size

11.01.2015 Wczoraj pobawiłam się kettlami trochę na zmianę z pompkami i brzuchami - dziś mi umierają mi barki i trice. Było też małe areo na bieżni i sauna. 12.01.2015 Na koksownię nie dojechałam, bo Młoda chora. Trening na bananowni koło chaty - zapomniałam, że tutaj ławeczki nie nadają się do niczego. Umęczyłam się okrutnie - ani dobrze usiąśc, [...]

30.01.2015 Fajnie zrobic trening:-) Ale czemu kołka na koksowni ważą więcej niż na okolicznych bananowniach siem pytam;-];-) Ciągi były, obciązenia leszczarskie - nie pamiętam dokładnia i może dobrze, bo wstyd;-) 31.01 i 01.02.2015 Weekend DNT. Było ładowanie, głównie tłuszczami - kaczka w buraczkach, guacamole w nieprzyzwoitych wręcz ilościach, [...]

Fantastyczne śniadanie zbilansowane :P po takim śniadaniu aż się doczekać nie można na obiad i kolację;-) 03.02.2015 1) Ława 10x 20kg, 8x 25kg, 6x 30kg, 4x 35kg, 3x4x 37,5kg, 2x4x 40kg#-P Jak mnie ława męczy. Jeszcze po poniedziałkowych siadach... ale tak teraz będzie pn/wt + czw więc trzeba się przyzwyczaić. Chyba, że kolejność zmienię [...]

ostatnie dni w lekkim "rozjechaniu" 12-13.02.2015 szkolenie, potem jedna noc spędzona na plotach z sis, a teraz weekend 14-15.02.2015 u madre&padre, choć w zasadzie u babci na 90-tych urodzinach jedzeniowo w zasadzie ok - tylko 1/4 pączka wpadła i trochę mrowiska w tłusty czwartek a u babci na urodzinach kawałek tortu - założyłam, że go zjem i [...]

Weź boś mi zbereźną piosenkę przypomniała a tu jeszcze przed 22.00 i w dodatku nieleti nas czytają %-) hihi... chyba wiem jaką ta o Duni? %-) i ten... nawet przed 13-tą ;-)

Ps. Dziecko się nie może doczekać jutra.8-) Cieszy mnie to:-) A co do topinambura(u) hmm... jak się to odmienia? to gotowany jest taki sobie ale pieczony super! I Tak kopany był w ubiegły weekend. Chłop latał na wsi po polach i szukał, kopał. Potem ładnie umył i upiekł a żonka zajada:-) Dla mnie ma ewidentnie posmak słonecznikowy. Tak jak kiełki [...]

zmęczona:-( nakłożył się jeden wyjazd, drugi wyjazd, teraz pełnia - ponad tydzień jak niedosypiam jeszcze małpa @ się zbliża - i mam taką obserwację, że ja osłabiona jestem bardziej dwa, trzy dni przed niż podczas samego @ 05.03.2015 1) Przysiad 10x 20kg, 6x 40kg, 6x 55kg, 4x 67,5kg, 4x 77,5kg, 4x 82,5kg, 3x3x 87,5kg - W planach były czwórki ale [...]

11.03.2015 Trudny dzień, taki, że szkoda palców na klawiaturze zdzierać.... #-P Młoda moja go uratowała wieczorkiem miłym prezentem - kochany dziecior <3 a mówi się, że dzieciory potwory... no potwory ale czasem okoazują serducho;-) 12.03.2015 Ostatni trening w tym cyklu. 1) Przysiad 10x 20kg, 5x4x 40kg / 55kg / 67,5kg / 77,5kg / 85kg + 2x2x 90kg [...]

Od jutra wolne, lusss, urlop, włochaci Włosi, prosciutto, pizza, sery, wino8-) Baw się dobrze i wypoczywaj 8-) i zazdroszczę tym razem ja

26.03.2015 1) Przysiad 10x 20kg, 8x 40kg, 6x 55kg, 3x4x 65kg, 2x2x 67,5kg, 2x 70kg lekko coś po tej przerwie 2) Wyciskanie na barki na maszynie 3x10x ??? 3) Wznosy bokiem 3x10x 5kg 4) Wznosy przodem 3x10 x 4kg 5) Slasher to halo 3x 10 (na każdą stronę) kółkiem 10kg 6) Jeżyki 4x15x ??? SIŁA!!! dziś 27.03.2015 DNT - wypruta jestem psychiczne bardzo [...]

Niniczka - to fakt piękne są Dolomity:-)) Zresztą polskie góry też, a na te napalam się za jakiś czas:-) 28.03.2015 Rano zajęcia potem wiosenne porządki - kilka godzin ze ścierą i na mopie. U Młodej nie sprzątałam - zgodnie z zostawionymi przez nią na wiadomościami karteczkowymi (zresztą sprzątanie jej pokóju mnie przerasta)%-) [...]

