Kulturystyka - ciągła walka o wygląd

Michu. 80

Pewnie z mojej strony za.malo cardio mam to tak rozumieć

Nic o Tobie nie wiem.
Nie wiem czego Ci brakuje ani jak wyglądasz/
Mogę jedynie sądzić, że masz 38 lat życia.
Załóż dziennik to ludzie Ci napiszą co masz robić aby osiągnąć cel, który sobie wyznaczasz.

No i po treningu przysiadów - poprzednio skończyłem na 98kgx8p a dzisiaj zrobiłem 98kgx6p a potem filmik

w czasie wgrywania na YT zrobiłem skłony na krześle 4x20p na brzuch
Idę zbierać maliny - będę miał ketony malinowe

Wczoraj nazbierałem 6 kg malin i 2,5 kg jeżyn. Przejechałem na rowerze 27 km.

Dzisiaj 3x filmik

oraz WL 48/58kgx10p 63kgx8p 68kg/6p
w połączeniu z podciąganiem na drążku do tyłu głowy po 7p
Pójdę oddać krew do badania - wyniki w czwartek.

Dzisiaj barki ale najpierw: przyniosłem laptop, dodatkowe oświetlenie (ciemno bo pada deszcz) a potem włączam sam kamerę, laptop i pompuję a tu ogólna lipa: czekanie na down a potem było już tylko gorzej. Człowiek głuchy i posypało się

na barki to co ostatnio
wznos w bok stoją/ wznos w bok w pochyleniu 5kg/5x15p
podciąganie wzdłuż tułowia do brody stojąc 28kg/2x12p robię dalej do 5 serii a w przerwach podchodzę do komputera (jak jsdolan )
Potem chcę zrobić wyciskanie zza karku - muszę się usprawnić i przełamać ten ból z tyłu lewego barku.
ps.
To co zamierzałem to wykonałem


Zmieniony przez - ojan w dniu 2018-08-08 16:37:25

Potem wyszło słońce a mi się zachciało

później w czasie wgrywania na YT zrobiłem 4 super serie na ramiona - wgrywanie było abardzo długie a mi się nie chciało trenować więcej.
Wsiadam na rower i przejadę z 17 km? a może mniej albo więcej?
Jakiś śpiący jestem - pewnie znowu będzie padać chociaż świeci słońce i jest gorąco!

Wczoraj przejechałem na rowerze 17 km a potem zebrałem 2 kg malin. Później przyszła burza - czyli mój organizm działa jak barometr (gdy chce mi się spać to będzie deszcz a nawet burza ). Dzisiaj rano cd. zbierania malin - znowu 2 kg - żona ma zajęcie a razem mamy ketony malinowe.

Dzisiaj dzień przysiadów - uda mam obolałe ale spróbuję robić z Sally z ciężarem 18 kg (moja waga obecna to 73,3 kg - ważyłem się przed chwilą )

Przed przysiadami zrobiłem próbę z Sally ale wstydliwy byłem i nie pokazałem doopy ani ud (skrót pokazałem). Wkurzony na maksa - ponad 5 minut się męczyłem nadaremno. Przyszła mi na myśl furia i po kilkudziesięciu minutach podjąłem ponowną próbę ale nie wytrzymałem już tak długo

a potem zrobiłem trening przysiadów:
48/58/68/78kgx10p 88kgx8p 98kgx6p 108kgx3p czyli prawie powtórzyłem poprzedni trening (tam było 88kgx10p a tu myślałem, że będę dużo słabszy i asekurowałem się z siłami aby mieć siły powtórkę z siadem 108kg z poprzedniego treningu i udało się nie wymięknąć.

Przejechałem po południu 22 km na rowerze.
Potem zdążyłem zerwać ponad 3 kg jeżyn na dżem bez cukru (już są w słoikach )

Jutro klatka i plecy.
Planuję zrobić podciąganie z Sally oraz poprawić pompki z nią .

Podciąganie z Sally

jednak jakimś cudem na komputerze to co miało być pierwsze to Movie Maker nagrał jako drugie (tzn. drugi filmik wgrał się na pierwszym miejscu - cuda mi się dzieją!)

teraz będę wgrywać pompki gdzie z początku się porypało down z up


Zmieniony przez - ojan w dniu 2018-08-10 07:23:35

Mam dzisiaj długi poranek :

zacząłem trening klatki z plecami
pompki na uchwytach 3x15p / podciąganie na linie 3p 6p 6p
WL 48/58kgx10p / podciąganie nachwytem po 4p jeszcze zrobię (mam nadzieję) 63 i 68kg