2022 rokiem triathlonu? Nowe wyzwanie by Bzyk

Krystyn Lipiarski

Są kolarze, którzy uważają bike fitting za stratę czasu (a przede wszystkim pieniędzy); jest równocześnie grupa zawodników, która przecenia jego możliwości i wpływ na osiągane wyniki sportowe. Dopasowanie pozycji jest bowiem jedynie odbiciem aktualnych możliwości fizycznych i obciążeń treningowych zawodnika, a specjalista pomaga dobrać takie ustawienia, które dają wygodę i chronią przed poważnymi kontuzjami.

Mając wcześniej ustawioną pozycję przez fittera i dysponując tak podstawowymi narzędziami jak mózg (ocena komfortu), pomiar mocy (ocena generowanej mocy) i szybkościomierz z czasomierzem (ocena średniej prędkości) każdy jeden kolarz potrafi we własnym zakresie skorygować pozycję na rowerze. A jeśli nie potrafi to znak że któryś z wcześniej wymienionych elementów nie działa tak jak powinien.
Jak wyżej Krystyn napisał, specjalista pomaga dobrać pozycję wygodną i chroniącą przed kontuzjami, pomaga również znaleźć pozycję w której zawodnik w sposób komfortowy potrafi generować najwyższą moc. Niestety najczęściej w celu poprawy wyniku trzeba znaleźć jakiś kompromis pomiędzy wygodą, generowaną mocą a ... co najważniejsze przy wyższych prędkościach, aerodynamiką.

Myślę że skoro Bzyku wczoraj potrafił, a przynajmniej próbował, naprawić zerwany łańcuch to jestem pewien że potrafi zmienić nieco geometrię siodła a w razie wątpliwości powrócić do poprzednich ustawień

A właśnie Bzyku, domyślam się że po zakupie nowego roweru bike fitting był zrobiony, a czy po późniejszej wymianie siodła również się fittowałeś?

Fitting wpływa również na przekazanie mocy z nogi na pedał. Tu nie tylko komfort jest się liczy.
Odpowiednie ugięcie nogi w kolanie w trakcie pedałowania ma wpływ na generowaną moc.
Tak było u mnie, gdzie miałem siodło ponad 3cm za wysoko.

Ja znam Twoje podejście do fittingu.
Ja mam inne

Jeśli Twoje podejście jest "białe" a moje "czarne" skąd założenie że Bzyka nie stać na odrobinę "szarości"?
W końcu nie wsiadł wczoraj na rower i pewien jestem że potrafi ocenić co działa na plus a co na minus.

Dampaz

Odpowiednie ugięcie nogi w kolanie w trakcie pedałowania ma wpływ na generowaną moc.

Jest to jakoś fajnie zbadane/opisane gdzieś jaki kąt zgięcia jak wpływa na % generowania mocy? Zależności dodatkowe jak stosunek długości podudzia do uda, kąt w st. biodrowym itd.?

BroStyle

Dampaz

Odpowiednie ugięcie nogi w kolanie w trakcie pedałowania ma wpływ na generowaną moc.

Jest to jakoś fajnie zbadane/opisane gdzieś jaki kąt zgięcia jak wpływa na % generowania mocy? Zależności dodatkowe jak stosunek długości podudzia do uda, kąt w st. biodrowym itd.?

Gdyby oprzeć się na samym układzie szkieletowym można by podpierając się fizyką wyliczyć zależności. W przypadku gdy rozpatrujemy całość, każde tego typu badanie będzie pozbawione sensu gdyż generowanie mocy przez nasz układ ruchu będzie zależne od układu mięśniowego dla konkretnego, współpracującego z nim układu szkieletowego. W skrócie, każdy z nas jest inny i dla każdego najlepszą pozycją będzie jego własna.
Idę pobiegać, bo chyba za dużo mnie tu dziś

Po kupnie Tarmaca nie robiłem prawilnego fittingu, tylko przenieśliśmy wymiary z rozpiski Fuji na Speca. Robił to gość, który nie ma czarnego pasa w ustawianiu rowerów, więc na pewno nie jest to tip top
Do Tomka Niedźwiedzkiego wybiorę się dopiero po rozciągnięciu się i zwiększeniu mobilności w stawie biodrowym, bo znów nie będzie chciał mi obniżyć mostka dopóki tego nie zrobię. Już poruszaliśmy ten temat przy okazji fizjoterapii jakiś czas temu.

Ból, o którym wczoraj pisałem natomiast nie wynika ze złej pozycji na rowerze, a przynajmniej w mniejszym stopniu. Zdarzyło się mi już wcześniej na Taramcu jechać w dolnym i tego nie było. Wynika to przede wszystkim z mojego lenistwa i braku KOMPLETNEGO rozciągania się od paru miesięcy. Cieszę się, że kolana jeszcze cicho siedzą mimo braku rolowania pasma biodrowo-piszczelowego.
Ból też zapewne pojawił się, i nie wiem czy czasem nie w głównej mierze dlatego, bo od 2 tygodni zacząłem trenować nogi i cały dół mam obolały i pospinany.

