Trening
Nogi + łydka:
1. Uginanie nóg leżąc w podparciu + uginanie nóg leżąc klasycznie - 10+10x6 szt.; 8+8x7szt.; 6+6x8szt.; 6+6x8szt.
2. Uginanie pojedynczej nogi stojąc - 15x20kg; 15x20kg; 15x20kg
3. Martwy ciąg sumo na prostych nogach - 10x100kg; 10x110kg; 10x110kg
4. Przysiad klasyczny nisko - 8x120kg; 8x120kg; 8x120kg
5. Wypychanie suwnicy - 15x180kg; 15x180kg; 15x180kg; 15x180kg
6a. Wyprosty nóg - 15x12,5kg; 15x12,5kg; 15x12,5kg
6b. Przysiad sumo ze sztangielką - 12x32,5kg; 12x32,5kg; 12x32,5kg
7. Wspięcia stojąc na maszynie - 4xMAX 75kg
8. Wspięcia siedzac - 4xMAX 30kg
Na koniec tabata z linami.
Zajezdnia straszna ten trening, ale to jest właśnie to co lubię! Dojechany okrutnie. W czasie treningu niestety strasznie przeszkadzały back pumpsy, ale jakoś dałem radę. Siłowo minimalnie lepiej, niż ostatnio, chociaż wydawało mi się, że nie mam siły zbytnio. Dla przypomnienia trening wykonuję na czczo. Pierwsze ćwiczenie ostro daje po dupie, dosłownie. Wpierw wykonuje ugięcia nóg w poparciu, gdzie jest znacznie ciężej niż klasycznie i potem drugie tyle klasycznie. Można podpatrzeć na filmiku.
Po treningu było ok w miarę, ale teraz im bliżej nocy tym mniej mam siły na cokolwiek hehe.
Dieta
TRENING - bezpośrednio po 30g mixu izlotu/kazeiny
1. 7 białek jaj, 15g kazeiny, 100g borówek, 100g marchwi, 60g płatków jaglanych
2. 200g piersi, 50g ryżu, 5g oliwy, warzywa
3. 200g piersi, 50g ryżu, 5g oliwy, 10g nerkowców, warzywa
4. Muffiny: 4 białka jaj, 30g WPC, 60g płatków jaglanych, 20g masła orzechowego
5. Batony: 50g WPC, 50g VitaFiber, 10g wafli ryżowych, 10g, nerkowców, 20g masła migdałowego
6. 50g WPC, budyń bez cukru Winiary, wafle ryżowe, żeby dobić do 50g węgli, 10g masła migdałowego
A więc tak, muffinki z masłem orzechowym bomba! Czekam tylko aż będę miał więcej fatu w diecie. Wychodzą trochę suche, więc koniecznie trzeba dodać żółtka/olej kokosowy.
Do batonów dałem wafla ryżowego, ale niestety rozmókł i nie było tak chrupiąco jak miałem nadzieje, więc nie warto. Ten z masłem orzechowym wjechał jak złoto
No i kupiłem budynie bez cukru Winiary, ale właśnie doszedłem do wniosku, że równie dobrze mogłem kupić skrobię ziemniaczaną i dodać aromat truskawkowy lub czekoladowy i wyszłoby na to samo
A tak poza tym mam ochotę dzisiaj coś łyknąć, więc albo wjedzie Glenmorangie na lodzie, albo czerwone wino wytrawnę z Colą
Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2016-08-05 19:51:44
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html