Jem mniej twarogu a więcej grillowanego kurczaka (opróżniam zamrażarkę pod następne promocje).
Trening chaotyczny - odstępuję od codziennego treningu barków - na razie robię byle co aby się ruszać.
Wracam do trenowania brzucha - u mnie brak jego treningu widać zbyt wyraźnie! Zrobiłem na początek:
wznos nóg w zwisie na drążku 5x12p
skłony na krześle 3x10p
Pójdę na spacer wśród pól - może się trochę opalę!
Po południu przejadę się rowerem a pod wieczór może zrobię jakiś trening siłowy (przydałoby się zrobić MC i biceps).
Zacząłem masować skórę wałeczkami - może to coś da? Obym tylko w tym wytrwał!