Dzięki, ale wtedy kompletnie się nie czułem, nogi były dramat. Poza tym pedały pokazały 10W mniej, więc tego wyniku nie uznaję
W lutym będzie druga runda i liczyć się nie będzie sam czas, a to kto zrobił największy progres w stosunku do pierwszego przejazdu, więc jest szansa
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html