08.04.2015 Połaziłam trochę ;-) Bo to dobrze robi mi na głowę a ja sobie musiałam cos przemyśleć i poukładać na spokojnie. 09.04.2014 Weny nie miałam, bo głowa nadal zajęta ale... 1) Przysiad 10x 20kg, 8x 40kg, 6x 55kg, 4x 67,5kg, 3x4x 77,5kg, 2x2x 82,5kg, 2x2x 85kg Spoko ale więcej by wczoraj nie weszło - zmęczenie psychiczne niestety się odbija, [...]

11.04.2015 Potruchtałam, pierwszy raz od jesieni. Najpierw na siłkę a potem z siłki - dystans krótki jakieś 3-4km. Masakra.... nogi ciężkie, dupa ciężka... ale fajna pogoda była i całkiem przyjemnie się truchtało (bo biegiem tego nazwac nie można) tylko kondycja biegowa leży i kwiczy@@-) A na siłce takie tam zabawy na wyciągach - szybko i mocno - [...]

Dużo się zmieniło. Nawet nie chodzi o to, że jestem zdrowsza, sprawniejsza, silniejsza (no i jest mnie mniej niż było te trzy lata temu) ale o to, że tam w ŚRODKU MNIE zaszły duże zmiany :-) Dobra... pitu, pitu - jestę koksę|-) Jak rasowy koks rocznicę będę świętować na popołudniowym treningu! SIŁA!!! Pogrubiłem to co mi się podoba - mogę dodać [...]

Trochę mnie nie było... Mistrzostwa Europy Weteranów w TS Pilzno 2015 się odbyły, skończyły, przechodzą do histori ;-) Z BRĄZowego miejsca trudno się nie cieszyć ale: - startowałam chora :-( kiepsko się czułam, zawalone zatoki, katar, stan podgorączkowy - pech, no kufa pech... - skwasiłam siady - nie poprawiłam ciągów Wyniki nie powalają. [...]

19.08.2015 DNT, najchętniej połaziłabym po górkach@-| 20.08.2015 Ławcia 1) WL 10x 20kg, 6x 30kg, 4x 35kg, 3x3x 40kg, 3x2x 42,5kg ciężkawo coś :-( 2) WL wąsko 3x6x 37,5kg 3a) Rozpiętki na skosie dodatnim 3x8x 8kg 3b) Wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim 3x8x 10kg + Brzuch - jezyki 4x maks SIŁA!!!

26.08.2015 1) MC sumo 10x 50kg, 6x 70kg, 4x 85kg, 3x 97,5kg, 3x2x 107,5kg bez szału ale tez nie, że jakoś bardzo ciężko 2) MC sumo dociągania 2x 115kg, 2x 117,5kg 3) WL 10x 20kg, 6x 30kg, 4x 35kg, 4x 40kg,3x2x 45kg dumam nad zmianą uchwytu na węziej @@-) się zobaczy 4) WL wąsko 3x4x 40kg Trening łączony z dwóch dni i tylko po dwa podstawowe [...]

No i konkurencja mała, w 63 nikogo ;-) Mogłam pomyśleć i jechać i jakieś suple zgarnąć}:-( Bo przecież nie wyniki robić%-) Szykuję się (??? no coś tam dziabię) na MP, które są w Kielcach. Kielce zawsze mi przynosiły szczęście i oby ta "tradycja" się nie zmieniła. 10.09.2015 1) MC sumo 10x 50kg, 6x 70kg, 4x 85kg, 3x 95kg, 2x 105kg, 3x1x 110kg + [...]

02-05.10.2015 Żadnego złomu, żadnej siłki. Przezwyciężyłam w sobie chęć pójścia na bananownię i "zrobienia tylko bareczków" ;-) Za to pojeździłam trochę na rowerze tak w sobotę jak i w niedzielę. Każdego dnia po około 30-35km 2-2,5h jazdy. No i ten... du.pa boli%-) (Jeszcze nie kupiłam wymarzonego jednoślada. Na razie wyciągnęłam stary rower po [...]

13-ty piątek dwa tygodnie temu był wybitnie dla mnie pechowy :-( Już rano było kiepsko a wraz z upływem czasu coraz gorzej. Przeszłam zapalenie uszu. Później osłabienie... bosze... Swoją drogą wyszło, że chyba mam uczulenie na ten konkretny antybiotyk albo na jakiś składnik tego leku - generalnie masakra. Głuchawa byłam aż do przedwczoraj. Na [...]