A ja jak wrócę do domu to muszę Marcelinkę zabezpieczyć bo mój dziadek jest przekonany, że rodzice ją kupili na pasztet i dziadek nie rozumie po co nam królik jak nie chcemy go zjeść.
Ja raz w życiu miałem kielonek szampana w ustach. A właściwie to łyczek. Za pozwoleniem rodziców na weselu kuzyna. I nie rozumiem po co ludziom alkohol. Ani to smaczne, ani zdrowe. Ale prosiak to i tak nie to samo. Dla mnie to jak brać udział w ważnych zawodach sportowych, chce żeby to widzieli. Oni się zawsze tak cieszą jak uda mi się coś zjeść [...]
No on ogólnie nerwowy jest, ale dzisiaj to poszło o pierdołę. Bo wszystkie posiłki zjadłem elegancko tylko na kolacje już nie miałem ochoty. Mama mnie spytała co chce jeść na kolacje, powiedziałem że może jakiś owoc. Ojciec się wkurzył, że owoc to nie jest posiłek i mam zjeść normalną kolacje, i że jeszcze umrę szybciej z niedożywienia niż z [...]
Nom fajna ta papka, bo mogę zjeść jej np. Tylko trochę i to podobno ma wiecrj kalorii niż cały snikers. A nie jest ani za słodkie ani mdłe. Lekko słone i lekko słodkie, bardzo dobre. Chociaż na sól muszę uważać ze względu na nerki, ale w małych ilościach mogę. I rozpływa się w ustach co jest mega ważne, bo ja mam tak, że jak nawet jestem głodny [...]
Ooo albo wiem co bym zjadł. Taką pszenną bułkę z masełkiem, cieniutkim plasterkiem wędlinki a do tego rzodkiewka i słabiutka herbatka z miodem. Mmmm smak dzieciństwa. W ogóle lubię teraz gadać o zarciu, bo wtedy robię się głodny i w efekcie mogę zjeść więcej.
U mnie 32 i duchota bo zaraz chyba będzie padać. Mam na sali klime ale nie pozwalają mi jej włączyć bo się pochoruje. Nie rozumiem tego, przecież już jestem chory więc co to za różnica. Muszę zjeść jeszcze trzy łyżki jedzenia i będzie wolno mi wracać do spania.
Ogólnie psy jak zachorują to mają o wiele gorzej niż ludzie. Bo ja na przykład chociaż wiem, dlaczego czuję się fatalnie. I mogę się porozumiewać z innymi, jak mogą mi pomóc. Jak nie mogę czegoś zjeść to mama pyta "chcesz żeby Ci to zblendowac albo pokroić na mniejsze kawałki" i już można coś zdziałać. A piesek nie dość, że nie rozumie co się z [...]
Dziękuję Dremor. Na pewno nie chamuje emocji i nie jestem w stanie tego robić. Placze z przerwami od czterech dni. "Byłem z nią" już dziś na spacerze, tzn poszedłem ta sama trasa jak codziennie. Mówię do niej. Ale jak długo to u Ciebie trwało, takie silne emocje? Bo póki co jest okrpnie. Myślałem że jak podjąłem i zaakceptowałem, że piesek musi [...]
Ciekawe czy jutro pozwolą mi już coś zjeść. Na razie tylko sonda i kroplowka, ale jestem bardzo glodny. A tak swoją drogą, to jestem teraz na chirurgii i leżę z takim gosciem po operacji ręki. Przyszła do niego dziś siostra i chłopacy jest piękna. Rok starsza ode mnie. Blondynka, włosy do pasa wielkie niebieskie oczy, malutki nosek i usta, jakie [...]
No ja nie wiem jak się będę czuł, bo ma razie jest kiepsko, kręci mi się w głowie i nic nie mogę zjeść. Jeśli później będzie lepiej to pewnie obejrzę z rodzicami jakiś film, bo teraz to przysypiam co chwila.
No niestety Dremor brachu tak bywa. Kurfa ja też bym chciał cofnąć czas. Pozostaje nam wyciągnąć wnioski i następnym razem działać szybciej i efektywniej. No ja też kiedyś bardzo śmiały nie byłem. Za czasów studiów zacząłem mocniej zagadywać. Do tamtej mam kontakt, ale do Szwecji się raczej nie wybieram (tam robi post doc), a pisać do niej nie ma [...]
a więc tak zjadłbym jajo w majonezie i coś z mięs , no ... może z serów też niestety , już popiłem zapomniałem zjeść wielkie wojny krwawe spory starcia bezlitosne wzniosłe idee a niech ich tam ... co ze mnie za Błazen jak już nie potrafię się śmiać nawet z siebie została śmieszność to taka bezradność , tylko wszyscy wiedzą
Też jak jadę daleko to siedzę, ustępuje tylko w miejskim. Nieraz kupuje wcześniej bilet, a potem idę jeszcze do galerii coś zjeść, sprawdzić co nowego w Empiku, żeby potem gdy będę jechał siedzieć se spokojnie i poczytać książkę czy cuś.
Ja wam powiem, że lubię czasem coś takiego zjeść dla urozmaicenia wegetariańskiego. Natomiast nie rozumiem tych ludzi co mają dylematy dotyczące zabijania zwierząt. Przecież zwierzęta są masowo zabijane jedne przez drugie w naturze.
Ja wam powiem, że lubię czasem coś takiego zjeść dla urozmaicenia wegetariańskiego. Natomiast nie rozumiem tych ludzi co mają dylematy dotyczące zabijania zwierząt. Przecież zwierzęta są masowo zabijane jedne przez drugie w naturze. Bo ludzie mają większe IQ niż 15 i nie jedzą własnego kału
na szybkości to nie znajdę nazwy ... ale był fajny eksperyment przeprowadzany oczywiście w USA na dzieciakach ... kładziono cukierka na stole przed brzdącem chyba 3 - 4 lata i prowadzący nagle pali frana że musi na chwilę wyjść w pokoju zostaje sam glut ale ... ma powiedziane że może zjeść cukierka jednego albo poczekać na prowadzącego i wtedy [...]
Dzień się jeszcze nie skończył pilek, można coś pojeść Co do picia przed snem to ja też. Ciężko o suchym pysku, ale jak człowieka przyciśnie to wszędzie się zaśnie. Np. ostatnio miałem nerwoból międzyżebrowy i nie dało się spać na lewym boku, ani na plecach. Zazwyczaj nie śpię na prawym (tylko na lewym) i trudno mi zasnąć, a teraz zasypiam na [...]
Ja cenię kebab jak jest ze świeżymi warzywami. Mam taki jeden obok i dają tam niestety surówkę/kapusta/czerwona kapusta. A chciałbym sobie zjeść z pomidorem, ogórkiem, świeżą kapustą, kukurydzą czy oliwką. Ale niestety co niektóre kebabownie jadą na masówkę.