2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

Sam to zrobiłeś?
Ponawiam swoją propozycję konkubinatu. W zamian oferuję nieskrępowany dostęp do świeżego powietrza i uprzywilejowanie w ruchu drogowym w promieniu ... gdzie wzrok nie sięga

Dzięki, ale ja nie ta liga
Oczywiście, że sam. Jutro jeszcze wjedzie lukier na górę. Połówką wymieniam się z tatą za gołąbki, białą kiełbasę i żur.

Źle mnie zrozumiałeś. Ja już mam małżonkę, i trójkę dzieci mam. Nie mam ciasta drożdżowego, a chciałbym
Niestety oferty ojca nie przebiję

Następnym razem upiekę dwa i coś się pomyśli

11.04.2020

Wczoraj w nocy dojadłem jeszcze czekoladę i finalnie gdzieś wyszło 3700 kcal. Efekt? Dziś rano 75,5 kg, czyli najmniej od powrotu z Cypru
Rano śniadanie, rozgrzewka i wyścig.


Wyścig!


Z zapisanych prawie TYSIĄCA osób na starcie pojawiło się 828 osoby. Lecieliśmy 2 okrążenia po niespełna 30 km, gdzie na każdym były 2 konkretniejsze podjazdy. Cały czas trzymałem się w drugiej grupie aż do ostatniego czwartego podjazdu, gdzie mi odjechali i ostatnie 7 km jechałem do mety sam.
Finalnie dojechałem na 92. miejscu, co przerosło moje najśmielsze oczekiwania!
Ujechałem się okrutnie, co widać po gwiazdkach, które wpadły, nowym LTHR (jeśli się nie mylę) i spalaniu na poziomie 1000 kcal na godzinę



We wtorek kolejny etap. Trochę krótszy i trochę bardziej płaski.
Przeraża mnie natomiast ostatni, gdzie jest 107 km i ponad 1600 m w pionie


Dieta:
1. Omlet na oleju kokosowym z bananem i AN Cherry in Jelly.
WYŚCIG - intra izotonik i 2 żele; bezpośrednio po Iron Recover.
2. Rolady wołowe z kopytkami i ogórkami.
3. 1/2 opakowania lodów Choco Brownie.
4. Indyk z ryżem, oliwą z oliwek i warzywami.
5. Bułki z serem i szynką oraz nawadnianie/odwadnianie %.






Suplementacja:
SFD Mag B6 Forte - 1 tabs po treningu kolarskim
Allnutrition Almond Cream - według braków w diecie
SFD Whey Delicious - według braków w diecie
SFD Berberine HCL - 1 tabs do kopytek i 1 tabs do lodów.


Jutro 1 h rege i nie liczymy kalorii

Szajba, nie mam Stravy premium i nie wyświetlę o to co pytałeś u Damiana, ale z Garmina mogę. O to Ci chodziło?



U mnie co do tętna, to też dużo odgrywa stres. Bo jeszcze przed startem mam tętno po 140 ud/min zawsze

Graty, serio robisz mega progres.
Nie znam się na tych W ,gwiazdkach , mocy, itd. ale sam fakt, że niedawno jeździłeś rowerem rekreacyjnie dla siebie,a teraz w wirtualnym (1 w zyciu) wyscigu kończysz tylko parę pozycji za - Damianem, który jest chyba bardziej 'Pro' w tej dyscyplinie, to mówi samo za siebie. Przy okazji - jak ja, lubisz sobie dobrze zjeść i łączysz przyjemne z pożytecznym.

Motywujesz Gościu, brawo

Odkurzam jutro rower i zrobić muszę chociaż z 15 km

Dokładnie o to. Widać wyraźnie że dużo z siebie dałeś więc czekam teraz na jakieś fotki żarcia

Dzięki Banan. Robię co mogę. Mam nadzieję, że uda się jeszcze jakiś progres zaliczyć
Odpalaj rower na święta. Dobrze biała kiełbasa wjedzie

Szajba, albo się jedzie albo nie . Pojechałem max co mogłem.
A z jedzeniem będzie skromnie, bo we dwoje u mnie w domu zostajemy i będzie tyle,co nam tata przygotuje na jutro . Ale spróbowałem dziś kawałek drożdżowego (z extra lukrem!) i jest ogień!!

A właśnie, pogratulowałem w dzienniku Damiana a tu nie.
Gratki raz jeszcze
Mocno pociśnięte