2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

Yep, X11EL Ti-N. Nie liczę, że ta złota powłoka coś zmieni w trwałości, ale różnica, to było tylko 20 zł, a chociaż na początku będzie ładniej wyglądać

18.11.2020

Trening - Pull.
1. Ściąganie drążka do tyłu głowy - 4x6
2. Wiosłowanie na hammerze jednorącz - 4x6
3. Wiosłowanie sztangą szerokim nachwytem w leżeniu na ławce - 4x6
4. Wiosłowanie na hammerze podchwytem - 4x6
5. Odwrotny butterfly - 4x6
6. Plank 5x MAX

Popołudniu rege.


Noga dzisiaj już wypoczęta, więc w piątek można robić test FTP. Stanęło na tym, że zrobię ramp test, więc ciekaw jestem co to wyjdzie.


Dieta:
TRENING
1. Owsiane z serkiem wiejskim i borówkami.
2. Polędwiczka wieprzowa z ryżem, rzepakowym i warzywami.
3. Polędwiczka wieprzowa z ryżem, rzepakowym i surówką.
3. Wafle ryżowe z mrożonym bananem, AN Almond Cream, twarogiem i SFD Whey Delicious.
5. Bułki z serem żółtym, szynką i pomidorem.
6. Lays z pieca, baton białkowy i szejk lodowy z SFD Whey Delicious.




Suplementacja:
SFD Mag B6 Forte - 1 tabs po treningu siłowym i kolarskim;
Allnutrition Almond Cream - według braków w diecie;
Allnutriton Vitaminall Sport - 2 tabs do śniadania;
SFD Berberine HCL - 1 tabs do kolacji;
SFD Omega 3 Strong - 1 tabs do śniadania i koalcji.


Wczoraj najniższa waga odkąd skończyłem roztrenowanie - 74,5 kg. Generalnie podbijam „świadome” kalorie, bo i tak załóżmy, że w dzień jem 3100 kcal, a potem tak mnie ssie w nocy, że 2 razy jeszcze dojadam batony, wafle z masłem, ser żółty i takie tam . Więc dorzucę testowo 200 kcal i zobaczę czy dalej będę głodny



I dzisiaj biżuteria już na swoim miejscu. No kręci się spoko, ale szybciej chyba nie jadę



Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2020-11-18 19:15:45

20.11.2020

Trening - Push.
1. Wyciskanie sztangielek na skosie górnym - 4x6
2. Wyciskanie na suwnicy Smitha sprzed brody - 4x6
3. Wyciskanie na hammerze na „środek” klatki - 4x6
4. Wyciskanie na hammerze na barki chwytem neutralnym - 4x6
5. Dipsy - 4x6
6. Unoszenie sztangi wzdłuż tułowia - 4x6
7. Spięcia na hammerze - 5x MAX

Popołudniu ramp test na Zwift.



Generalnie jestem jednocześnie zawiedzony i zadowolony . Zwift pokazał FTP 306W, w Training Peaks z najlepszej minuty wychodzi 302W i tak ustawiamy strefy.
Z jednej strony, to 14W mniej, niż do tej pory miałem FTP ustawiony, a z drugiej 16W więcej, niż rok temu na początek sezonu robiłem test.

Można by się zastanawiać co by było jakbym dalej miał pomiar dwustronny, a nie jedno. Co by było jakbym robił 20 min itd., już po jabłkach


Dieta:
TRENING
1. Owsiane z serkiem wiejskim i bananem.
2. Indyk z ryżem, rzepakowym i warzywami.
3. Wafle ryżowe z mrożonym bananem i mango, czekoladą, SFD Peanut Crunch, twarogiem i SFD Whey Delicious.
4. Indyk z ryżem, rzepakowym i warzywami.
5. Chleb z hummusem, serem żółtym i pomidorem.
6. Pierogi ruskie i jakieś pierdoły.


Suplementacja:
SFD Mag B6 Forte - 1 tabs po treningu siłowym i kolarskim;
Allnutrition Peanut Crunch - według braków w diecie;
SFD Whey Delicious - wg braków w diecie;
Allnutriton Vitaminall Sport - 2 tabs do śniadania;
SFD Berberine HCL - 1 tabs do kolacji;
SFD Omega 3 Strong - 1 tabs do śniadania i koalcji.

Sprawdzasz jeszcze 20minutówką czy tak zostaje?

Pytałem Maćka, ale zostawiamy tak jak jest. Będę musiał ewentualnie naciągać trochę na treningach

Nie chciało by mi się w nocy wstawać i podjadać xD napewno bym miał wyrzuty i chyba bym myślał że nie do końca mam dobre relację z jedzeniem xD

Ja i tak wstaje kilka razy w nocy od zawsze.
Co do jedzenia, to teraz nie jest tak, że mam w głowie kaprys, żeby coś zjeść czy coś, tylko po prostu tak mnie ssie w żołądku, że Gośka słyszy jak mi burczy. Co jest dziwne, bo nigdy wcześniej tak nie miałem i zaczynam się zastanawiać z czego to może wynikać.

Burczenie w brzuchu to oznaka czyszczenia się jelit.

Jak wyszło, że nerki nie ma to może teraz dwunastnice wyparowało i za szybko wychodzi z żołądka

Może mam tasiemca

Co ciekawe dzisiaj w nocy zjadłem jabłko, 3 wafle, chyba 2 plastry sera żółtego jak dobrze pamiętam , trochę masło orzechowego i batona musli, a rano 2h jakoś po ostatnim batonie miałem cukier 88. Więc zaczynam się zastanawiać czy to nie jest jakaś hipoglikemia.