Nick Walker (29 l.) to gwiazda kulturystyki Open, który aktualnie przygotowuje się do swoich trzecich zawodów Mr. Olympia, które odbędą się w dniach 2-5 listopada w Orlando na Florydzie. W niedawnym podcaście Mutant and the Mouth Walker opowiedział ciągłej krytyce, której jest poddawany i zdradził, jak idą mu przygotowania do zawodów.

„The Mutant” szybko odniósł sukces w IFBB Pro League. W 2021 roku zwyciężył na pokazach New York Pro i Arnold Classic. Zakwalifikował się wówczas do pierwszego konkursu Mr. Olympia zajmując bardzo dobre jak na swój debiut piąte miejsce. W grudniu ubiegłego roku w kolejnej Olympii zajął już trzecie miejsce, a na Arnold Classic 2023 był drugi za Samsonem Daudą. Walker jest dość aktywny w mediach społecznościowych i często bywa gościem w przeróżnych podcastach i wywiadach sportowych. W jednym z nich powiedział:

“Ludzie myśleli, że umrę, zanim skończę 26-27 lat. Dlaczego mówią takie bzdury? Jestem krytykowany 24 godziny na dobę. Wszyscy mnie znają. Wcale nie jestem typem osoby, która użala się nad sobą. Poniosłem porażkę. Będę zły z tego powodu przez jakiś czas, a potem zacznę robić swoje”.

Chociaż krytyka nigdy nie powstrzymała Nicka Walkera przed robieniem tego, co kocha, przyznaje, że myślał o rzuceniu kulturystyki. 

„Tak, myślałem o rzuceniu kulturystyki po mojej pierwszej Olympii. Wydaje mi się, że po prostu pozwoliłem, by ten szybki sukces, uderzył mi do głowy. Czułem, że po prostu muszę iść dalej. Wiesz, to ostatecznie doprowadziło do wielu innych rzeczy, które się wydarzyły. Czułem, że muszę nadal być na szczycie, pozostawać na bieżąco, dbać o to, aby moje nazwisko było znane i o mnie nie zapomnieli”.

Walker omówił też przygotowania do Mr. Olympia 2023. Powiedział, że po Arnold Classic spożywał mniejszą ilość jedzenia i zmienił trochę trening. Nie miał w planach nabierać dużo więcej masy mięśniowej. Wie, że ma dobrą genetykę i wprowadzone zmiany przyniosły mu korzyści. Mocno skupiał się na każdym ruchu, zamiast rzucać się na ogromne ciężary.

„Teraz, kiedy zmieniłem trening i to wszystko, po prostu czuję się świeżo. Naprawdę nie odczuwam bólu stawów. Kiedy zaczynasz serię, a twoje pierwsze powtórzenie już powoduje, że się trzęsiesz, moim zdaniem nie jest to produktywne”. 

W zeszłym miesiącu Walker pochwalił się, że jego mięśnie czworogłowe urosły dość szybko w krótkim czasie. Być może ​​większe uda są przepustką do pierwszego trofeum Sandowa Walkera. Z pewnością taki też jest jego cel. Czy zostanie Mr. Olympia przed 30-stką? Przekonamy się jesienią.

https://youtu.be/OviTM0-cexg

Komentarze (3)
lodzianin1

Sporo mięsa wrzucił na siebie

1
rarytas1

Na foto 2017 widać że nogi miał tragicznie kiepskie

1
lordknaga

na dzien dzisiejszy to imo on jest najciezej pracujacym i zmagajacym sie z najwiekszym hejtem zawodnikiem. sylwetki nie ma ladnej i proporcje raza ale wyglada jak taki wlasnie mutant i forme ma zawsze zyciowa, ja mu tam kibicuje zeby byl wysoko, jednak na sandowa on nie zasluguje ale nie zasluguje tez choopan, wiec z braku laku w tych czasach, nie zdziwilbym sie jak by walker wygral, no i do tego jest amerykaninem :-)

3