcze na trasę. Trochę truchtałem z początku - potem walczyłem jedynie o powrót do domu!

ojan

Żona wymogła malowanie!. Okazało się, że przy wchodzeniu na drabinę, która składała się do podestu musiałem trzymać się ściany! Obawiałem się upadku!

Janku, mogłeś się trzymać pędzla

Giaurnemo - jedną ręką trzymałem się pędzla a drugą ściany!

Dzisiaj rano zrobiłem to co przedwczoraj ale w jednej sesji.

No, lipiec coraz bliżej :) czekam na Pana w Sopocie!

Powiem szczerz w ogóle nie mam ochoty na trening aerobowy i go nie robię.

shadow - zastanawiam się nad kupnem biletu do Sopotu.
grzegorzwlodar - nie wiem czy moją jazdę na rowerze i chodzenie ( czasem połączone z truchtaniem) mam uznać za aeroby. Nie mierzę pulsu.

W południe zrobiłem:
Wznos ramion na barki 5 serii
Wyciskanie sztangi zza karku 18kgx12p 28kgx10p 33kg/5x8p
Potem przejechałem 5km na rowerze- zaczęło mżyć i zrezygnowałem.

Szacun za upór w treningach. Ja mam około 60 a konkretnie 58 z kawałkiem i jestem w stanie wykrzesać z siebie tylko 4 treningi w tygodniu. Na więcej nie mam energii i dlatego ciężko mi biegać lub jeździć na rowerku.