maceekTo chyba niemożliwe .Mam podobnie. Zero euforii i raczej "bezpłuciowe" podejście do treningu...ale w końcu musi nadejść efekt flow
Chyba, że będzie jakiś sukces!
Panteon - nie ma za co podziwiać. Każdy ma jakieś marzenia albo cele.
Moim prawdziwym marzeniem jest wygrana w LOTTO a stałym celem dobra sylwetka i zajęcie jak najlepszego miejsca na zawodach. Najbliższym celem jest przygotowanie formy, która zostanie uznana za wystarczającą na pokazanie się na Mistrzostwach Polski w Kielcach w kategorii do 75 kg (kluby mają ograniczenia w wystawieniu liczby zawodników - mogą wystawić tylu ile jest kategorii a w jednej kategorii może być najwyżej dwóch).
Trasa marszowa zaliczona w 99 minut a przed wyjściem były skłony na krześle 4x20p