Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

ojan, czy w jakiś sposób kontrolujesz kalorykę? Jeśli tak, to w jaki sposób?

sport365

ojan, czy w jakiś sposób kontrolujesz kalorykę? Jeśli tak, to w jaki sposób?

Na swoje wprawione oko
Jem mniej więcej tyle samo białka a resztę dopasowuję na redukcji do reakcji organizmu (gdy jestem słaby i zniechęcony to jem trochę więcej węglowodanów tego dnia).
Ot i cała filozofia mojej redukcji. Jak chcesz to możesz nazwać to rotacją węglowodanami

Rozumiem, słuchasz się sam siebie. Też to potrafię już rozpoznać u siebie.

sport365

Rozumiem, słuchasz się sam siebie. Też to potrafię już rozpoznać u siebie.

Staram się słuchać siebie (chociaż często muszę wysłuchiwać tego co mówi żona i inni )
Dzisiaj rano np.
1a WL 3x10p
1b. Podciąganie na drążku nachwytem po 9p
1c. Napinanie ud
źle (słabo) się poczułem i poszedłem jeść i oglądać TV

Po odpoczynku zrobiłem to co zacząłem wcześniej w 2 seriach oraz
przyciąganie wyciągu do brzucha stojąc 5x12p
Po następnej przerwie
wyciskanie sztangielek stojąc (nie chciało mi się siadać) 5 serii
brzuch na krześle 7x20p
Następnie marsz po którym wycinałem 2 drzewa owocowe, które słabo rodziły i żonie się znudziły! Muszę powiedzieć, że byłem bardzo wyczerpany z sił przy tej robocie! Pewnie za słabo jadłem?
Teraz piję słodkie winko w oczekiwaniu na relaks.

Wczoraj wizyta u rodzinki i jednym cmentarzu a zero aktywności fizycznej
Dzisiaj przysiady 48/58/68/78/88kgx10p
założyłem 98kg i zrezygnowałem z przysiadów.
Zjadłem posiłek, posiedziałem przed TV i wróciłem do przysiadów 98kg/3x6p 108 kgx6p tym razem do tzw. kulturystycznych przysiadów
Potem jeszcze brzuch na krześle 7x20p
Pójdę na spacer łapać witaminę D
Przedwczoraj byłem 40 minut topless

Wczorajszy spacer w krótkich spodenkach i koszulce z krótkim rękawkiem. Nie było słońca i wiał wiatr.
Dzisiaj rano WL 48kg/2x10p 58kg/2x10p
Podciąganie podchwytem na drążku po 8p
Trenuję na miarę swoich obecnych maksymalnych możliwości. Najtrudniejsze są pierwsze serie w WL. Niestety gdy mięśnie się rozgrzeją to ulatują chęci (siły) do dalszego treningu.
Pozostaje mi tylko cieszyć się tym, że jeszcze żyję

Jest jak widać - nawet nie chciało mi się przejrzeć filmiku przed wysłaniem!

Potem wyciskanie na barki w siadzie 5 serii 12-16p oraz brzuch na krześle 4x20p

Wczoraj spacer w stroju przedwczorajszym na takiej samej trasie zaliczony.

Dzisiaj z obolałymi udami zrobiłem przysiady 48/58/68/78/88/98kgx10p 108kgx6p do dołu.
Właściwie to tak jak poprzednio miałem wielką ochotę na zakończeniu przysiadania po 88kgx10p ale jednak przezwyciężyłem tę słabość .
Wczoraj na brzuch było tylko 4 serie a dzisiaj jest obolałość (gdy poprzednio robiłem po 7 serii to nie było bólu).
Memento mori. (Czy jakoś tak?).

Czasami ból czyli zakwasy wyskakują z opóźnieniem po jakimś czasie. Kiedy miałem 20 lat odczuwałem to najwięcej następnego dnia,regenracja zachodziła jednak szybciej, dziś, nie następny a drugi dzień po treningu boli najbardziej. To samo jak sie skumuluje dużo treningu, wychodzi po czasie. dla mnie to znak by obciąć objętość.