Dzisiaj ciężki dzień, bo spałem może 3h, ale jakoś trzeba funkcjonować, na trening już miałem głupie myśli nie iść, ale zebrałem się i dotarłem :-) jęczmienianka z wpc /SFD/2022/7/1/f4fc31dee55d44978638772ada358e09.jpg konjac z indykiem /SFD/2022/7/1/fe2c3a67a06b431d85a8371e86aabd06.jpg serek i zupa [...]
Dzisiaj mimo 6h snu obudziłem się rano w mega humorze, wyspany, naładowany energią i choć miałem odpuścić przez dwa tygodnie treningi typu tabata interwał to szkoda mi było dziś nie wykorzystać energii :-) sushi potreningowe /SFD/2022/7/13/48e1c68410384561b9e61ced2df837b6.jpg bagietka /SFD/2022/7/13/0953e8826611403a97667dcd2b763e67.jpg krupnik [...]
Dzisiaj pobudka o 4:20 i już nie było chęci na spanie, więc na trening podjechałem sobie już o 5:40 i było otwarte to wpadło więcej rozciągania na koniec :-) Zobaczymy jak będzie po południu, czy mnie nie zetnie z nóg, bo o 18:30 Orlik :-) manna budyniowa /SFD/2022/7/14/27439910d70046d593832348c61a2b7a.jpg serek [...]
Weekend przeleciał zgodnie z planem - co jest rzadkością, strasznie dużo się ostatnio dzieje i wszystko w biegu, ale dziś w planach popołudniowy wyjazd nad jezioro :-) puffinki z wpc /SFD/2022/7/19/3d2ccd3f5eb446f4861950a2c1485253.jpg kluski z boczkiem i serem /SFD/2022/7/19/1b693e5784b04c6b86b2e00810e1b901.jpg mascarpone z porzeczką [...]
Wczoraj wieczorem pobiegane na piłce, a dzisiaj ostatnie podejście (mam nadzieję) do rąbania drzewa, więc cardio jeszcze dziś wjedzie, a od poniedziałku w planie dołączyć interwał :-) Dziś trzy pobudki w nocy, miał być trening na luźno, bo nogi po wtorku jeszcze czułem, plus to granie wczorajsze, ale finalnie nie było aż tak lekko, bo cały trening [...]
Troszkę zwolniło mi tempo, niewiele.... ale zwolniło :-) Wczoraj super pogoda była, to po pracy od razu wziąłem Frania na spacer i na plac zabaw to powiedzmy, że zakręciłem lekkie krótkie cardio :-) W zeszłym tygodniu nie trenowałem w ogóle dvpy i czwórek i po wczorajszym treningu, które wydają mi się nie za ciężkie, ledwo dzisiaj chodzę, a [...]
Dalej monotonnie, ale w ryzach, wpis skromny, ale jest :-) Manna /SFD/2022/10/12/c43379b9602543d39389d1123a083cfa.jpg Miska nabiału /SFD/2022/10/12/dd10810e781f4040816519a70d0d1deb.jpg Zapiekanka a'la lasagne /SFD/2022/10/12/94ef87946d874a77b536c895f7e3fe96.jpg Burgerek /SFD/2022/10/12/a09641b5e7f844a9937a94b86b7214bc.jpg Omlet z kapusty [...]
Weekend minął, wczoraj pocheatowałem u teściowej na imieninach, dziś na trneingu znaczny wzrost siły, ale samopoczucie tragedia. Rano z łóżka zejść nie mogłem, może też przez to, że 3 noce pod rząd albo budzenie się o 3-4, albo zaśnięcie dopiero o 2:30. Dziś w pracy pierwszy nazwijmy to luźniejszy dzień od baaardzo dawna, nadrobiłem sobie trochę [...]
No i poniedziałek, pobudka 2:55, bez większych problemów (tak do środy powinno być w miarę ok) trening bardzo fajny wjechał, nawet udało się wyciągnąć jakaś mała pompkę na barkach i klatce :-) na końcu wcisnąłem 10 minut interwału - kondycja masakra, ale będę o nią walczyć, zapisałem się na czerwiec na bieg z przeszkodami to motywacja jest, jak [...]
