Zaczełam czytać - super :-D Musze bardziej zgłębić temat i uwzględnić głowe w przygotowaniach do kolejnego sezonu :-) Może wtedy niektóre przeszkody przestaną mnie straszyć po nocach %-) dzięki :-) mam nadzieję, że się przyda!
DZIEŃ 1: Przysiad ze sztangą 3 serie x 15 powtórzeń Wiosłowanie sztangą 3 serie x 15 powtórzeń Wyciskanie sztangi leżąc 3 serie x 15 powtórzeń Podciąganie na drążku podchwytem 3 serie x 15 powtórzeń Niestety jestem jeszcze za słaby na taką ilość podciągania }:-(((. Po zrobieniu wcześniejszych ćwiczeń czułem się wypompowany i ledwo ledwo [...]
No i znalazłem uzasadnienie dla przysiadów które tak Maćka zastanawiały ;-) Zwykle gdy robię przysiady, nawet gdy stoję, stopy układają mi się w V. Byc może innym osobom również tak się układają? Nie wiem. Faworyzuję pozycję "spocznij" i nie mam zamiaru z tym walczyć. Przy przysiadch przekłada się to na szerokie rozwieranie kolan i wbijanie się w [...]
No to tak to było. Przedwczoraj trening UPPER BODY - SIZE. Układ ćwiczeń podobny do ostatniego treningu, w seriach zasadniczych dołożyłem po 2kg. W kolejnym dołożę po 3kg i w ciągu miesiąca zrobię progres na 10kg, ... albo nie zrobię. Wczoraj regeneracja, tzn synowie pod mom nadzorem regenerowali układ hamulcowy w aucie, a ja pod nadzorem małżonki [...]
08.05.2014 Trening dwugłowych i pośladków 1. MC na prostych nogach hantlami 6x 8-10 dwie ostatnie serie: 27,5kg x 10 i 30kg x 8 (waga jednej hantli) 2a Wykroki chodzone z hantlami 4x 8-10 12,5kg/15kg/17,5kg x 10 i 20kg x 9 (niestety chwyt puścił, paski tylko utrudniły sprawę, więc następnym razem chwytam gołymi rękoma i się nie pierdzielę %-) ) 2b [...]
Powodzenia :) który to już??%-) Dziękuję :-) ten chyba setny };-) Wczoraj zaplanowany czit wieczorem, także nawet nie piszę co jadłem itd, bo to nie ma sensu %-) Od dziś robię to co zaplanowałem miesiąc temu- obcinam kcal. Teraz pojawi się pytanie: czemu obcinasz skoro mógłbyś masować? Obcinam dlatego, że chce jeszcze trochę dociąć. Obcinam [...]
Dzień Pierwszy Być może będzie to złe rozpoczęcie dziennika, ale już pierwszego dnia dałem dupy. Nie z mojej winy co prawda, ale dieta i trening po prostu masakra... Zjadłem właśnie posiłek "po treningowy" jeśli można to tak nazwać, przede mną jeszcze jeden o 2 w nocy w pracy. Otóż: posiłek przed treningowy zjadłem o 13:30 jak zwykle i miałem o [...]
Dzień Drugi Jak już wspominałem dzisiaj pogoda jest taka cudna, że nawet ROKI BALBOA:-D nie poszedłby biegać i pozostaje mi siedzenie w domu na dupie i podziwianie pogody. Niestety. Wrzucę chociaż dietę (jestem już po 2 posiłku, więc bez problemu utrzymam :-D) /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/58534bb34daf48d49609441a5f37965b.png Może mi ktoś zaproponuje [...]
Dzień Trzeci Widzę są prośby o zdjęcia, wkleję jutro rano, zrobię sobie na czczo, ale nie liczcie na nic super, bo moja sylwetka jest godna pożałowania (dopiero co schudłem 15kg, spadki mięśniowe, obwisła skóra itp. ja to dopiero zacznę rosnąć). No a teraz konkrety Trening Po raz kolejny podrygi podciągania - dziś już nawet raz się podciągnąłem [...]
Dzień Czwarty Dzisiaj wklejam wszystko rano, bo tak się złożyło, że akurat mam czas, a łeb mam na tyle silny, że diety dopilnuję bez problemu 8-) Treningu dzisiaj znowu brak ze względu na cudowne warunki atmosferyczne, ale odśnieżę ładnie podjazd - co zajmuje dobrą godzinę i idzie się przy tym upocić - i zrobię sobie 30-40 minut rozciągania pod [...]
