26 marzec 2012 REDUKCJA DZIEŃ 6 Brzuch dalej OK. ;-) Chociaż trochę mu odwala, ale to związane ze zbliżającym się okresem. Wczoraj wieczorem przyjechała dostawa jedzenia od teściowej %-) jaja ze wsi, smalczyk, prawdziwy miód :-D Trening: trening A Zmieniłam przysiady na suwnicy, na wypychanie nóg na suwnicy. Od przysiadów czuję dyskomfort w [...]
27 marzec 2012 REDUKCJA DZIEŃ 7 Wczoraj pod wieczór wywaliło mi brzuch… nie wiem czy to po jajkach (zjadłam omlet z 3 jaj), przedwczoraj było podobnie jak było więcej jaj, więc teoria za dużej ilości jaj się sprawdza. Niestety dzisiaj też zjadłam 3 jaja na raz #-P bo nic innego w lodówce nie było, a dzień stresujący i zalatany. Miska na dzisiaj [...]
28 marzec 2012 REDUKCJA DZIEŃ 8 Z brzuchem dalej OK ;-) choć sensacje przed okresem nim wstrząsają… Trening: W planach trening podobny do wczorajszego, ale może jakieś inne ćwiczenia będę robić, więc uaktualnię wieczorem ;-) Miska: 1800 kcal, 130B, 85T,130W Warzywa: brokuł, kapusta pekińska, ogórki kiszone. Picie: woda mineralna, kawa z [...]
29 marzec 2012 REDUKCJA DZIEŃ 9 Okres dokucza, brzuch nabrzmiały. Nie wiem jak wpływ ma na to dieta, ale odkąd tu jestem jak dostaję okres czuję się fatalnie tzn. puchnę, mam wzdęcia, wahania nastroju, bóle w podbrzuszu utrzymujące się cały dzień itp. Wcześniej nie odczuwałam różnicy, jak dostawałam okres to był to dla mnie dzień jak inny Trening [...]
1 kwiecień 2012 REDUKCJA DZIEŃ 12 Okres dalej trwa, ale brzuch już w porządku, nie boli itp. Wzdęć brak. Na trening dzisiaj też niestety nie znajdę czasu, bo mam dużo innej roboty. Jak będę miała siłę, to GPP postaram się wieczorem zrobić. Trening: DNT Miska: 1800 kcal, 130B, 85T,130W Warzywa: pieczarki, brokuł, papryka czerwona, kapusta [...]
2 kwiecień 2012 REDUKCJA DZIEŃ 11 Odkąd nie ma wzdęć i zaparć w kółko chodzę głodna %-) Muszę sobie nagotować zupy-krem z brokułów itp., bo przymieram już z głodu #-P Trening: TRENING A /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD/b66313a76f984f55adf83d06af1fe917.png Miska: 1800 kcal, 130B, 85T,130W Warzywa: brokuł, kapusta pekińska, cebula, cukinia, papryka, [...]
3 kwiecień 2012 REDUKCJA DZIEŃ 12 Czuję, że coś mnie rozkłada #-P ale nie dam się tak łatwo. Kuracja herbatą z lipy, malinową i czarną z cytryną i miodem. Mam nadzieję, że to przejdzie bokiem, póki co trochę kicham i mi się nosek zapycha. Wiecie, co zaczyna mi powoli brakować wystającego brzucha, bo fajnie blokował laptop jak leżałam %-):-) [...]
Marta to naprawdę było wygodne %-) ale cieszę się, że Cię rozbawiłam :-D generalnie sama się śmiałam jak to pisałam :-D Jeśli chodzi o raport, o który pytałaś to wygląda to następująco: 1. wzdęcia zniknęły same z siebie, uważam na produkty jakie spożywam, jak źle się po nich czuje, to po prostu odstawiam np. po makreli źle sie czułam i jej już nie [...]
Monia.W.B ja czekam na stabilizację mojej cery, a potem też rzucam w cholerę, a póki co zmieniam na mniejsza dawkę hormonu. 4 kwiecień 2012 REDUKCJA DZIEŃ 32 Rozkładać mnie nie rozkłada %-) zapomniałam, że mam alergie :-D w tamtym roku dostałam. Ostatnio tak mnie ssie, ze jak zjem kolację o 23, to o 24 zasnąć nie mogę jak nie opyrdolę całego [...]
