do roboty

[...] nie wiem czy mam się tego nauczyć i czasem się gubię albo jakiś algorytm o dziwnym matematycznym zapisie. Czasem się zastanawiam czy by sobie całej analizy matematycznej nie przerobić, ale to w chooy dużo roboty, ale kiedyś będę musiał. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-05-31 00:24:31 Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2020-05-31 00:25:07

Byś poszedł do normalnej roboty sie zmęczył to by sie skończyły

a my tylko siedzimy i narzekamy zamiast zakasać rękawy i wziąć się do solidnej dobrej roboty ... P.S Emily Procter aż mi jaja posiniały od obicia ... ale warto było ! viva internet !

No mój stary ma to samo... Kurva... Główny inżynier w jednej z najwiękzych firm w PL. Nie wiem jak on te roboty robił, bo boję się wchodzić do pciągów teraz. Jego firma trakcje kolejowe kładła, ale jak się z nim pogada, to ja młody, życia nie znam...

do prawdziwej roboty byś się wziął na produkcję to by zobaczył co to znaczy

Jak panowie zarobić, a się nie narobić? Ja po biologii w swojej działce nie mogłem znaleźć roboty ..... Trzeba było zamiast na biologię iść np na Farmację na brak pracy byś imo nie narzekał ;-) Tylko że to cholernie ciężkie studia Zmieniony przez - bane158 w dniu 2020-07-03 11:44:19 Teraz nie jest tak wesoło odkąd PiS ograniczył liczbę aptek, no [...]

Dodałem do płatków migdały. Zayebiste. Teraz robię mieszanke płatki pełne ziarno/kukurydziane/żytnie + jakiś owoc wkrojony + migdały i zayebiscie mi smakuje, w dodatku w chooy błonnika, więc fajnie sycą. No i mało roboty. Szkoda tylko, że migdały trochę drogie. No wy tak ostatnio o tych jelitach, no to dziś kupiłem kapustę kiszoną.

a po 22 napiszę jak do domu dojadę z roboty

Niegocin widocznie niepoważnie myślisz o życiu ... prawdziwy Polak przychodzi z roboty wali się na wersalce i kłóci z telewizorem ... twoim celem i aspiracją ma być możliwie najlepsze ( lepsze niż somsiadowe ) passerati i przeleżany urlop all inclusive we Egipcie masz przez całe życie spłacać dwa trzy pokoje z kuchnią a Ty co myślisz sobie że [...]

Mnie irytuje to, że czasem mimo nakładu pracy nie dostaje to czego bym chciał. Po drugie, żeby coś dobrego dostać to roboty w chooy jest. Jestem też trochę niezadowolony z samego siebie na kilku obszarach, chciałbym być tam lepszy. Co do samego życia no to u mnie też ostatnio monotonne. No i gdy już się wielu różnych rzeczy zakosztuje to ciężko o [...]

[...] to całkiem sporo, ale nic więcej. Siedzi w chacie - wychodzi do klienta - opiekuje się babcią - chodzi bardzo dużo po schodach w domu bo na 1 piętrze ma gabinecik, ale woli pracować na dole%-) No w każdym razie zawsze jak robimy coś razem to ja trochę zamulony a on pełen wigoru (przy samochodzie, albo jakies roboty ogrodowe). Kvrwa nie wiem OCB

[...] się czuję czy wszystko u mnie ok, jak tam kumple czy laski. Rodzice i brat są mocno skłóceni, a ja za to z nimi oboma mam dobre stosunki i czasem dziwnie się czuję, widząc te dwa różne punkty widzenia. Jakby byli na przeciwnych biegunach rodzice (kariera i kasa), brat (emocje, przyjaciele, laski, a co do kasy i kariery to raczej roboty dorywcze).

Pisz Zabstyl chętnie poczytam, zwłaszcza jak z roboty autobusem wracam albo jadę to zawsze coś do poczytania będzie.

ale jeżeli to nie właściwy typ to ch**owo to jego Anioł Stróż to prawdziwy ch** i kwalifikuje się do wyebania z roboty w trybie pilnym natomiast jeśli rzeczywiście to pedofil to mało ... pasowałoby jeszcze razów na kichy nakłaść z kopyta

Ty widzę Zabstyl, że CV wysyłasz, bo wspominałeś o zdjęciu do CV i jak tam idzie szukanie roboty?

No ale to jest myślenie o scenariuszach które w życiu nie mają miejsca, jeśli jakaś kobieta zostaje prostytutką to już musi mieć pewien odpowiedni do tej roboty rys psychologiczny, jeśli ktoś liczy, że nagle w mózgu zajdzie jakiś "snap" i taka pani kurvva zostanie wierną żoną to to troche naiwne jest

No ale to jest myślenie o scenariuszach które w życiu nie mają miejsca, jeśli jakaś kobieta zostaje prostytutką to już musi mieć pewien odpowiedni do tej roboty rys psychologiczny, jeśli ktoś liczy, że nagle w mózgu zajdzie jakiś "snap" i taka pani kurvva zostanie wierną żoną to to troche naiwne jest Nie, wystarczy ze chlop jej zginal w wypadku, [...]

Zwolnili mnie co prawda po 2 tyg., ale do tej pory byli milutcy i greczniutcy. Tylko z roboty wyj**ali.

Jest to pomysł na otworzenie nowej organizacji. Walimy wszystko co się da, tworzymy roboty pizgajace się do upadlego i liczymy hajs

Nie, stary mi mówił, że jak od nich z roboty ktoś dzwoni do lekarza po cokolwiek to od razu każą robić test, a większości ludzi się go nie chce robic, wiadomo jak ktoś wyższe stanowisko to sie szarpnie, ale zwykły pracownik szeregowy ma w dupie wydać 500 zł jak zarabia np 2300