2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

czekamy na fotorelacje z szamki

Pożarli w chuy batoniki, pizza, mcdonald, odłączyłem się od nich w chwili gdy wchodzili do carrefoura mega ekipa i towarzystwo, mimo, że nie pojadłem to bardzo fajnie się bawiłem

hola, hola . A Pan Bzyku to startował, że mógł sobie pozwolić na takie żarcie ?!

I don't think so !

Przeżywałem zawody, jakbym startował, to mi się też należało

10.09.16

A więc sobota bardzo aktywna. Najpierw zawody w Strzegomiu, potem trening arnoldem69, a potem wyżerka razem z chłopakami i Aśką po zawodach. Mikołaj niestety musiał się męczyć przy Pepsi MAX


Trening
Góra + brzuch:
1. Front pulldown - 15x30kg; 12x35kg; 10x35kg; 8x40kg
2. Wiosłowanie podchwytem - 12x60kg; 10x70kg; 8x80kg; 8x90kg
3. Wyciskanie na hammerze skos dół - 12x45kg; 10x50kg; 8x50kg; 8x50kg
4. Rozpiętki na hammerze siedząc - 15x12,5kg; 12x12,5kg; 10x12,5kg; 10x12,5kg
5A. Unoszenie sztangielek przodem - 12x8kg; 12x10kg; 12x10kg; 12x8kg 30s przerwy między SS
5B. Unoszenie sztangielek bokiem - 12x12,5kg; 12x12,5kg; 12x10; 12x8kg 30s przerwy między SS
6A. Triceps press - 12x105kg; 12x115kg; 12x115kg; 12x115kg; 12x115kg ļ30s przerwy między SS
6B. Uginanie na hammerze - 12x15kg; 12x20kg; 12x20kg; 12x20kg 30s przerwy między SS

7. Spięcia na maszynie - 4x MAX
8. Unoszenie nóg - 4x MAX

Na koniec tabata












Przed treningiem z Mikołajem zapodaliśmy sobie po 3 miarki Extremalla i był ogień . W końcu udało mi się zrobić nowy trening wg planu, bo tydzień temu w Bytomiu było trochę fisiowania. Starałem się przy ćwiczeniach bardzo zwracać uwagę na technikę jednocześnie zapewniając odpowiedni bodziec dla organizmu dla zachowania mięśni. Na pewno we wiosłowaniu za tydzień coś jeszcze dorzucę. Natomiast muszę w pierwszych seriach zejść trochę z obciążania przy SS na barki.
Po treningu siłowym jeszcze szybka tabata, żeby jedzenie wchodziło tam gdzie trzaba


Dieta
1. Omlet: 2 jaja, 3 białka jaj, 40g sera Piórko, 5g masła klarowanego, warzywa, 2 kaps. Allnutrition VitaminALL
2. 200g piersi, 40g kaszy jaglanej, 5g oliwy, warzywa
3. 200g piersi, 40g kaszy jaglanej, 5g oliwy, warzywa
4. 200g piersi, 40g kaszy jaglanej, 5g oliwy, warzywa
18g Allnutrition Extremall
TRENING - bezpośrednio po 30g mixu WPI/kazeiny, 3 kaps SFD MagB6 SPORT
5. Duża pizza z 5-cioma dodatkami
6. McFlurry
7. 0,5l Grycany bakaliowe, Yambam
8. Naleśniki z twarogiem, bananem posmarowane masłem orzechowym i migdałowym

Przed treningiem:


Po treningu:




Do treningu obciąłem trochę fatu, ale potem nadrobiłem w innych posiłkach . Pizza mistrz, nawet Wojtek mówił, że jedna z lepszych, które jadł. W Mc nie było już McFlurry HIT, więc musieliśmy zjeść KitKat’a (albo na odwrót ). Potem oczywiście musiałem poprawić lodami i dodałem od Wolskiego Yambama. Wziałem smak ciasteczkowy i kompletnie mnie nie porwał. Jednak Gladiatory dla mnie półka wyżej. No i potem miałem dalej smaka, miałem pojechać po lody Daim albo coś słodkiego, a finalnie zapodałem sobie naleśniki!

Dzisiaj coś czuję, że poprawię, bo idę do babci na uro, więc wjedzie tort, a potem kto wie co się wydarzy

jadłbym ... jeszcze 3 tygodnie redukcji i męki ...

dziennik nadrobiony, dużo się widzę działo
Ten Strzegom to dla mnie jako osoby robiącej materiały z imprezy, to jedna z najcięższych imprez w kalendarzu , miałem dość już po godzinie nie widzialem Ciebie, ale po telefonie czuem się jakbyśmy się widzieli

przez 7h ledwo raz na szybko wyskoczyłem do kibla a tak poza tym scisniety ssiedziałem w jednym miejscu , potem rowniez wizyta w mc's gdzie było chyba 3/4 startujacych osob w Strzegomiu a nastepnie rura i szybki powrot do domu (w niecale 2h dotarlem ze Strzegomia do siebie) , mialem po prostu dosc po meczacym dniu wiec jak tylko wrocilem prysznic i padlem spac

ZA rok to jade tam na pewno dzien wczesniej i wtdy bedzie troche spokojniej , idealnie jakby tez klime zrobili na tej salce bo jezeli nawet była to chyba nie u nas

Forma na kozaku cały czas, wiec nic tylko cisnac dalej !

Chciałem podejść, ale Krystkowi coś tam pomagałem i nie było nawet kiedy... Ale gorąco było fest! Ale miło było się slyszec

Po wczoraj forma już nie taka fajna , a koło wtorku będzie dramat i płacz . Ale zmieniłem chyba troche podejście i czas głowę też zregenerować.

Bzyku już mówiłem Ci, że będzie tylko gorzej po prostu to zaakceptuj. Sam podchodzisz do siebie bardzo krytycznie, ale ja Cie widzę z boku to jest na prawdę ok zejdzie nabicie, sylwetkę jeszcze zamgli - i to by się stało nawet gdybyś nie czitował... więc po co sobie odmawiać oczywiście wszystko z rozsądkiem, ale sądzę, że tutaj już nabrałeś pewnych nawyków.

Kierowniku, oglądam twoje filmiki i jestem na prawdę zachwycony techniką.

Zastanawia mnie tylko technika unoszenia na boki. Skąd taka praktyka ? Rozumiem "wylewanie wody" ze sztangielek, ale unoszenie do kąta 80 stopni, nie większym ?
Why? pls

Bo liczy się unoszenie łokcia, a nie ramienia, jak to wiele osób robi angażując wtedy bardziej czworoboczny część górną