2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

O, coś jakby odmuliło.
Właśnie jestem pod trzecim etapie Tour for All. Dzisiaj nawet dobrze siadło

13.05.2020

Dziś 13-sty, ale póki co niepechowy

Wyścig - Tour for All Stage 3.


Rozgrzewka poszła ok. Pierwsze minuty wyścigu i jedyne co miałem w głowie, że chyba jednak przydałby się odpoczynek. Pierwszy KOM i jednak się odpaliłem i poszło całkiem zacnie. Bardzo zadowolony jestem z wyścigu. Chyba to mój ulubiony typ trasy. Czyli dużo mniej lub bardziej stromych, ale krótkich podjazdów.
Na pierwszej górce standardowo odpadłem od pierwszej grupy, ale potem już dalej był ogień.
Finalnie 29/106.


Wpadła też jedna gwiazdka.



Dieta:
1. Omlet na oleju kokosowym z polewą z SFD Whey Delicious i truskawkami.
WYŚCIG - bezpośrednio przed ciastko ryżowe, morele suszone i kostka czekolady 70%; w trakcie izotonik i jeden żel; bezpośrednio po Iron Recover.
2. Mielona wieprzowina z makaronem ryżowym i warzywami.
3. Wafle z twarogiem, SFD Casein, mrożonymi truskawkam, AN Nutlove Coco Crunch i AN Redcurrant in Jelly.
4. Mielona wieprzowina z ziemniakami i warzywami.
5. Bułki z serem Piórko i szynką.




No i spróbowałem tego kokosowego Nutlove’a. Dla mnie spoko i tylko tyle. Przy tej kaloryczności wolę jednak zjeść Magnuma.


Suplementacja:
SFD Mag B6 Forte - 1 tabs po treningu kolarskim
Allnutrition Almond Cream - według braków w diecie
Allnutrition Redcurrant in Jelly - według braków w diecie
Allnutrion Nutwhey Coco Crunch - wg braków w diecie
SFD Whey Delicious - według braków w diecie
SFD Berberine HCL - 1 tabs do śniadania i 1 tabs do posiłku po wyścigu


No i wjechał towar z SFD. Jak widać głownie jedzenie



Następny start w sobotę. Drugi etap e-Tour de Pologne. Tym razem jakoś 24 km mega płaskiej trasy zakończonej 7 km podjazdem. Czyli będzie gdzie spłynąć


Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2020-05-13 17:24:20

IF 1, znaczy się nie opie@dalałeś

To chyba jedna z niewielu kwestii co do jedzenia, w których się nie zgadzamy, bo dla mnie kokos nutlove mega sztos Tylko ja na swoją dostawę dalej czekam. Coś mnie nie lubią na sklepie ostatnio bo znowu Wy już macie A mi nawet nie wysłali

Damian, polubiłem górzyste tereny, bo można nie kręcić na zjazdach . Już wiem kiedy przed wypłaszczeniem zacząć i potem wyrywam do przodu na następną górkę i mam więcej zapasu przed spłynięciem

Przemo, no jest ok, ale bez szaleństwa aż takiego. No i ponad 40 g fatu na 100. Niby bierzesz jedną łyżeczkę na wafla w nocy, a tu yeb. Nagle zjadłeś nadprogramowo 200 kcal
U mnie InPost zamulił, bo pakę powinienem mieć już w poniedziałek normalnie...

Ja już nawet dosyłkę dostałem

Ja pokochałem za to jazdę na zewnątrz, 3 dzień tygodnia a już 500TSS mam, myślę że ten tydzień z min. 1000TSS zakończę


Zmieniony przez - Dampaz w dniu 2020-05-13 18:26:35

No na zewnątrz sama jazda oczywiście bez porównania lepsza. Dlatego czekam na piątek, żeby nowe okularki przećwiczyć.
Ale tak jak pisałem wcześniej, mam potrzebę rywalizacji, a tego w plenerze niestety brak. Chyba, że sobie zaraz jakiś nowy challenge wymyślę


Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2020-05-13 18:28:24

Rywalizacja, porób trochę powtórzeń na +/- 200% FTP i od razu rywalizacja będzie

Ile można ze sobą wygrywać
Zresztą przez cała zimę prawie wszystkie treningi robiłem w plenerze, więc teraz mogę na chomiku trochę pokręcić hehe.

Łamiesz dogmaty