Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

KEBUL74

Panie Janie , a ponoć to tylko winko i jabłecznik od sąsiadki

Przecież pisałem, że jakiś obcy puka mi od środka dając znaki iż chciałby wyjść!
A dary od sąsiadki i winko to czynnik mniej ważny.
Nie mam rudej, która wysusza skuteczniej niż winko.

A ja przez to zdj miałem kiedyś wielką awanturę ,ale gość nagle zmienił front,gdy dowiedział się ,kto jest na tym zdjęciu :)

Kiepsko spałem w nocy tzn. długo nie potrafiłem zasnąć i spałem z przerwami.
Rano wstałem wcześniej ale nie miałem ochoty na trening.
Z upływem czasu byłem coraz bardziej śpiący i ucinałem drzemki.
Za oknami wiało i padało.
Jadłem i leżałem.
Pod wieczór przyszła sąsiadka do żony z ciastem. Też jadłem.
Pójdę spać!

Obcy w brzuchu przestał się ruszać! Dziwne.

Jutro powinno być lepiej - tzn. powinna być ochota do treningu.

0 19tej spać
U mnie też ponuro i nic się nie chce

Jezoo

0 19tej spać
U mnie też ponuro i nic się nie chce

Nie było sensu w siedzeniu i wolałem leżeć.
Dzisiaj
WL + przyciąganie bez zmian
narciarz 30kgx12p filmik 32kg/4x10p niby tylko +2kg a robi różnicę
zrobię teraz dips i rozpiętki i może pójdę do lekarza.

Był Pan u lekarza Panie Janku? Ja też muszę iść bo znowu ledwo co chodzę.

Ja od kontuzji też nie potrafię wejść w rytm treningowy, psychicznie i fizycznie, słaby, rozbity, a brzuch po urodzinach córki to szkoda gadać.

Jezoo

Był Pan u lekarza Panie Janku? Ja też muszę iść bo znowu ledwo co chodzę.

Byłem w przychodni 2x
Pierwszy raz aby przepisać leki żonie i sąsiadce .
Drugi raz aby przekonać się, że jest za dużo chętnych do lekarza (miał tydzień urlopu).
Nic mnie nie stuka od wewnątrz ale brzuch mam wielki i gdy sobie naciskałem to nic mnie nie bolało. Jednak po tym naciskaniu później coś mnie w nim bolało - może wątroba a może wyrostek?
Jutro idę oddać trochę krwi na kontrolę hormonów tarczycy - może muszę zmniejszyć już dawkę bo masa rośnie równo z brzuchem. Nawet nie chce mi się próbować fikania nogami!
Chyba spróbuję pofikać - pogoda mnie jednak odbiera mi chęci tak samo jak pełny brzuch!

Ja też trochę myślałem o fikaniu ale jak Pan nie mam chęci. Zjem, złapę drzemkę to może chęci wrócą.

Jezoo

Ja też trochę myślałem o fikaniu ale jak Pan nie mam chęci. Zjem, złapę drzemkę to może chęci wrócą.

Bez chęci ale ponieważ nie trenuję brzucha jak dawniej to z musu pofikałem

a teraz pójdę na zimny wietrzny spacer (oby tylko nie padało w trakcie!)