Julietta w sumie super to się nie czuje ;-) ale nie narzekam bo mogłoby być gorzej. Poza bólami podbrzusza to ogólnie szybko się męczę i ledwo oddech łapie nawet przy prostych czynnościach. Zjeść za dużo na raz nie dam rady, zgaga dokucza czyli standard na tym etapie. Rion dzięki :-) Mój Młody urodził się równo w terminie, dwie koleżanki ostatnio [...]
13.10 wtorek Pogoda okropna, drugi dzień leje bez przerwy, nawet na 5 minut nie przestaje. Mimo to trochę chodzenia wpadło, najpierw na badania, później po wyniki. Teraz Młody na basenie a ja czekam aż skończy zajęcia. Póki co na zegarku ponad 11tys. kroków, będzie więcej bo sama jestem dziś z Młodym. Niby "siedzę" w domu, a przy Młodym zawsze [...]
Julietta ale ja w sumie nic nie robię oprócz spacerów z wózkiem i ćwiczeń oddechowych i MDM ;-) W grudniu mam wizytę kontrolną u ginekologa i będę się umawiać na kontrolę do fizjo uroginekologicznego i wtedy zobaczymy czy mogę wracać do bardziej intensywnych treningów :-) Paatik próbowałam, ale nie chce się nabrać na bujanie wózkiem, cwana bestia [...]
Ja najbardziej nie lubię momentu po biegu, jak jestem rozgrzana a do domu mam kawałek, zawsze mi wtedy zimno. Nie mogę się już śniegu doczekać, ciekawe czy w tym roku będzie :-D W sumie nie miałam do tej pory problemu z bieganiem jesienią i zimą. 23.11 poniedziałek Trening Rozgrzewka: mobilizacja z kijem, krążenia na piłce, krążenia tułowia, halo [...]
9.01 sobota Dziś tylko spacer, bo mnóstwo roboty miałam w domu. Marnie ten tydzień wypadł pod kątem treningu :-( W przyszłym Młody wraca do przedszkola więc może uda się poćwiczyć.
Jeszcze w temacie książek, przejrzałam ostatnio po raz kolejny książkę Pod górę :-) lubię do niej wracać. I tak czytam, że do pierwszych zawodów na 50km przygotowania to 20 tygodni i wystarczy biegać 40km tygodniowo a w szczycie objętości 80km. W sumie ja zwykle robię tygodniowo ok. 40km, ostatnio nawet więcej... I tak sobie myślę %-) Może jednak [...]
Paatik oficjalnie jeszcze nie ;-) ale w weekendy chodzę do roboty odkąd zaczęłam w Lasku biegać bo to akurat ta sama okolica. A co do "siedzenia" w domu, nie wiem kto takie określenie wymyślił %-) zwykle posiedzieć to można w pracy, o ile jest siedząca ;-) w domu rzadko mam okazję siedzieć, czasem nawet posiłki jem na stojąco lub w biegu. Na [...]
Paatik patrząc na tętno to jestem kosmitką ;-)%-) Hesia dawaj, będziemy razem po górach biegać :-D Tomasz ta góra to Ćwilin, miejscowość Dobra koło Limanowej. Wstyd się przyznać, ale jechaliśmy tam 1h10. Ja mam takie tereny w zasięgu, 1-1,5h jazdy. Przez to biegów górskich na pęczki, do wyboru :-) Mam nadzieję, że w okresie przygotowań uda się [...]
Nadinka dzięki :-) W sumie dobry trening przed ultra ;-) 8.11 poniedziałek Dzień bez treningu i prawie 3h w aucie. Pojechaliśmy na kilka dni do teściów. 9.11 wtorek Spokojne, krótkie bieganie. Większość kamienistą i polna drogą. Oczywiście wbiegłam też na łąkę żeby zrobić pętle do okoła stawów, ale okazało się że zarosło i wpadłam w krzaki po pas [...]
Nadinka nie, nie nasz. Jesteśmy u teściów. U nas pies pewnie pojawi się jak już Młody będzie mógł sam wyjść na spacer czy sam zostać w domu bo obecnie jak jestem większość czasu sama to ciężko byłoby wychodzić na spacery.
Dzięki :-) Jeszcze kilka słów o biegu dla dzieci. Naprawdę fajnie to zrobili. W pakietach były czapki a na mecie medale - takie same jak te dla dorosłych tylko kolor inny. Za to duży plus, bo na biegach często medale dla dzieci robią byle jakie, takie na odwal się. Oprócz tego dzieciaki dostały na mecie maskotki. Młody bardzo zadowolony, prosił [...]
Bardzo Wam dziękuję :-D Hesia spódniczka super, nie dość że fajnie się układa to jeszcze ma mnóstwo kieszonek, cała była napchana cukierkami i żelkami %-) Ten prowiant z ostatniej fotki to cały upchałam właśnie w kieszonki. 10.04 niedziela XRun Pani Mogiła 32km Trudny, ale fajny bieg :-) Bardzo jestem zadowolona. Po pierwsze udało się wcisnąć rano [...]
Marta jak chcesz piękne włosy to polecam przedłużanie :-) Miałam kiedyś i były super, szkoda że dość drogie to było i po jakimś czasie niestety zaczęły wypadać. Ale chociaż przez chwilę było fajnie, ja robiłam przed zawodami. 10.05 wtorek Trochę dzisiaj przesadziłam %-) Było bieganie wg planu i zdecydowanie za długi trening w domu. W dni z [...]
Madzia ja wtedy robiłam trening np. na ściance a później biegałam 15km. Albo trening na siłowni, z ciężarami i na przeszkodach a później odrazu trening biegowy. I do tego jeszcze praca w tygodniu (teraz pracuje tylko w weekend). No i Młody do ogarnięcia. Wcale mniej czy lżej nie było. A po tej drugiej ciąży to jest jakiś dramat. Najgorzej z [...]
12.06 niedziela Znowu męczący dzień w biegu, najpierw rano pojechałam z Młodym na bieg. Poradził sobie naprawdę super, zrobili długą i trudną trase, pod koniec większość dzieci już omijała doły bo albo nie miały siły albo się bały, a mój Młody przeszedł jak burza :-D Co prawda był jednym z ostatnich ale sam zrobił wszystkie przeszkody :-) Jak dla [...]
Madzia korzystam póki mogę bo Młody jutro idzie do szkoły i niestety ciężko będzie jechać w tygodniu na cały dzień na działkę. A chce się odrobić w końcu z tą całą robotą żebym mogła tam pojechać i zamiast robić coś to w końcu pobiegać i pozwiedzać okolice. Tereny piękne, każdy trening biegowy można tam zrobić. W sumie zostało mi jeszcze [...]
Madzia dokładnie, różne mamy sytuacje i problemy ;-) U mnie kroki to pikuś, rano z Młodym kilometr do szkoły, powrót, z Małą kilometr do żłobka, powrót i już 4km zrobione (a przy okazji godzina w plecy ;-) ). Później muszę ich odberać więc kolejne 4km (chociaż ostatnio Młody wraca z kolegą i jego rodzicami). Nie ma jeszcze południa a ja mam prawie [...]