5 kwiecień 2012 REDUKCJA DZIEŃ 14 Myślałam, że dzisiaj już nie będzie problemu z łydami, a jednak się przeliczyłam! Byłam sobie poskakać na zumbie, bo namówiła mnie koleżanka i jak wyszłam z zumby po 5 min nie mogłam stanąć na łydkę i tak kuśtykam od tamtej pory, bo jak staję, to ból niemiłosierny #-P Dzisiaj micha nie jest idealna, brakuje [...]
6 kwiecień 2012 REDUKCJA DZIEŃ 15 Łyda dalej napyrdala. Teraz ból ulokował się w okolicy piszczela. Tzn. generalnie nie boli, ale jak chciałam skakać na skakance, to jak skoczyłam, to myślałam, ze się wywrócę, więc dzisiaj w ramach aerobów marsz na bieżni, co by tej łydy tak nie przeciążać. Trening: DT TRENING A [...]
PODSUMOWANIE Trochę spóźnione, ale jest %-) Po pierwszej redukcji ni jak nie miałam jak zrobić zdjęć, a do tego miałam straszne wzdęcia i zaparcia i napuchłam praktycznie do rozmiarów z jakimi przyszłam na forum, więc nie widziałam sensu robienia podsumowania. Napiszę krótko i zwięźle, bo nikomu nie będzie chciało się tego czytać. Po pierwsze [...]
Kochane babochłopy dziękuję za miłe słowa };-)};-) Dopiero oceniając zdjęcia, widzę dokładnie jak zmieniła mi się sylwetka. Macie racje talia piknie poleciała, a ja kiedyś gubiłam wszystko oprócz opony ;-) Teraz zostaje mi narzekanie na nuki ;-) Oczywiście jest jeszcze wiele do poprawienia, ale mam dużooo czasu i samozaparcia. W sumie już nawet [...]
9 kwiecień 2012 REDUKCJA DZIEŃ 18 W końcu święta nie kojarzą mi się źle – w sensie jedzenia i utycia %-) :-D i bóg wie czego jeszcze ;-) Jak to miło, że w święta są otwarte siłownie :-D Trening: DT TRENING B jak wychodziłam z siłowni, nie wiedziałam jak się nazywam %-) trening B mnie wykańcza ;-) [...]
10 kwiecień 2012 REDUKCJA DZIEŃ 19 Nie wiem, czy dam radę wszystko wchłonąć, bo śniadanie zjadłam dopiero o 12, bo przez pół nocy nie spałam, bo mnie lewa pierś bolała :-( Mam nadzieję, że to minie szybko i że to tylko lekkie nadwyrężenie mięśnia lub coś innego i niegroźnego. Trening: DNT ZUMBA Miska: 1800 kcal, 130B, 85T,130W Warzywa: [...]
Kama, ładna przemiana!:-)) Trzymam kciuki da dalsze! widzę spinning - dałaś radę jeszcze po siłce? podziwiam :-D kurde w tym tygodniu mi przepadł i nie powiem - brakuje mi \-) Miłego!
12 kwiecień 2012 REDUKCJA DZIEŃ 20 Trening: DNT Miska: 1800 kcal, 130B, 85T,130W Micha znowu nie dojedzona, bo śniadanie pojawiło się dopiero ok. 13. Wklejam to co zjadłam. Tydzień tragedii… Generalnie za dużo stresu i jeść się nie chce, to co zjadłam, to bardziej na siłę, żeby podtrzymać funkcje życiowe %-) Pamiętam jak kiedyś ze stresu [...]
dobre pytanie - gdzie Ci mężczyźni?? BRAK!! \-) A tak serio. Niestety to przykre, ale.. praktycznie każdy z nich woli meduzy. Chuda laska bez mięśnia to jest to? @@-) Co ja już się Kama nasłuchałam, że się rozrosnę i będę męska to szkoda gadać... ;-) wyćwiczone, sportowe ciałko jest sexi - tego się trzymajmy i brnijmy w to mimo wszystko i po mimo [...]
16 kwiecień 2012 REDUKCJA DZIEŃ 24 Trening: DT TRENING A Odnośnie rozciągania, to dzisiaj łącznie było 30 min. 15 min w domu (próbowałam) i 15 min na siłce. Wracam do odpowiedniej gibkości, bo za pół roku chciałabym sobie w domku rurkę do pole dance wstawić, bo co jak, co ale to mnie wciąga na max i brakuje mistrasznie tej formy ruchu, a [...]