2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

Jak to dobrze miec wszystko za soba Jak tak czytam i sobie przypominam to sie wlos na glowie jerzy Powodzenia panowie

Da_Riusz

A masz wogole wizję już? Rodzaj podłóg, projekt kuchni czy łazienki itp itd? Pochwalę się że wczoraj kupiłem płytki do łazienki . No ale nie mam pojęcia jakie dac na podłogę bo chyba chciałbym ten sam kolor w kuchni i w łazience i nie mogę się zdecydować . Tak samo w pozostałej części domu marzył mi się parkiet, niestety szwagry mnie uświadomiły że przy dzieciach to będę miał tak zniszczony, że szkoda kasy na cyklinowanie co chwilę... i się chyba zdecyduje na panele... przynajmniej na te 5-10lat

Stary, ja tydzień temu wymyśliłem, że kupuję mieszkanie, to zgadnij
Póki co wiem, że chcę kuchnie z wyspą i jasna podłoga z szerokiej deski na całym salonie + kuchnia. I że chcę wannę z prysznicem. To tyle

Szczerze mówiąc dziecko to moim zdaniem najlepsze co może nas w życiu spotkać. Ps. Moja córkę zmajstrowałem podczas przygotowania do zawodów :p
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok !

gratki Luki
wszystkiego dobrego w nowym roku

2 to w sam raz, jakoś sobie nie wyobrażam jak to jest być jedynakiem i nie chcę tego dla mojego Synka

mieszkanie, a dom to jednak troche łatwiejsza kwestia, mnie wizja tego wszystkiego co zwiazane z budową domu paraliżuje,dlateggo ciągle nie rozpocząłem tego wszystkiego:/ ale w końcu trzeba będzie i mam nadzieje,ze w 2018 chociaż domknę wszystkie kwestie typu zakup działki, ogarnięcie $ na dom i rozpoczecia budowy, jakby się urodziło drugie dziecko chciałbym już mieszkać w swoim domu to życiowy cel na najbliższe miesiące

BzykuDG

gienus, już dawno, ale coś mi nie poszło póki co hehe.

mogę życzyć tylko powodzenia, bo sam do tego nie dorosłem i narazie nie planuje

I udanego Sylwestra, zdrowia i formy - trzymania conajmniej takiego poziomu jak teraz bo robisz naprawdę zayebistą robotę.

Banan, dla mnie idealny plan, to syn i 2 lata później córka. No i pies . Ale życie zweryfikuje.
Trzymam kciuki i powodzenia!

gienus, dzięki raz jeszcze i dla Was również spełnienia marzeń w 2018.

Tymczasem dostałem właśnie od Adama nową rozpiskę i już nie mogę się doczekać treningu
Od jutra start masy!

WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM 2018 ROKU!!!

Właśnie wróciliśmy z Karpacza i muszę przyznać, że ten Sylwester był dla mnie przełomowy. Pierwszy raz odkąd pamiętam (17-18 lat?) spędziłem go na trzeźwo o.O. Na maksa dziwnie składa się w takim stanie życzenia
Jutro otwierają we Wro siłki od 13:00, więc pierwszy raz zrobię trening nie na kacu

Co więcej, mimo szczerych chęci zjedzenia syfu nie udało się nigdzie nic dostać i zostały tylko stacje benzynowe, gdzie nic nie było na ciepło, więc olałem. I również pierwszy Sylwester od nie wiem kiedy, jeśli nie w ogóle pierwszy, gdzie jadłem czysto!

Ogólnie albo dramat albo rewolucja, jeszcze nie jestem pewny

Hepi nju jer ! Jeszcze dziś możesz nadrobić

Wystarczającą radością jest dla mnie +100g węgli od dziś