2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

Szama pierwsza liga Forma tez na kozaku. Sam sie nie moge doczekac kiedy powoli bede mogl podbijac kcal ale jeszcze sie troche pomecze tobie zycze powodzenia i wytrwalosci

Dzięki i wzajemnie

jak zwykle, nudna i monotonna micha, ile jeszcze tak wytrzymasz?

Do weekendu

A jak popijanie yerby?

Kupiłem jakiś czas temu chyba 6 smaków po 50g, daję to na dwa razy i już mi się kończy wszystko. Lubię! Ale pod koniec przygotowań wróciłem do kawy i jednak to jest mój smak
Teraz jestem na etapie szukania dobrego młynka żarnowego i będę kupował ziarna, bo co świeżo zmielona, to jednak jest różnica.

Wiadomo! Starczy też zwykły, mielisz pulsacyjnie by nie przegrzać kawy. W dodatku warto podczas mieleni gruchać młynkiem.

Na tą chwilę nie mam żadnego w domu, więc muszę i tak kupić. A w tym przypadku chyba zainwestuję już w żarnowy z regulacją grubości. A co!


26.07.17

Trzeci dzień treningowy z rzędu. Jutro robię całkowity off, a w piątek na tapetę wlatują nogi.


Trening
Klatka + brzuch:
1. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej - 6x80kg; 6x85kg; 6x90kg; 6x95kg; 6x100kg
2. 8x30kg; 8x32,5kg; 8x35kg
3. Wyciskanie sztangi na ławce skos dodatni - 10x50kg; 10x55kg tempo 41x0
4. Rozpiętki na ławce poziomej - 12x15kg; 12x17,5kg; 12x17,5kg
5. Rozpiętki na bramie klęcząc - 12x5szt.; 12x6szt.
6. Dipsy - 3x MAX ciężar ciała

7. Allachy - 4x MAX
8. Kołyska - 4x 30s

Popołudniu 1h na kolarzówce w terenie.






Mimo celowania z ciężarami trochę, to świetny trening!
W wyciskaniu sztangą na ławce poziomej miałem w ostatniej serii zostawić większy zapas, a zostało może jedno powtórzenie, więc muszę szybko łapać siłę, żebym mógł progresować
W pozostałych ćwiczeniach raczej udało mi się trafiać, ale na pewno obciążenie będzie szło w górę.
Pierwszy raz robiłem ściąganie linek na bramie klęcząc. Znacznie ograniczamy w ten sposób możliwość pomagania sobie ciałem i muszę przyznać, że rewelacyjnie czuć dolną część klatki.

Popołudniu pocisnąłem sobie w sumie 1:10h na kolarzówce, więc na ten tydzień zostało mi tylko 30 minut, które zostawię sobie na sobotę lub niedzielę w zależności jak będzie wyglądać sytuacja z czasem.


Dieta - HC:
TRENING
1. Omlet jaglano-ryżowy z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate , jabłkami oraz dżemem.
2. Indyk z kaszą jaglaną, kuskus i warzywami.
3. Indyk z ryżem i warzywami.
4. Twaróg z mrożonymi wiśniami, wafle ryżowe i Nutwhey Choco.
TRENING KOLARSKI
5. Omlet z białek jaj z mielonym indykiem i warzywami.
6. Shake lodowy z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate i masła migdałowego.



Omlet potreningowy wygląda jak kupa, ale smakował rewelacyjnie! 120g węgli wjechało aż miło!


Suplementacja:
FitWhey Caffeine - 1 tabs przed treningiem siłowym, 1 tabs przed treningiem kolarskim
FitWhey Tri Creatine Malate - 7g na czczo i 7g po treningu
FitWhey Vitamine C - 3x1 tabs do posiłków
FitWhey BCAA - 15g rozpuszczone w czasie treningu siłowego, 15g rozpuszczone w trakcie treningu kolarskiego
FitWhey Magnesium+B6 - 2 tabs po treningu i 2 tabs w połowie dnia
FitWhey ZMA+B6 - 2 tabs przed snem
FitWhey Beta Alanine - 5 kaps. przed treningiem, 5 kaps. przed treningiem kolarskim
FitWhey Whey Protein 100 Concetrate - wg braków w diecie

