size

Ale pyszne kwiatki :-D Krewetko masz talent, podziwiam za te cuda kulinarne :-) Mam zamiar w wolnej chwili jeszcze raz poczytac Twoj dziennik zeby sie doksztalcic w kwesti kompleksow sztangowych :-)

Krewetka no cos Ty? ja mam 167 cm i zawsze się czułam za wysoka. A może trafiałam na samych krasnali?@@-). Ale teraz widzę, że 167 jest w sam raz. :-)) a ja piwo mogę 1raz w tyg......mniam....8-) Zmieniony przez - chanula w dniu 2012-08-26 10:02:09

Ja sobie chyba pożyczę ten plan na brzuch. Wygląda fajnie %-) Mam nadzieje że mogę? :-> Fizjo mi mówił że mam bardzo słaby, więc pewnie dobrze by było go trochę docisnąć

Ciocia... o żesz|-) umarnęłam ze śmiechu przed komputerem wzbudzając lekką konstenrację wsród moich współwięźniów pracowych

To ja też poskaczę8-)8-)8-)8-)8-)8-)8-)8-) I będę cię gonić, powinnaś już czuć mój oddech na plecach, mam dodatkową motywację:-D

Pięknie leci8-) Gratuluję!!:-) PS. bardzo motywujący dziennik

Widzę, że jest Szefowa na pokładzie, to ja z małym romansem. Bo Szefowo Kochana, ja wiem, że takie tam różne rocznice to są wymówki i usprawiedliwienia, ale ja naprawdę mam jutro taki trochę większy jubileusz i tak pomyślałam, że może by w drodze jakiegoś wyjątku Szefowa rozważyła cheat day dla mnie? Uzasadnienie poniżej: [...]

Kokos się rozkleił... się poryczałam normalnie No a potem uśmiałam to z "odnalezionych" kręgów i znów poryczałam... Krewetko mimo iż jest Cię coraz mniej to jesteś WIELKA!!!

ja się również dołączam do szczerych zachwytów nad Twoją sylwetką. Naprawdę szczerze podziwiam Twój upór w dążeniu do celu i.....humor, który wprost uwielbiam. };-) };-) a do wiadomego miejsca zawieruszyłam linka /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/536cd8bfb8e44cfba3e94c420b290a18.gif

ja tak jeszcze a propos zdjęcia w sukience w kwiatki ... ważna sukienka Mamowa, fetyszowa, vintage... ok ale... do pełni szczęścia... jednego zdjęcia na moje stare oko brakuje :-) ( pomijając bikini o które też się tu upominają ) załóż małą czarną szpilki pończochy ( żadne tam "rajtuzy" ) i uzupełnij fotorelacje :) ps. dorzucam jedną butelkę [...]

Wow, Krewetko ale z Ciebie laska 8-O Jestes niesamowita, az brak slow :-) Szczerze Cie podziwiam i gratuluje efektow 8-) Jestes najlepszym przykladem, ze jak sie tylko CHCE to mozna naprawde duzo zdzialac. Szacun za cala wlozona prace };-) Przy okazji - na ten szoping w Krk to wezcie tez mnie :-D ja tez kcem 8-)

Co tu wchodzę, ta dziennik zawiesza#-P};-) Odpoczywaj Julka, a jak w końcu dziennik wznowisz, deklaruję, że będę Cię mobilizować w dni nóg:-P%-)/-)_ Zresztą siebie też8-O@-| Matury zdane?\-)

Zaległe odcinki: Ladies Corner – odc. 6 Nie samym mordobiciem żyje człowiek. Oczywiście, na myśl o treningu i włuczeniu swoim kolegom z klubu micha sama się cieszy, po treningu cieszy się jeszcze bardziej, gale UFC ściąga się na potęgę i po 15 razy przewija się co ciekawsze techniki, ale… ale kolokwialnie mówiąc: co za dużo, to i świnia nie zeżre. [...]

http://www.fight24.pl/wp-content/ladies-corner.jpg Ladies Corner – odc. 9 Mistrzostwa, Mistrzostwa i po Mistrzostwach… W dniach 22-28.09.2014 w Krakowie odbywały się Mistrzostwa Europy Muaythai 2014. Przez kilka dni walki toczyły się na hali AWF, natomiast gala finałowa z 5 wybranymi finałami została rozegrana w Kraków Arena i dodatkowo była [...]

wczoraj jednak mała wpadka ok 2 łyżek polewy i kęs ciasta. no ale musiałam spróbować. trening: Trening A. 1. przysiad przedni z push press (z małą sztangą) 15kgx10/15kgx8/15kgx7 2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami (10xnogą słabszą + 10xmocniejszą) 6 kgx10/6kgx10/6kgx10 2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę [...]

a bo w piątek wstałam za późno, a w sobotę mi się zapomniało. eh...znów jestem chora, a jak głupia poszłam na trening. chociaż w sumie nie było źle. jak ćwiczyłam to ani mi z nosa nie leciało, ani nic w gardle drapało...tylko że była straszna kolejka na ławeczkę skośną i dramatycznie obniżyło to tempo treningu a więc, trening Trening B. wszystkie [...]

uf...powinnam zmienić imię i nazwisko na tristram shandy... od tygodnia nie mam sprawnego komputera i nie miałam możliwości prowadzenia dziennika. wcześniej...cóż...w weekend przed październikiem zrobiłam sobie przerwę od dietowania. od tamtej pory trzymam czystą miskę. no, prawie. z ręką na sercu przyznaję się do alkoholu. ok, ze względu na [...]

w weekend dałam ciała...no ale nauczyłam się, że jak się jedzie na imprezę rodzinną, to trzeba brać własny prowiant. dzisiejszy trening też mi szedł jak krew z nosa. znów za dużo rzeczy na raz mi się zwaliło na łeb i nie potrafiłam się skupić. 1. przysiad przedni z podrzutem 25kgx10/25kgx10/25kgx10 2a wejście na ławkę z hantlami [...]

wykorzystałam godziny rektorskie na trening^^. dobrze się stało, bo bym wcale w tym treningu nie poszła na siłownię. 1. przysiad przedni z push press 27,5kgx10/27,5kgx10/27,5kgx10 2a. wiosłowania sztangielką 13.3kgx10/13,3kgx10/15.3kgx10 2b. wejście na ławkę z hantlami 7kgx10/7kgx10/8.3kgx10 3a wykroki chodzone 8kgx10/8kgx10/8kgx10 3b pompki [...]

szczerze powiedziawszy to zastanawiam się nad dalszym sensem prowadzenia dziennika. nie potrafię, po prostu nie potrafię utrzymać założeń diety. liczę na to, że w końcu się ogarnę, no ale już tak "ogarniam" się kilka miesięcy. no nic, będę śmiecić do końca tego roku, ale jeżeli nadal nie będzie mi się udawało to sama nie wiem. pewnie zniknę na [...]