Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Te wafle też już jadłem, całkiem spoko. Ale to tylko i tak napompowane, tak jak Chaber i raz dwa się nie czuje, że w ogóle coś się jadło hehe.
A u mnie albo coś faktycznie zaczyna się dziać albo takie dobre światło w hotelu, bo w końcu zaczyna się coś odsłaniać. W sumie prawie już 3 tygodnie bez cheata
Szacuny
29912
Napisanych postów
27250
Wiek
32 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
384534
czas bez cheata bardzo dobrze wpływa :) może nie na psychikę, ale na efekty bardzo, ja robiłem regularne a jak odpuściłem na 5-6 tygodni to zmiany w oczach było widać, w sensie z dnia na dzień :)
Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2017-03-31 09:58:35
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Zero parcia na cheata. Jeśli mam cel/trzyma mnie termin, to mogę umierać z głodu, ktoś przy mnie może jeść burgera z Grycnami bakaliowymi, to nawet mi przez myśl nie przejdzie, żeby spróbować
Szacuny
10650
Napisanych postów
30005
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
609926
BzykuDG
Zero parcia na cheata. Jeśli mam cel/trzyma mnie termin, to mogę umierać z głodu, ktoś przy mnie może jeść burgera z Grycnami bakaliowymi, to nawet mi przez myśl nie przejdzie, żeby spróbować
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Tylko, żeby była jasność. Ja się nie umartwiam i nie robię z siebie męczennika w imię zrobienia formy itd. Po prostu kompletnie nie mam ochoty.
Tak samo wczoraj i dzisiaj. Mam kupę żarcia pod nosem, biesiada grillowa, mega śniadanie z jajecznicą, boczkiem, jajkami sadzonymi. Płatki, mleko, jogurty ch**e muje, o deserach nie wspominając, i mimo, że tą konferencję wliczyłem już w bilans strat, to wyszło tak, że mogłem samemu sobie ogarnąć żarcie i wszystkie posiłki zrobiłem na wczoraj i dzisiaj sam z gotowych produktów z Biedy. I lepiej się z tym czuję, niż jakbym tutaj zjadł nawet w granicach rozsądku.
Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
BzykuDG
Tylko, żeby była jasność. Ja się nie umartwiam i nie robię z siebie męczennika w imię zrobienia formy itd. Po prostu kompletnie nie mam ochoty.
Niektórzy tak poprostu mają, że nie potrzeba im wpyerdalać wszystko co wpadnie w łapy żeby poczuć się dobrze.
Ja ostatnio tak miałem ze chciałem jechać do sklepu kupić coś dobrego.. Jechałem i nie kupowałem nic bo na nic nie bylo ochoty i w domu robiłem omleta albo ptasie mleczko .
A jak forma idzie , bez meczenia się to 100% zadowolenia, grunt to czerpać przyjemność z tego co się robi, a nie kojarzyć redukcje z czymś strasznym.
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
gienus12
BzykuDG
Tylko, żeby była jasność. Ja się nie umartwiam i nie robię z siebie męczennika w imię zrobienia formy itd. Po prostu kompletnie nie mam ochoty.
Niektórzy tak poprostu mają, że nie potrzeba im wpyerdalać wszystko co wpadnie w łapy żeby poczuć się dobrze.
Ja ostatnio tak miałem ze chciałem jechać do sklepu kupić coś dobrego.. Jechałem i nie kupowałem nic bo na nic nie bylo ochoty i w domu robiłem omleta albo ptasie mleczko .
A jak forma idzie , bez meczenia się to 100% zadowolenia, grunt to czerpać przyjemność z tego co się robi, a nie kojarzyć redukcje z czymś strasznym.
No to dokładnie jak mój ostatni cheat. Zjadłem co chciałem i się snułem po sklepie, żeby coś wybrać i kompletnie na nic nie miałem ochoty.
31.03.17
Powrót z Wisły zapowiadał się dobrze, dopóki nie trafiłem na zamkniętą autostradę 80km od domu i musiałem lecieć przez Opole przez co prawie godzina w plecy. Na trening średnio mi się chciało iść popołudniu, ale wiedziałem, że jak już pójdę, to się nakręcę i tak było.
Dzisiaj był nowy trening czwórek i tricepsa, o tym poniżej.
Trening
Czworogłowe + łydka + triceps: 1. Przysiad ATG - 8 serii 10x100kg stały ciężar 2. Wykroki ze sztangielkami 25kg - 2x MAX
3. Wypychanie suwnicy - 18x85kg; 15x95kg; 12x105kg; 10x115kg wolny negatyw, 60s przerwy 4. Wykroki ze sztangielkami 20kg - 2x MAX
5. Wyprosty siedząc - 15x12,5kg; 15x12,5kg; 15x7,5kg; 15x7,5kg; 15x7,5kg wolny negatyw, 30s przerwy 6. Wykroki ze sztangielkami - 3x MAX
7. Wspięcia stojąc - 4x MAX
8. Wspięcia siedząc - 4x MAX
Ja pier...le. Tylko tyle mogę powiedzieć. Trening z pozoru wydawał się lajtowy, a jeszcze nigdy nie miałem takiego bólu nóg po treningu. Nie mogę chodzić po schodach, siedzę na sofie teraz X godzin po treningu i dalej nogi mnie napieprzają.
W siadzie może bym coś mógł jeszcze dołożyć, ale po następnym treningu i tak schodzę na 8 powtórzeń, więc wtedy dorzucę.
Ogólnie wolne negatywy, przytrzymania w spięciu i 3x wykroki mnie zmasakrowały!
Dieta - HC: 1. Twaróg z jogurtem naturalnym i warzywami.
2-3. Pierś wędzona z warzywami.
4. Placek pszenno-twarogowy z truskawkami i FitWhey Whey Protein 100 Concentrate .
TRENING - bezpośrednio po 35g WPI/kazeiny, 25g daktyli
5. Omlet ryżowo-kukurydziany z gruszką i polewą z FitWhey Whey Protein 100 Concentrate .
6. Wafle ryżowe z serem topionym i kurczakiem wędzonym.
Suplementacja: FitWhey Creatine - 5g po treningu
FitWhey BCAA - 15g rozpuszczone w czasie treningu
FitWhey Magnesium+B6 - 2 tabs po treningu
FitWhey ZMA+B6 - 3 tabs przed snem
FitWhey Whey Protein 100 Concetrate - wg braków w diecie
Więc tak oto udało mi się przetrwać czysto drugi dzień konferencji ^^
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
opalinho
Dobra objetosc z girami,tez zmienilem teraz plan i uderzam z wieksza iloscia cwiczen,serii i powtorzen. Moze.ruszą jak.nalezy
I to same czwórki! Dzisiaj mam to samo na dwójki, ale nie wiem czy nie zrobię zamiast tego klatki, bo nogi mnie tak bolą, że w nocy musiałem wziąć Ibuprom, żeby zasnąć...