Jeśli ktoś z Was nie śledzi jeszcze fanpage'u FitWhey, to gorąco zapraszam. Od czasu do czasu pojawiają się tam moje zdjęcia
https://www.facebook.com/FitWheyPL/ 

28.07.17

Po wczorajszym off dzisiaj sporo energii i chęci na trening. Na dzień dzisiejszy waga 77,6kg, czyli dokładnie +5kg od weryfikacji. Ewidentnie trzymam na sobie dość dużo wody. Jeszcze z 1-2 tygodnie i zrobię badania, aby wyregulować poziom estro.


Trening
Nogi + łydka:
1. Wyprosty nóg - 20x12,5kg; 15x17,5kg; 12x22,5kg
2. Uginanie nóg leżąc - 8x8szt.; 8x9szt.; 8x10szt.
3. Przysiad bułgarski - 12x20kg; 12x25kg
4. Wypychanie suwnicy - 10x220kg; 10x235kg; 10x250kg; 10x265kg; 10x280kg
5. Odpychanie się od platformy jednonóż - 12x65kg; 12x75kg; 12x75kg
6. Żuraw - 3x MAX
7. Unoszenia tułowia na ławce rzymskiej w wersji na dwójki - 15x5kg; 15x5kg
8. Przywodziciele na maszynie - 15x61kg; 15x68kg; 15x75kg

9. Wspięcia na suwnicy - 4x MAX
10. Wspięcia siedząc - 4x MAX









Jako, że to był pierwszy trening nóg, to jak się okazało wszędzie miałem zapas w obciążeniu. Przez to jakoś specjalnie dojechany nie byłem, ale sam trening bardzo mi się podoba i wiem, że na kolejny będzie już kat!
W wypychaniu suwnicy z progresją również jest zapas i na kolejnej jednostce treningowej dołożę 5 bądź 10kg w każdej serii.
Dzisiaj pierwszy raz w życiu robiłem przywodziciele. Już mnie piekło w czasie wykonywania ćwiczenia, to się boję, co będzie jutro
Na koniec łydeczka i dzisiaj bez cardio.


Dieta - HC:
TRENING
1. Płatki miodowe, kukurydziane, jaglane z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate i truskawkami.
2-3. Indyk z ryżem i warzywami.
4. „Lody” z kazeiny, mrożonych truskawek, jogurtu greckiego 0% z Biedronki (polecam! 10g białka na 100g), wafle ryżowe i NutWhey Choco.
5. Indyk z warzywami i awokado.
6. Shake lodowy z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate i masła migdałowego.




Suplementacja:
FitWhey Caffeine - 1 tabs przed treningiem siłowym
FitWhey Tri Creatine Malate - 7g na czczo i 7g po treningu
FitWhey Vitamine C - 3x1 tabs do posiłków
FitWhey BCAA - 15g rozpuszczone w czasie treningu siłowego
FitWhey Magnesium+B6 - 2 tabs po treningu i 2 tabs w połowie dnia
FitWhey ZMA+B6 - 2 tabs przed snem
FitWhey Beta Alanine - 5 kaps. przed treningiem
FitWhey Whey Protein 100 Concetrate - wg braków w diecie

A tak się trzymają nogi po treningu. Rano jest jeszcze ok, ale wieczorem są mocno popuchnięte.





A najbliższe dwa dni zapowiadają się bardzo intensywnie. Najpierw jutro rano jadę do Bytomia, gdzie robię trening z Adamem i idziemy coś wrzucić na ząb, bo przez Jego i moje zawody nie mieliśmy okazji zjeść nic razem od Sylwestra. Potem popołudniu trening z ekipą SFD w Oświęcimiu. I w niedzielę rano znowu trening w Oświęcimiu prawdopodobnie z Marianem i Bananem i nie wiem czy ktoś będzie jeszcze. Więc ogólnie będzie trzeba w weekend podładować trochę baterie, żeby podołać

Ostatnie zdanie brzmi jakoś podejrzenie jadę właśnie na zakupy to pisz co chesz