Trening - Sprinty.
Trochę symulacji ataków, sprinty 20 sekund. Z każdym kolejnym wyraźnie spada mi moc, szczególnie w drugim bloku, więc to będzie aspekt, nad którym będę chciał pracować szczególnie. Przekłada się to chyba na moje kiepskie finisze.
Dieta:
1. Owsianka na mleku z AN Peanut Cream with Himalaya salt, bananem i borówkami.
2. Chleb z twarogiem i ogórkiem.
3. Spaghetti z mielonym indykiem na oleju rzepakowym z furą warzyw.
4. Chleb z hummusem i pomidorem. Jogurt z truskawkami.
TRENING KOLARSKI - intra izotonik i baton; bezpośrednio po Iron Recover i wafle ryżowe z AN Forest Fruits in Jelly.
5. Sałatka z sera camembert, moreli, borówek, słonecznika, oleju rzepakowego i szpinaku z chlebem.
W końcu otworzyłem leśne owoce w żelu. Bardzo fajny smak, zdecydowanie lepszy niż owoce egzotyczne.
Suplementacja:
SFD Mag B6 Forte - 1 tabs po treningu kolarskim;
SFD Whey Delicious - według braków w diecie;
SFD Citrulline - porcja przed treningiem;
SFD Berberine HCL - 1 tabs do śniadania.
Udało mi się załapać na kilka zdjęć z sobotniego wyścigu. Jedna opłaca się jechać w czubie
Jak widać warunki były lekko wilgotne
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html