Niemniej co do samego fittingu, to na pewno się na niego wybiorę na wiosnę, bo po ustawieniu Fuji odeszły mi wszelkie bóle i ewidentnie czułem lepsze przełożenie mocy.

Szajba, to w 99% jest prawdą, ale biomechanika układu ruchu jest na tyle rozwinięta, że wiemy jaki kąt zgięcia dla danego stawu generuje największą moc w danym ruchu co się przekłada dla większości społeczeństwa częściej niż Bzyku nie podjada w nocy
Więc wydaje mi się, że na czymś rzetelnym fitterzy muszą się opierać


Zmieniony przez - BroStyle w dniu 2020-11-08 16:03:16

BzykuDG

Niemniej co do samego fittingu, to na pewno się na niego wybiorę na wiosnę, bo po ustawieniu Fuji odeszły mi wszelkie bóle i ewidentnie czułem lepsze przełożenie mocy.

To i ja Ci fittingu nie bronię
Jeśli stać Cię na to i czujesz że przekłada się to na poprawę wyników, jak najbardziej. Jak najbardziej raz na jakiś czas warto, tak myślę.
Jeśli jednak każda zmiana ustawienia siodełka, wymiany butów czy skurczu dwójek wymagałaby korekty przez specjalistę ze specjalną aparaturą ... może lepiej byłoby zarzucić ten sport

BroStyle

Szajba, to w 99% jest prawdą, ale biomechanika układu ruchu jest na tyle rozwinięta, że wiemy jaki kąt zgięcia dla danego stawu generuje największą moc w danym ruchu co się przekłada dla większości społeczeństwa częściej niż Bzyku nie podjada w nocy
Więc wydaje mi się, że na czymś rzetelnym fitterzy muszą się opierać

Zapewne są jakieś takie badania i na ich podstawie stworzone algorytmy.
Właśnie, algorytmy ... wczoraj po biegu na 5km w tempie 4'49" Garmin poniósł mi próg tlenowy z 51 na 52, a dziś po 10km w tym samym tempie i z identycznym Hr, obniżył na powrót do 51

Fitting, to ułamek ceny roweru, a zdecydowanie uważam, że warto.
No ale nic, trzeba się tak czy siak rozruszać.


08.11.2020

Rege.


Totalnie luźna jazda. Gośka złapała 5 pucharów, więc wypad udany


Dieta:
1. Tosty z mozarellą.
2. Owsiane z jogurtem kokosowym i jabłkiem.
TRENING KOLARSKI - intra daktyle, żelki, AN Raw Wow.
3. Palat lamb z chlebkiem Naan.
4. Jabłko, pół opakowania Big Milka, grzaniec.
5. Chleb z szynką i pomidorem.





Suplementacja:
SFD Mag B6 Forte - 1 tabs po treningu kolarskim;
SFD Citrulline - porcja przed treningiem.
Allnutrition Almond Cream - według braków w diecie;
Allnutriton Vitaminall Sport - 2 tabs do śniadania;
SFD Berberine HCL - 1 tabs do lodów;
SFD Omega 3 Strong - 1 tabs do śniadania i koalcji.



Zmieniony przez - BzykuDG w dniu 2020-11-08 19:04:36

10.11.2020

Wyścig.



Ja pieprze! Co to była za rzeźna. Umarłem 5x, czyli w zasadzie tyle, ile było podjazdów. Gdzieś tam na drugim odjechała mi główna grupa i potem do końca jechaliśmy w ok. 10 osób.
Finalnie zająłem 48 miejsce na 300 lub 380 osób. 380 wystartowało, 300 tylko jest w wynikach na końcu. Co jest dość ciekawe, bo poszło mi lepiej, niż na płaskim . W sumie, to jestem mega zadowolony.


Garmin mi wypluł kolejny nowy pułap tlenowy. Tak, wiem że to algorytm. Ale to ten sam algorytm, na którym zaczynałem 2 lata temu z pułapem tlenowym 49 i kończyłem zeszły sezon z 67 czy tam 68. No i wpadło też kilka gwiazdek, więc się nie obijałem chyba




Dieta:
1. Omlet z mąki i banana z jogurtem i AN Peach in Jelly.
2. Indyk z makaronem, rzepakowym i warzywami meksykańskimi na patelnię.
3. Indyk z makaronem i surówką.
4. Wafle ryżowe z mrożonym bananem, AN Almond Cream, czekoladą i SFD Whey Delicious.
5. Owsiane z wiejskim, AN Almond Cream i bananem.
WYŚCIG - bezpośrednio przed baton; intra izotonik, żelki, daktyle i żel.
6. Kanapki z szynką i pomidorem, piwo.


Suplementacja:
SFD Mag B6 Forte - 1 tabs po wyścigu;
SFD Citrulline - porcja przed wyścigu;
Allnutrition Almond Cream - według braków w diecie;
Allnutriton Vitaminall Sport - 2 tabs do śniadania;
SFD Whey Delicious - wg braków w diecie;
SFD Omega 3 Strong - 1 tabs do śniadania i kolacji.