Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Tested_
Trudno by było gdybym się tutaj nie wpisal
zaczynając współpracę z Łukaszem była jedna ważna parafka, mianowicie, 1 cheat meal w tygodniu legalnie, bo inaczej bedzie jadł po kryjomu i pewnie wiecej niż pod kontrolą Zgodziłem się.
Po pewnym czasie okazuje się że chłop za z siebie nie "czituje" ba jak teraz na wspólnym wyjeździe zjadł pizze to mial wyrzuty więc ludzie się zmieniają i to nie tylko "z formy" ale i z podejścia
NIc działamy dalej i czasem może zajrzę bo żarcie robisz fajne
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
26.05.16 A więc pierwsza wypiska w nowym dzienniku.
Świątecznie, więc wjechały nogi, a po nich, z racji dużej ilości wolnego czasu, pierwsze cardio od wieków.
6. Wspięcia stojąc na suwnicy - 4x 25-17x 65kg
7. Wspięcia stojąc na maszynie - 4x 20-16x 30kg
Na koniec 30 min cardio na orbitreku
Moc jako taka była, ale w pierwszej serii ciężkich siadów coś mi spięło się w lewym kolanie. Lekki ból przy końcu ruchu, mam nadzieje, że samo przejdzie. Potem spokojnie zakręciłem cardio, może trochę wody zejdzie po wtorkowej imprezie firmowej (wypiska w starym dzienniku) hehe.
Miska i suplementacja
Dzień bez węglowodanów 1. 2 jajka, 4 białka jaj, 100g piersi, cebula, Omega3 2g, kompleks witamin, Ursofalk spalacz TRENING - bezpośrednio po 30g mixu WPI/kazeiny, 25g daktyli, ALA 600mg, chrom 200ug, witamina C 1g 2. 250g piersi, 5g oleju lnianego, warzywa
3. 1 jajko, 5 białek jaj, 30g kazeiny
4. 250g piersi, 5g oliwy z oliwek, warzywa
spalacz 5. 65g WPC, 5g oleju kokosowego
6. 3 jajka, 2 białka jaj, 100g piers, witamina C 1g, Omega3 1g ZMA
Byłem też dzisiaj w kinie na Kapitanie Ameryka. W sumie napieprzanka, ale było to do przewidzenia . Nawet niezły, więc jak ktoś dysponuje nadmiarem wolnego czasu, to w sumie polecam. A jutro ciąg dalszy długiego weekend i wyczekiwany dzień wysokich węgli
Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2016-05-26 23:18:16
Co tu dużo pisać... Trening odwalony, siła się trzyma, a prążki na barkach przebijają przez koszulkę
Dzisiaj też znowu cardio zamiast kompleksów sztangowych, bo z kumplem musiałem omówić rozpiski dla Niego
Widać w ciągu dnia, że węgle ładnie nabijają, wychodzi trochę żył na nogach. Jutro rano powinno być całkiem ok.
A teraz się zbieram i jadę oglądać KSW oczywiście przy Pepsi MAX
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Marian, mi to tłuszczów brakuje, żeby pokombinować z żarciem. Jakąś śmietanę z owocami mrożonymi i olejem kokosowym by się wciągnęło, albo twaróg z masłem orzechowym, tudzież łosoś itd
Anczi, dzięki hehe.
CienkiGosciu, oczywiście że pamiętam hehe. Dzięki wielkie . Widzisz, w innych tematach młodzi są duzi, a tu starzy są mali. Bilans musi być . A ja dobrze zakonserwowany przynajmniej . No z Kłodzka do nas, to chwila i jesteś, tylko droga czasem lipna, bo ciągniki wyjadą i nie ma jak wyprzedzić . Ale mam nadzieje, że się tu zobaczymy
A tak to wygląda na koniec dnia po 500g węgli...
Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2016-05-28 01:52:47
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Marianku dobrze wiesz ile lat już z tym walczę... No, ale nie zamierzam przestawać . Dziękuję bardzo.
Dzisiaj po nocy zeszło trochę wody i jestem z powrotem nawet zadowolony. Waga 80,7kg.
Dzisiaj jest off od siłowego, ale z racji ładnej pogody chyba otworzę sezon kolarski.