Opalihno, z klatą tak jak Marian pisze. Na redu coś tam wychodzi. No ale szału nie ma. Czy podręcznikowo przepracowany okres? Od poniedziałku do piątku na pewno. W pozostałe dni trochę inne hobby
. Dzięki.
Dejw, niespecjalnie. Jeszcze ostatnio fizjo tak mi ją rozjechał, że już czwarty dzień czuję hehe. Zrobił mi też tape’ing, ale nie czuję żadnej różnicy. BPC też nic nie dało. Najlepiej byłoby odpuścić jej nadwyrężanie, ale cóż
. Ale od tego tygodnia w ćwiczeniach, gdzie już zaczyna się odzywać schodzę z ciężaru. Bicepsa w ogóle i rozpiętek na klatkę nie robię już z 4-5 tygodni lekko.
Jaca, plecy ogólnie całe są do poprawy. Łapy żyją swoim życiem nietrenowane hehe. Na
triceps teraz idzie 6 serii tygodniowo, biceps 0. Dzięki
Marian, mi właśnie ciężko ocenić progres. Nie zalewa mnie jakoś strasznie, więc dla mnie to wystarczający sukces
. Bo tak serii kcal już nie jest mało. Aktywność zmniejszona. Weekendy są jakie są