Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

No i do zawodów 28 sierpnia zostało niewiele czasu!
Zrobiłem WL z przyciąganiem wyciągu 48/58/68kgx10p 78kgx6p 4p oraz
podciąganie na drążku podchwytem 3x5p w L-sit

Kiepsko sypiam (nic to nowego od dawna ) i wcześnie rano zrobiłem przysiady 48/58/68/78/88kgx10p ostatnia seria wyczerpała moje chęci do kontynuacji .
Potem byłem na marszu - prawie od początku padał deszcz o różnym nasileniu. Przeszedłem całą trasę i dosyć zmarzłem .
Pod wieczór zrobię ramiona w 5 super seriach oraz brzuch na krześle.
Zjadam wszystko co dostanę od żony - dzisiaj wpadła wędzona makrela - poza tym teraz jem 6x po 20 dkg schabu z chlebem i jabłkami spadami z drzewa.
Zdaje się, że zrobiłem to 6x




Zmieniony przez - ojan w dniu 2021-08-02 18:09:30

doskonała praca korporacyjna każdego dnia, powodzenia na następne wydarzenie

Jako rozgrzewka pompki na podłodze 2x15p
1a. WL 48/58/68kgx10p 78kg/2x6p
1b. Przyciąganie wyciągu w siadzie po 12p
2. Przenoszenie 5xfilmik
3. Podciąganie na drążku podchwytem w L-sit 2x5p - ciężko było wyprostować łokcie oraz rozciągnąć najszersze : w dolnej pozycji

Z powodu wieku nie mam sił na dłuższe treningi i to co inni potrafią zrobić na jednej sesji treningowej ja muszę podzielić na kilka w ciągu dnia.
Byłem więc na marszu, który był dłuższy o 2 minuty niż wczoraj a trasa taka sama
Pod wieczór wznos ramion bokiem w górę 5x12p
wznos ramion przodem w górę 5x10p sztangielki te same po 7,3 kg
Ruch kontrolowany na tyle ile potrafię - czasem nawet tracę rachubę w liczeniu powtórzeń
Zrobię jeszcze brzuch na krześle - ciągle wierzę, że codzienny jego trening przyniesie widoczne efekty

Rano dosypiałem - kiepsko się czułem.
Po południu byłem rowerem po skierowanie na badania z krwi. W drodze powrotnej ledwo wyjechałem pod górę do domu - do przychodni jest 1 km z górki a powrót jest pod 250 m górkę . Glukometr pokazał, że cukier jest na dolnej granicy mierzonej na czczo!
Podjadłem i poszedłem na marsz - szedłem 89 minut a pod wieczór zrobiłem 4 super serie na ramiona

zrobię później brzuch na krześle
Jutro przysiady i oddanie krwi do badań.

Najpierw krew do badania a potem przysiady 48/58/68/78/88kgx10p 98kgx6p
Deszcz cały dzień a więc wstępowałem na niski taboret przez prawie 30 minut - jednak marsz mi się bardziej podoba
Zrobię jeszcze przed snem brzuch na krześle 5x20p

Apetyt mam wielki - praktycznie prawie cały czas jem (głównie jabłka )

Chłodno się zrobiło to się chce jeść hehe ja też mam wilczy apetyt

goldberg1982

Chłodno się zrobiło to się chce jeść hehe ja też mam wilczy apetyt

No to obaj będziemy zalani - u mnie już to trochę widać
Trening klatki z plecami taki jak poprzednio

Zjem i pójdę na marsz aby ochłonąć zażywając kąpieli wietrznej przy przebijającym się słońcu przez chmury słońcu.

Dzisiaj do południa ramiona w 5 super seriach a potem marsz opalający
Wieczorem brzuch na krześle 5xfilmik