Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

takie połączenie daje konkretnie się we znaki !

tatuncio

takie połączenie daje konkretnie się we znaki !

Najbardziej męczy przyciąganie. Odpowiednio duży ciężar i wentylacja płuc ogromna!

Zrobiłem barki podobnie jak poprzednio.
Ciężko tutaj o postęp!
Po zarzucanych wznosach w górę siły topnieją jak śnieg na odwilży .
Dlatego brzuch muszę zrobić później.

Ach, być jak Lewandowski https://twitter.com/btsportfootball/status/1084117818709340162/photo/1


Zmieniony przez - ojan w dniu 2019-01-13 12:06:15

Ach, być jak Jan Olejko

Ale to było 12 lat temu!
I to na pierwszym starcie w zawodach kulturystycznych.

Było i zostały zdjęcia zrobione przez KIF.

Idę robić przysiady

Ta zima i brak słońca nawet ojana dopadła.
Ale już dnia przybywa, będzie lepiej.

ps. pochwaliłbym że ładnie to wygląda ale czołg z Fansem przylizą i się rozpęta spam na trzy strony, to pożyczę tylko zdrówka.

paawo - najpierw była choroba a teraz brak światła i słońca. Dzięki, zdrowia najbardziej mi potrzeba.

Przysiady chyba tak jak poprzednio (a może dodałem 2p w ostatniej serii z 98kg? - nie chce mi się sprawdzać poprzedniego filmiku).
Na wyprosty dodałem 10 kg - na filmiku pierwsza super seria a w następnych było po 15p (serii było tylko 3 )

potem zrobię biceps z tricepsem (wcześniej utnę drzemkę )
Tzn. taki jest plan


Zmieniony przez - ojan w dniu 2019-01-13 14:42:56

Masa jest, nie ma co ukrywać
Przy przysiadach ma Pan bardzo nieregularny oddech jak przy hiperwentylacji. Wg mnie o wiele łatwiej robi się siady na wciągniętym wcześniej powietrzu.

W zasadzie to wydaje mi się, że wciągam powietrze przed zejściem w dół ale czasem też w czasie zejścia.
Przy 1p wciągam przed
Po wyczerpującej serii przysiadów dopiero po chwili muszę oddychać częściej i głębiej. Czasem wtedy czuję się bardziej słaby ta słabość jest kilka(naście) sekund po zakończeniu bardzo ciężkiej serii.

Ja też jeszcze do niedawna łapałem pół oddechy w trakcie powtórzeń ale rozluźniałem wtedy brzuch i łamało mnie w plecach i nadrabiałem prostownikami a sztanga robiła się ciężka. Teraz wolę zrobić sekundową przerwę między powtórzeniami aby zrobić normalny wydech i wdech. Po skończonej serii mogę mówić normalnie bez łapania większych oddechów i nie robią się mroczki przed oczami w trakcie siadów.