Wczoraj jak podjechałem pod żłobek spotkałem wnuczkę mojej teściowej, więc odebraliśmy Franka razem i zabrałem ich oboje do babci i tam dopiero zacząłem coś jeść, bo miala żurek, zrobiła im frytki to parę podjadlem i namówiłem ją żeby "babcia ukręciła wnuczkom pizzę", ale dzieci nie były zainteresowane więc ja skorzystałem, ale więcej nic nie [...]
Zaległy :-) Niedziela przeleciała, mi już się powoli stabilizuje układ pokarmowy, ale jeszcze trawienie leży więc trzeba troszeczkę wesprzeć flore i wrócić do starych nawyków, za to w niedzielę po południu żonę rozwaliła tak jak mnie w zeszłym tygodniu, że jest nie do życia także coś u nas ewidentnie siedzi – całe szczęście dzięki Bogu mały zdrowy [...]
Weekend przeleciał i zaczynamy kolejny tydzień :-) dzisiaj ciężko mi się wstawało, ale trening wleciał fajny :-) Zupa na boczku z zacierkami Ryż i kurczak Ziemniak pieczony i kurczak Kiełbasa drobiowa, jaja, warzywa Sernik /SFD/2023/4/3/0a1b522ecb0e4b288bbb61706643c753.jpg /SFD/2023/4/3/6c75256a3ee24ffd9a844f7fc6e9e009.jpg [...]
Poniedziałek załatany, ale dobrze że już koniec. Po pracy spacer i wpadło sporo kroków. Dziś było tylko 4,5h snu więc nie rozpisuje tylko przymierzam do poduszki bo już oczy lecą. Szaszłyki Skrzydełka Orzeszki pinii Gołąbki Skyr z fruzelina /SFD/2023/6/5/5d82e61752bd42feb6bb11d26a0b75e7.jpg /SFD/2023/6/5/2bc49c350a1f47c99d5acf9b1508c23f.jpg [...]
Poniedziałek Powrót do normalności i rutyny, na trening chwilę później jechałem, bo mogłem sobie na to pozwolić więc w miarę się wyspałem. Budzik na 5 a o 4:30 się obudziłem. Poniedziałek Jajecznica Dojadanie grilla Potreningowe sushi z wpc Twaróg z fruzelina wiśniową /SFD/2023/6/13/26953b6cf10e437a855c3d140df0a44c.jpg [...]
No i środa, dzisiaj cały dzień miałem rozwalony przez numer pracowników, bo czasami naprawiają też nasze auta ale takie drobne naprawy typu klocki hamulce sprężyny oleje filtry, no i w niedzielę mi chłopaki wymieniali olej w moim aucie i jak się okazało założyli filtr nie od tej wersji silnika była inna uszczelka i jak dojechałem rano do Płocka to [...]
Znów mi weekend rozjechał harmonogram, ale w ten weekend nie było ani odpoczynku ani za dużo pracy, bo w sobotę impreza urodzinowa córki kuzynki, a w niedzielę tort Franka także efektywnej pracy było może po 4-5h :-( spania też nie za wiele więc w poniedziałek trening rano odpuściłem licząc że w ciągu dnia pojade i w sumie ogarnalem wszystko i [...]
Straszny tydzień, wszystko się sypało, ciągle w biegu, dwa popołudnia zabrał mi gość który uderzył mi w auto pod blokiem, bo się umawiał i nie przyjeżdżal - ciekawostka, wgiął i porysował nadkole tylne, porysował zderzak i proponoswal mi 250zl żeby się dogadać, a na domiar złego pół roku temu robiłem wszystkie blachy w aucie ahh ale finalnie na [...]
Uciekły mi znów 2 dni. Ale był straszny ogień, a do tego dwie noce pod rząd miałem kiepskie 4 godziny snu czego ten sen był kiepskiej jakości i przerywany. Doprowadziło to do tego że wczoraj rano jak wstałem to ogólnie nie było źle. Trening zarobiłem praktycznie normalnie wrzuciłem No może było mało siły i mało chęci, ogromny problem ze spięciem i [...]