Dzień Piąty Dzisiaj akcja "wykończyć banany" zanim się zepsują, więc nie zdziwcie się ich ilością w diecie (dobrze! trzeba glikogen załadować |-) ). Mam też dużo serków itp. bo banany najlepiej mi wchodzą w twarogu i jogurcie. Mała anegdotka. Robię dziś żurawia sobie na dwugłowe spokojnie i widzę jak taka grupka 5 typków 18-19 lat się ze mnie [...]
Dzień szósty Zacząłem dziś regenerację przed masą. Generalnie to sobie siedzę i teorytycznie nic nie robię. Zaraz idę ulepić bałwana :)) , miałem to zrobić wcześniej ale okazało się, że jest sporo pracy, jakieś półki do noszenia, coś. Treningu jako takiego nie ma, wrzucam więc dietę, już raczej nic się nie zmieni - trochę słabo mi dziś z dietą [...]
Dzień siódmy Dzisiejszy dzień już podsumowałem w poprzednich postach, treningu nie robię, więc zostaje tylko: Dieta /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/8be19629ce8d4b9780a676a4513f3509.png Edit. małe przesunięcie posiłków: posiłek 4 i 5 zjedzone godzinę wcześniej (17:00 i 20:00) Zmieniony przez - DreamEvil w dniu 2013-02-24 17:10:08
Dzień ósmy Dziś bez żadnych przełomów, trochę brakuje mi treningów, pójdę pomóc cosik tacie i się porządnie porozciągam (niestety nie udało mi się zrobić tego między obiadami, bo byłem wtedy w mieście). Nic specjalnego się nie dzieje, poza ogólnym podziwem ze strony kilku osób co do mojej zmiany w przeciągu ostatnich kilku miesięcy :-D Dieta [...]
Dzień dziewiąty Masakra! Zniosłem mleko z pokoju na dół, zrobiłem owsiankę (btw. jedna z najsmaczniejszych mlecznych rzeczy, jakie w życiu jadłem, od dziś jeśli tylko nikt nie wypije mi mleka będę jadł codziennie) i zostawiłem przez nieuwagę mleko w kuchni (zużyłem 300g mleka czyli ok 350ml). Po powrocie z łazienki karton mleka był już pusty... [...]
Dzień dziesiąty Nie ogarniam sytuacji. Zawsze były jazdy z tym jedzeniem, ale to co zaczęli robić ostatnio, przechodzi ludzkie pojęcie. Poszedłem spać koło 23:00, ponieważ pomagałem ojcu kręcić meble. Rodzice, po zakończonej pracy przysiedli do filmu i zaczęli się zajadać. Mieli do wyboru: czekolady, ciastka, marcepan itp. oraz moje bakalie. [...]
Dzień jedenasty Szału nima, straty tylko w łopatce, cebuli i ryżu, za które kasę już odzyskałem. Jedzonko generalnie bardzo mnie dziś zadowala, ojciec ma tylko znowu jakieś problemy, że od czasu do czasu też coś jem i nie mogę przez 4 godziny bez przerwy siedzieć w zimnej chatce i mu pomagać przy budowie mebli, gdyż ja się nie raczę w międzyczasie [...]
Dzień dwunasty Pompa w ch*j. Mój brat zjadł w nocy caaaaalutki obiad na najbliższe 2 dni dla całej rodziny (800g łopatki, 400g ryżu, sos) - ma dar chłopak, nie powiem. Na pytanie rodziców, czemu to zrobił, usprawiedliwił się: "Myślałem, że to Wiktora!" Trening Dziś poczułem, że już dłużej nie wytrzymam bez konkretnego więc się porządnie, ale to [...]
Dzień trzynasty Elegancko i z fejmem. Dziś nic się nie stało nieoczekiwanego, mało jajek więc musiałem trochę pozmieniać w 2 pierwszych posiłkach, ale wybrnąłem (te 2 właśnie wam wrzucam dzisiaj :-D). Idę dziś na zakupy do biedry, mamusia nawet jedzie ze mną, więc chyba zaczęliśmy się spowrotem lubić. Dieta Już mamy 3000kcal, jutro będzie 3100, [...]
Dzień czternasty Potężne śniadanie, kończyły się i płatki, i mleko, więc i tego, i tego jest więcej. W jajecznicy dałem 100g pieczonej kury, bo by uschła (o ironio, to co robię dla wszystkich, np. pieczona pierś, nikt tego nie je, a jak coś jest tylko dla mnie, to znika momentalnie). W nadchodzącym tygodniu będę jadł płatki owsiane górskie, bo w [...]
Szajba - Chasing The White Rabbit
